Dlaczego Rosjanie nienawidzą Polaków?

 Odpowiedź na tytułowe pytanie – wiem, ze wzbudzi ona uśmieszki u naszych zawodowych „endeków” – zna każde dziecko umiejące liczyć do trzech: dlatego, że w XX wieku, kiedy to sowiecka mutacja Rosji podbijała świat Polska dwukrotnie rzuciła ja na kolana, pokonała raz militarnie, drugi raz ideowo , doprowadzając w konsekwencji do rozpadu ZSRR i początku końca tego mongolskiego potworka w europejskim przebraniu. Możemy pisać o przyjaźni do narodu rosyjskiego, możemy dzielić naród rosyjski na złowroga elitę i dobry lud, który nas kocha, ale te brednie są przyjmowane przez zainteresowanych śmiechem. Rosjanie nigdy nam nie zapomną roku 1920 i lat1980-1988. Pod Warszawą Armia Polska przepojona patriotyzmem i radością z odzyskanej Niepodległości rozbija w puch dzikie hordy uzbrojone w uniwersalną idee socjalizmu. To zdumienie i to upokorzenie rosyjskich rewolucjonistów można wyczytać z broszurki Tuchaczewskiego (zamieszczonej w X tomie pism zebranych J. Piłsudskiego – wraz z polemiką Naczelnika Państwa) analizującej błędy jakie popełniła Armia Sowiecka pod Warszawą w 1920 roku. Nigdy tego upokorzenia zadanego Rosji w 1920 roku przez Polskę, Rosjanie nam nie zapomną. Podejrzewam, ze wymordowanie przez Stalina polskich komunistów 1937 roku, było zemstą na Polsce, bowiem mordując A. Warskiego, Wiere Kostrzewa i ich przyjaciół mordował Stalin ducha „Polski” o której ci starzy rewolucjoniści nie mogli zapomnieć. Co wie Putin o roku 1920?

  Wie, że Rosja została pokonana przez Polskę. Jakim cudem, jakim prawem? Drugie polskie zwycięstwo jest jeszcze bardziej spektakularne, oto polscy robotnicy w pokojowej rewolucji rozbijają w puch  aparat komunistycznego państwa, który przez dziesiątki lat mordował, torturował, szpiegował społeczeństwo polskie i którego celem było doprowadzenie do jego całkowitej moralnej dezintegracji. W sierpniu 1980 roku zasady ideowe komunizmu zostają przez polskich robotników unicestwione. Strajkujący, polscy robotnicy zadają śmiertelny cios idei komunizmu. Jest to zwycięstwo, które Rosjan i ich elitę upokarza jeszcze bardziej niż rok 1920. Jak to duch jest silniejszy niż materia? Jak to, to nasze tysiące czołgów i rakiet nie służą niczemu, są tylko kupą zardzewiałego złomu? Putin, jego filozofia polityczna, karmi się tym upokorzeniem jakie ZSRR i Rosji zadała „Solidarność”. To „Solidarność” i Polska są głównym wrogiem dzisiejszej Rosji. Rosjanie wiedzą, że pokonać Polskę mogli tylko w sojuszu z Hitlerem, że gdyby – jakimś cudem – w 1939 r. wybuchła wojna między Rosją i Polską, to skończyłaby się tak samo jak w 1920 roku. Totalną porażką ZSRR. Finowie to w rok później udowodnili. Rosja jest symbolem wojskowej nieudolności. Rosja zawsze była symbolem cywilizacyjnej nieudolności o tym najlepiej wiedza Polacy i Finowie. Jeżeli ktoś poznał minimalnie historie Rosji, to pomysł, że to właśnie jej aparat wojskowy zorganizował zamach 10 kwietnia 2010 roku jest czystym absurdem. Taka operacja logistyczna jest zbyt skomplikowana by była przeprowadzona przez wiecznie pijanych lub skacowanych rosyjskich wywiadowców. Rosjanie mogą zorganizować rozstrzelanie 20 tysięcy polskich oficerów, ale nie są w stanie – i nigdy nie byli – przeprowadzić skomplikowanej operacji logistycznej jaką jest – wg. A. Macierewicza – zamach na samolot przewożący połowę polskiej elity politycznej.

Piotr Piętak 

Zdjęcie z Wikipedii wym-1375702913938

M.G. 

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Facebook

0 thoughts on “Dlaczego Rosjanie nienawidzą Polaków?”

  1. „…Wie, że Rosja została pokonana przez Polskę. Jakim cudem, jakim prawem? Drugie polskie zwycięstwo jest jeszcze bardziej spektakularne, oto polscy robotnicy w pokojowej rewolucji rozbijają w puch aparat komunistycznego państwa, który przez dziesiątki lat mordował, torturował, szpiegował społeczeństwo polskie i którego celem było doprowadzenie do jego całkowitej moralnej dezintegracji. W sierpniu 1980 roku zasady ideowe komunizmu zostają przez polskich robotników unicestwione. …” – gratuluję dobrego samopoczucia. Co do roku 1920 – Rosja, dzieki Leninowi była wówczas bardzo słaba. Co do rosyjski-fińskiej wojny zimowej: koniec końców to Rosjanie odebrali Finom sporą część Karelii i Pieczyngi. Teraz, do do słabosci Armii Czerwonej: jak to jest, że skoro pokonała ona Wehrmacht, z kolei Wehrmacht rozbił polską armie w pył, skąd więc miałaby wynikać mozliwość rozbicia Armii Czerwonej przez Wojsko Polskie? Czy PT Autor coś wie o liczbie i jakości ówczesnych rosyjskich samolotów i czołgów? Toteż stwierdzenie „…Rosjanie wiedzą, że pokonać Polskę mogli tylko w sojuszu z Hitlerem, że gdyby – jakimś cudem – w 1939 r. wybuchła wojna między Rosją i Polską, to skończyłaby się tak samo jak w 1920 roku. …” – jest totalną bzdurą, podobnie jak analogiczne stwierdzenie o niezdolnosci Wehramachtu do samodzielnego rozbicia WP w 1939 roku.

  2. Sensem paktu Ribbentropp-Mołotow nie była domniemana rosyjska pomoc militarna dla bezradnego Wehrmachtu, lecz raczej zniechęcenie Anglii i Francji do podjecia zdecydowanych działań sojuszniczych przeciwko tandemowi III rzesza / ZSRR.

  3. Powiedzcie mi, że to sen, nie wierzę, że ktoś może żyć w świecie takiej ułudy. Przy takim widzeniu rzeczywistości nigdy nie dojdziemy do ładu z sąsiadami – i ze sobą…

  4. No proszę, niedawno w innym miejscu zauważyłem, że ni licha nie rozumiem publicystyki p. Piętaka. A tu proszę, tekst z tak głupią tezą, że nie sposób go nie pojąć. Nawiasem mówiąc poza Polską nikt jakoś nie wierzy i nie uważa, abyśmy „obalili komunizm”, zdemontowali blok wschodni itp.

  5. Najpierw zapytaj „czy Rosjanie nienawidzą Polaków?” bo z moich kontaktów z nimi wynika, że mają do nas stosunek przeważnie obojętny, często pozytywny. A teraz historia – między „komunizmem wojennym” a „czystkami wojskowymi” Armia Czerwona była najnowocześniejszą, największą i najbardziej sprawną armią świata. Wystarczy porównać sprzęt oraz manewry wojsk sowieckich i dowolnego państwa na świecie z tego okresu. Kiedy Stalin wpadł w paranoję i zaczął prowadzić „czystki” wśród wyższych szarż wojskowych co się stało? Poziom ogólny spadł na łeb na szyję – też wystarczy porównać zmiany liczbowe i jakościowe sprzętu w Armii Czerwonej oraz przebiegi manewrów tej armii wraz z analogicznymi państw rozwiniętych. Co do polskich komunistów, to po pierwsze Stalin miał paranoję i niszczył (bezpośrednio lub pośrednio) wielu komunistów na świecie – tak w Niemczech międzywojennych zakazując jakąkolwiek współpracę z socjaldemokratami czy w Hiszpanii, wysyłając tam przestarzały sprzęt i oficerów wyrwanych prosto spod krów; po drugie to KPP stała się zbieraniną wszelkiego lewicowego syfu i z komunizmem miało coraz mniej nie mówiąc o tym, że polscy komuniści sprzyjali ludziom, którzy byli dla Stalina podejrzani. Tekstów o kompletnej i odwiecznej nieudolności armii i państwa rosyjskiego nawet nie ma co tykać. Przykro mi, panie Piętas, ale wygląda na to, że nie ma pan pojęcia o historii Rosji – tak z czasów pogańskich jak i z czasów współczesnych.

