Dziś nie było by Seksmisji

Dziś krótko. Po świątecznej przerwie. To właśnie podczas tych świąt widziałem jakąś reklamę społeczną z udziałem Jerzego Stuhra. Wybitnego, polskiego aktora, znanego pewnie już z jakiś kilkuset ról. I wielu pewnie kojarzy się on z różnymi rolami, ale mnie najbardziej kojarzy się ze słynną Seksmisją Juliusza Machulskiego.

Ta wybitna, polska komedia, wyprodukowana w 1983 roku, gdyby miała powstać dzisiaj, to pewnie nigdy by nie powstała. Każda, nawet najbardziej początkowa koncepcja tego filmu zostałaby odrzucona. Dlaczego? Bo film, w którym w komediowym sosie pokazuje się świat przyszłości, rządzony przez kobiety zostałby z góry zaatakowany przez różnorakie działaczki feministyczne i genderowe. Działaczki, które z góry uprzykrzyłyby potencjalnemu reżyserowi życie tak, że prędko wycofałby się on ze swojego zamiaru. Tak jak sympatyczny poseł Jarosław Katulski musiał, na ostatniej przed świętami komisji zdrowia, wycofywać się ze swej tyleż niewinnej, co niezręcznej wypowiedzi, że w tym czasie jego koleżanki, zamiast brać udział w obradach komisji, powinny już raczej lepić świąteczne pierogi.

Także dziś prawdopodobnie nie mogłaby już powstać postać Maksymiliana Paradysa. Jedna z najlepszych ról filmowych wybitnego aktora Jerzego Stuhra. Nie mogłaby powstać Seksmisja. Cóż… Takie czasy…

Jan Filip Libicki

www.facebook.com/flibicki

aw

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Facebook

0 thoughts on “Dziś nie było by Seksmisji”

  1. Filipku, toż właśnie po to ludzie Ciebie wybrali na senatora, abyś walczył z szaleństwem, a nie pisał „takie czasy”. Do ataku, a przestać się mazać!

  2. @adamwielomski:”…Do ataku, a przestać się mazać! …” – śmiechu warte. Że pozwolę sobie sparafrazować powiedzonko Józefa Wissarionowicza: „A ileż-to Iskanderów raczy W. Cz. Pan Senator Libicki posiadać, aaa?”

  3. A tak bardziej na serio, to chyba już tylko ruskie Iskandery mogą rozpieprzyć pookrągłostołowe bagno, o ile, oczywiście, oszczędzą niewinnych, w co akurat raczej wątpię …

  4. I znów widzi zło ale w nim (czyli w PO) siedzi. Taki z pana konserwatysta jak neokonserwatysty prawicowiec . Kiedy się Pan obudzi. A może to nie sen może pan jest oficerem postawionym na odcinku konserwatyzmu co?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *