Generał armii Wojciech Jaruzelski umiera

Stan generała Wojciecha Jaruzelskiego (88 l.) jest już naprawdę bardzo ciężki. Autor stanu wojennego jest tak słaby, że nie wstaje z łóżka. – Jego choroba, jego stan jest śmiertelny – wyznaje nam z bólem Barbara Jaruzelska, żona byłego I sekretarza KC PZPR. Jaruzelski od kilku miesięcy walczy z rakiem.

Jaruzelska obawia się planowanego na 13 grudnia marszu upamiętniającego rocznicę wprowadzenia stanu wojennego. – Wiem, że w tym dniu pod mój dom przyjdą prawicowi zadymiarze. Dwa dni będzie trwać jakaś balanga – mówi żona generała. Nic na to nie poradzę. Jeśli ci ludzie mają żądzę dokuczania, to niech przychodzą!

http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/gen-jaruzelski-umiera-barbara-jaruzelska-wyznaje-jego-choroba-jego-stan-jest-smiertelny_217577.html

a.me.

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Facebook

0 thoughts on “Generał armii Wojciech Jaruzelski umiera”

  1. ” Wiem, że w tym dniu pod mój dom przyjdą prawicowi zadymiarze”- Nie prawicowi, Pani Generalowo, tylko lewicowi.Ludzie prawicy w momencie agonii wroga zachodza w glowe, jakby swojemu wrogowi zapewnic obecnosc kaplana i ostatnie namaszczenie.Zaczynam tracic wszelka sympatie do pewnych „prawicowych” kregow w Polsce gdzie jedynym kryterium prawicowosci jest zaliczanie marszow.

  2. Bez hybla, ale jak rozumiem niektórych strasznie bawi, gdy są odbierani jako „kontrowersyjni” – stąd te umizgi do Jaruzelskiego.

  3. A.Wielomski nie będzie miał robić z kim wywiadów. Ciekawe co konserwatyzm.pl wymyśli jak będzie umierał Michnik – może żałobę narodową???

  4. @Adam Wielomski – życzę bandziorowi jak najgorzej i wcale nie zamierzam tego ukrywać. Przyłaczam się do postu p.Alka.

  5. Ja przyłączam się do Pana Ratnika – szczególnie do fragmentu o kapłanie i ostatnim namaszczeniu. Co stanowi pewien dysonans wobec zawołań w rodzaju „piekło czeka”. Jednak wolę mieć nadzieję,że ktoś zdąży sie nawrócić.

  6. @Inquisitior Laurencius – może i zdąży, ale na razie nic nie wskazuje na to, by miał taki zamiar. Niedawna pochwała palikotyzmu też o tym świadczy.

  7. @PawelW Co innego szanowac osobe , a co innego modlic sie prywatnie za kogos.Adam Michnik jest nosicielem smiercionosnych idei humanizmu i personalizmu, jest wrogiem, ale jest jasne, ze sie nalezy za niego modlic prywatnie , szczegolnie w godzinie smierci.Czcic jego osoby publicznie ani prywatnie nigdy nie bedzie wolno, ale modlic sie o tzw.ostatnie laski , to jest katolicki obowiazek.

  8. Panowie obrońcy robią sobie jaja powołując się na wartości katolickie. Gdzie był wasz szacunek dla cierpienia ofiar ludobójców, których wielu z was popierało? Przecież jasnym jest, że czujecie do Jaruzela miętę i to jest główny czynnik waszych wstawek. Zwolenników miłosierdzia dla Jaruzela chciałbym zapytać czy któremuś z nich jest wiadomo by się on nawrócił? Dostał 20 lat na refleksję!!! Nie spotkała go śmierć nagła i niespodziewana, więc jeszcze ten czas ma. Ostatnio skorzystał z niego nawracając się … na palikotyzm. Tymczasem Bóg, mistrz miłosierdzia, może je okazać tylko tym, których wola zwróci się do Niego. Grzechów przeciw Duchowi Świętemu nawet miłosierdzie boże zmazać nie może. Stwierdzenie „piekło czeka” jest czysto opisowe. To nie był dziki bandzior przedcheścijańskiego plemienia, tylko osoba, która żyła w kraju o wysokiej dostępności prawdy katolickiej. Skoro w tym kontekście o nawróceniu mowy nie ma, a część osób podających się za prawicę bezczelnie tę postać wybiela krzewiąc tym relatywizm moralny, to tym bardziej przeciwnicy są zmotywowani do artykułowania ocen. Bandziory Jaruzela wyrwały żywcem język błogosławionemu księdzu Jerzemu Popiełuszce, więc proszę się nie dziwić, że trudno o współczucie, gdy teraz dopomina się o niego sprawiedliwość metafizyczna, skoro ziemskiej nie udało się mu wymierzyć.