  6. Widzenie Rosji i świata przez Autora byłoby jego zabawną lecz prywatną sprawą. Niestety ten człowiek był wiceministrem MSWiA w rządzie PiS! Jeżeli takie stanowisko można powierzyć człowiekowi o takim sposobie myślenia to zaczynam obawiać się o Polskę. Co myślą i kombinują inni ministrowie? Może wojnę z Rosją? Przecież z takiego myślenia wynika, że rozbijemy ją w pył jednym uderzeniem. Zero stresu…

  7. Fajny tekst , fajnie sie czyta.. Istotnie Rosja nalezy do zupelnie innej cywilizacji niz Polska i stad konflikt i niezrozumienie ktore trwa lekko liczac 1000 lat 🙂 i trwac bedzie dopoki albo my zmienimy cywilizacje nasza lacinska na azjatycka rosyjska albo odwrotnie.. A, ze sie nie zapowiada na to, wiec konflikt musi trwac.. Zgadzam sie ze duch jest silniejszy niz materia 🙂 ale rosjanie tej prostej rzeczy wogole nie pojmuja.. dla nich to materia jest najsilniejsza.. I prawda jest ze ruscy nas nienawidza, zawsze gdy spotka rosjanina slasze takie pytanie : czy polacy nas nie lubia? Juz samo pytanie daje przeslanke ze oni nas nienawidza.

  8. Ad Konrad Rękas – mam podobnie z publicystyką p. Piętaka. Ile razy czytam te teksty to nijak do mnie nie trafiają i zastanawiam się co też autor miał na myśli.

  9. „To „Solidarność” i Polska są głównym wrogiem dzisiejszej Rosji.” – po prostu przeczytałem to i mój mózg nie jest w stanie pogodzić się z tym, że ktoś był w stanie coś takiego napisać na trzeźwo (tak przynajmniej zakładam). Bez alkoholu radzę nie czytać tego tekstu – zbyt atakuje poczucie zdrowego rozsądku.

  10. Skandaliczny tekst. Przecież Rosjanie nas lubią i chcą nam zrobić dobrze. Historia to udowadnia, a współczesność potwierdza.

  11. sir Galahad: Tak, planują wojnę, którą Polska ma przegrać. Oni sami mają ponownie nadzieję zwiać przez jakieś neo-Zaleszczyki, a Polaków wystawić na ciosy. Wszystko przez to, ze PiS-owscy Chazarowie i wolnomularze nie tyle kochają Polskę, co nienawidzą Rosji. Nie mogą Rosji/Rusi przebaczyć, że prawosławie z chazarstwem i masoństwemw żadne alianse, ekumenizmy i inne „mroczne ch*nie” nie wchodzi, a tolerancją do tegoż – nie pała.

  12. Tekst mnie nie zaskakuje. Autor był (zdaje się) długo członkiem PiS. Nawet wiceministrem u Ludwika Dorna. To wiele tłumaczy.

  13. Dawno tak głupiego artykułu nie czytałam. Pan Piętak w niepoważnych artykułach przebił nawet Pana Ratnika, a to duża sztuka.

  14. Rosjanie, cokolwiek by o nich nie powiedzieć, tak od czasów cara Piotra Wielkiego górują nad nami w jakości elit kształtujących politykę zagraniczną. Możemy pocieszać się różnymi teoriami o cywilizacji turańskiej, bizantyjskiej czy mongolskiej ale chyba dobrze byłoby ich lepiej poznać. Można wiele się nauczyć. Rosja ma swoje interesy. Trzeba je trafnie rozpoznać i porównać z naszymi. No chyba, że chcemy po raz kolejny być niewinną ofiarą okrutnego świata.

  15. @sir galahad: Rosjanie w ogóle postawili na jakość elit. Wystarczy porównać moskiewski MGU, zwłaszcza kierunki mat/fiz, z naszym UW czy UJ – po prostu przepaść. Albo Instytut Fizyki Jadrowej w Nowosybirsku. Nawiasem mówiąc, z Ukraina jest podobnie. Politechnika we Lwowie to potęga. Powiem tylko tyle, że technologie produjcji kadłubów rakiet SS-20 opracowano we Lwowie, podobnie płatowiec promu kosmicznego Buran. Z branzy elektroniczno-informatycznej, proleczam Istytut im. Głuszkowa w Kijowie (w ogóle o samym Głuszkowie warto poczytac).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *