Bankowe szczury uciekają z tonących okrętów

Kolejne banki (BNP Paribas, Barclays, RBS, …) z dumą informują inwestorów, że sprzedały obligacje Włoch, Hiszpanii i Portugalii, ograniczając swoje zaangażowanie. Rynki są zachwycone, bank RBS po podaniu tej informacji wzrósł najbardziej ze wszystkich spółek indeksu FTSE100.

Świetnie, banki komercyjne sprzedają obligacje PIIGS o wartości dziesiątek miliardów euro, a kto jest po drugiej stronie. Oczywiście EBC. Jeżeli akcjonariusze banków świętują, że udało się sprzedać te obligacje i w przyszłości nie będzie już z tego tytułu strat, to co powinni robić udziałowcy EBC, czyli podatnicy unijni. Chyba płakać, bo to oni poniosą straty z tego tytułu. Kolejne bankowe szczury uciekają z tonących okrętów, które utrzymują się jeszcze na powierzchni. Ile jeszcze czasu, aż ucieknie ostatni szczur i wtedy będą mogły zatonąć?

A dla inwestorów w bankach Europy zachodniej mam następującą zagadkę? Nawet jak sprzedadzą wszystkie obligacje Włoch i Hiszpanii, to jaka ekspozycja na te kraje im pozostanie poprzez rynek międzybankowy, nie wspominając CDS-ach? Chyba za wcześnie na świętowanie. Polecam dane BIS, które pokazują, że co prawda zaangażowanie łączne brytyjskich banków we Włoszech (sektor publiczny, bankowy i firmy) w połowie roku wynosiło tylko 73 mld dolarów, ale francuskie banki miały tam ulokowane już 413 mld dolarów, a brytyjskie banki miały z kolei ulokowane we Francji prawie 300 mld dolarów (BIS podaje dane w dolarach, to taka zaszłość, za 20 lat będzie podawał w renminbi).

Wniosek: sprzedawanie przez banki brytyjskie i francuskie obligacji włoskich do EBC nie ma znaczenia. Jak upadnie Rzym, to poupadają włoskie banki i kryzys natychmiast się przeniesie do banków francuskich, a przez te banki do banków brytyjskich. Cały proces zajmie jakieś 5-10 sekund, bo tyle potrzeba żeby trzy razy kliknąć myszą. A straty będą liczone w setkach miliardów.

To jest kryzys zaufania. Zaufanie buduje się przez lata, a traci bardzo szybko. Odbudowuje się też przez lata, czasami dekady. Włochy straciły zaufanie rynków. I żadne szczyty nie pomogą. Włochy mogą odbudować zaufanie tylko jeżeli gospodarka zacznie się szybciej rozwijać, a przecież dopiero co MFW obniżył prognozę wzrostu PKB dla Włoch na przyszły rok z 1,3% na 0,3%, a PMI pokazuje, że we Włoszech będzie recesja. Nie da się odbudować zaufania w takich warunkach, domino już ruszyło. A bankowe szczury nie uciekły na brzeg, tylko na sąsiedni statek, przyspawany do tego co zaczyna tonąć.

prof. Krzysztof Rybiński

http://www.rybinski.eu/?p=3046&lang=pl

a.me.

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Facebook

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close