  9. Ja z nieco innej beczki. Kiedy po raz pierwszy podano wiadomość o chorobie Jaruzelskiego i fakcie, że w związku z nią poddają go chemio”terapii”, pisałem tu, że właśnie owa „terapia” wykończy go szacunkowo w ciągu kilku miesięcy. Minęło ich jakieś 9 i człowiek umiera. Nie życzę nikomu raka ani tym bardziej powolnej śmierci, stąd też zwracam się do wszystkich, którzy w przyszłości na niego zapadną, o rozważenie alternatywnych metod leczenia – dla własnego dobra. Chemia to trucizna, co przyznają nawet sami onkolodzy, a w każdym razie ci porządniejsi. Może to niewiarygodne, ale poza farmaceutyczną mega-maszynką do robienia pieniędzy na ludzkim nieszczęściu naprawdę istnieje życie!

  10. Po prostu wskazuję na pewną niekonsekwencję: potępienie działań generała dokonywane jest z pobudek stricte etycznych, a następnie sprzecznie z tą samą etyką wysyła się go do piekła. I przeciwnie: jeśli analizuje się działania Jaruzelskiego pod kątem politycznym, to pozostańmy przy wymiarze polityki, a nie mieszajmy w to zaświatów. Tymczasem koledzy z uporem wszystko razem bełtają, by na końcu (jak Tomasz) tylko bluzgać.

  11. Konrad Rękas – Czyli rządzenie to jedno a moralność drugie? Etyka dotyczy tylko życia codziennego, a w polityce popieramy skuteczny makiawelizm? Katechizm tak twierdzi? Zabicie człowieka to morderstwo, a politycznie motywowane zabicie miliona to statystyka?

  12. @Alek – „Zabicie człowieka to morderstwo, a politycznie motywowane zabicie miliona to statystyka? ” – przeciez kol.Konrad juz kiedyś napisał na forum (przy okazji dyskusji o zamordowaniu przez Suharto 2 mln ludzi), że tak właśnie to widzi.

  13. Panie Alku, Pan te komunały chyba napisał nie przeczytawszy mojego postu. Po prostu zalecam konsekwencję: jeśli ocenia Pan generała z punktu widzenia etyki chrześcijańskiej nie może mu Pan jednocześnie życzyć potępienia.

  14. Panie Konradzie, to Pan nie przeczytał mojego postu. Jednego ani drugiego. Jeśli Pan przeczytał, to proszę zacytować, gdzie mu życzę potępienia. A pytania jak rozumiem znowu postawiłem złe? Zbyt trudne?

  15. Kwestia stricte „etyczna” dotyczy (jak rozumiem) ofiar stanu wojennego. Cóż, po pierwsze faktycznie należy zwrócić uwagę, że skoro wiedziano czym może zakończyć się udział w strajkach, czy manifestacjach, to znaczy, że świadomie podejmowano decyzję o narażeniu swojego życia (a przez tworzenie tłumu również życia innych ludzi.). Po drugie rozmawiając z generałem kilka lat przed kol. Wielomskim & Engelgardem postawiłem tezę, że zwłaszcza strzały w „Wujku” były oddane celowo, by strach sparaliżował pozostałe protesty i by zminimalizować liczbę ofiar. Choć odbiega to od oficjalnej linii obrony gen. Jaruzelskiego, wówczas ten mój pogląd pominął milczeniem, uważam go więc za uzasadniony. Czy więc strzelanie w „Wujku” było działaniem „usprawiedliwionym”? Cóż, to zakłada wartościowanie. Na pewno jednak była to decyzja mające swoje uzasadnienie.

  16. @ Konrad Rękas – Ad 1. „Piekło czeka” jest stwierdzeniem obiektywnego faktu, a nie wyrażeniem życzenia. Jest to konsekwencja śmierci po odrzuceniu Boga i braku nawrócenia, a nie słychać o takowym. „Kwestia stricte „etyczna” dotyczy (jak rozumiem) ofiar stanu wojennego.” Kwestia etyczna dotyczy tego, czego nie chce Pan zobaczyć, czyli pytań zawartych w moim poście z 16:31:59, bo jeśli udziela Pan odpowiedzi twierdzących na te pytania, to kwestii etycznej dla Pana w ogóle nie ma. Post ten jest wybitnie na temat pańskiego zarzutu o mieszanie polityki z etyką, tylko jakoś dziwnie unika Pan sformułowania jasnej zasady ogólnej. Obawiam się, że znowu napisze Pan, że nie rozumie o co chodzi ;). Przepraszam, że zadaję złe pytania, po których trzeba robić uniki.

  17. Pastwienie się nad umierającym rzeczywiście nie przystoi. Jaruzelskiego należało ze wszelkimi honorami osądzić za złamanie konstytucji i zdradę stanu i ze wszelkimi honrami rozstrzelać. Jego naturalna śmierć jest dowodem trwania w Polsce okupacji. Kimkolwiek są okupanci naszym celem jest – a przynajmniej powinno być – wybicie sę na niepodleegłość. W niepodległej Polsce celem powinna być restytucja monarchii.

  18. Panie Alku, czyli nie domaga się Pan, aby generał trafił do piekła? No i fajnie. Co zaś się tyczy reszty: no właśnie o to chodzi, że Pan się domaga zasad, a mnie interesuje opis polityki. Na pytanie „czy polityka powinna być moralna?” odpowiedź brzmi „może i powinna, ale nie jest”.

  19. Co do zasady to oczywiście p.Spartacus ma rację… Niestety, bandyty nie rozstrzelano i nie ma na to szans, stąd ta dyskusja…

  20. @ Konrad Rękas – „Panie Alku, czyli nie domaga się Pan, aby generał trafił do piekła? No i fajnie.” Domagam się, ale mu tego nie życzę. Dostrzega Pan różnicę? Bóg jest sędzią sprawiedliwym i to jest dobre, ale nie życzę nikomu by zasługiwał na gniew boży i wieczne potępienie. Życzę generałowi, żeby zreflektował się jak choćby Aleksander Małachowski z UP w ostatniej chwili, odskwierczał winy w czyśćcu i nie był potępiony na wieki. Tylko, że do tanga trzeba dwojga i do zbawienia też. Pan Bóg szanuje wolę człowieka i jeśli ten mając wybór, Go odrzuca, to Bóg nie zbawia go na siłę.

  21. @ Konrad Rękas – „Co zaś się tyczy reszty: no właśnie o to chodzi, że Pan się domaga zasad, a mnie interesuje opis polityki.” Brak jasnych zasad umożliwia dowolność opisu. Można Iksa chwalić za to samo, za co się krytykuje Igreka. Hm, skoro zasady Pana nie interesują, to nie ma Pan postulatów odnośnie zasad? Celem nie jest ustanowienie właściwych zasad w miejsce niewłaściwych?

  22. Panie Alku, naprawdę Pana „arcyzręczna logika” nie tu żadnego sensu. Rozumiem, że dla Pana „opis zjawiska” wyczerpuje stwierdzenie, że „jest ono niemoralne”. No można i tak, ja jednak wolałbym dowiedzieć się czegoś więcej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *