Homo-małżeństwa we Francji

Izba Niższa francuskiego parlamentu, przyjęła zmiany w prawie, umożliwiające zawieranie małżeństw homoseksualnych i adopcję przez nich dzieci. Do przyjęcia projektu wystarczyły głosy ugrupowań lewicowych.

Ustawę legalizującą związki dewiantów i możliwość adopcji przez nie dzieci, poparło 329 deputowanych z rządzącej koalicji lewicowych,

http://narodowcy.net/francuski-parlament-legalizuje-zwiazki-homoseksualne/2013/02/13/

aw

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Facebook

0 thoughts on “Homo-małżeństwa we Francji”

  1. @Inquisitor Laurencius: Ale w Rosji „jest aborcja” (jakby we Francji nie było…), więc w Rosji jest zdecydowanie gorzej. Moim zdaniem, im szybciej Francja osiągnie dno – tym lepiej. Może sie obudzą. Jeśli sie natomiast nie obudzą, to zastąpi ich jakaś wersja „cywilizacji życia”, np. wersja islamska.

  2. @ Piotr Kozaczewski: Jaka cywilizacja życia? Pan naprawdę uważa, że patologie toczące zgliszcza wśród których żyjemy nie występują w islamie? Jeden z głównych imamów Iranu dawał w obecności ich prezydenta szczegółowe wskazówki, jak gwałcić schwytanych po protestach antyrządowych demonstrantów płci obojga, w Afganistanie pedofilia ma swoje usankcjonowanie w Koranie, prostytucja i niewolnictwo seksualne jak najbardziej istnieją w państwach muzułmańskich („małżeństwa tymczasowe” zgodne z Koranem, poza tym proszę poczytać o losie chrześcijanek w krajach takich jak Pakistan czy Egipt), aborcja też, która jest dopuszczana przez zdecydowaną większość islamskich teologów. To jest bluźnierstwo i cywilizacja śmierci. Natomiast co do Rosji – od paru lat liczba urodzeń przekracza liczbę dzieciobójstw, ale te ostatnie nadal stanowią 40% liczby narodzeń. Ten odsetek wprawdzie konsekwentnie spada, ale nie widać żeby to władze tego państwa na to pracowały.

  3. @ElDesmadre: Muzułmanki rodzą wiele dzieci – nieprawdaż? W islamie pojecie miłosierdzia dotyczy pochylenia sie na ofiarami, a nie – uzasadniania bezkarnosci sprawców. W Rosji spdek liczby aborcji jest jak najbardziej wynikiem działalnosci władz, a także Cerkwi Prawosławnej, przez prezydenta Putina aktywnie wspieranej. Co do „cwelenia” w Iranie sponsorowanego przez Zachód schwytanego robactwa, zwanego „demokratyczna opozycja” – nie mam nic przeciwko, zwłaszcza że na zielono ubrani „misjonarze”, promujący za lichwiarskie pieniądze aborcję, rozpuste, kondoniarstwo i konsumpcjonizm w podbitym Iraku i Afganistanie robia rzeczy podobne, w imie tzw. „cywilizacji zachodniej”.

  4. @ Piotr Kozaczewski: Tak, rodzą, ale czasami również zabijają – w ciele bądź poza nim. Proszę sobie poczytać o ofiarach przestępstw seksualnych w państwach islamskich. Że już o ofiarach nie będących muzułmanami nie wspomnę. Pochylenie się nad ofiarami? Wolne żarty. Co do Rosji – skoro aborcja jest dozwolona na życzenie, to nic nie usprawiedliwia takiego rządu w tym zakresie. Co do Cerkwii – tu się kłaniają statystyki dotyczące odsetka prawosławnych chrześcijan praktykujących w Rosji (mizernego). Natomiast co do gwałcenia młodzieży irańskiej, to po pierwsze samo pochwalanie takiego działania jest obrzydliwe, po drugie ofiarami są przecież pionki nie zdające sobie sprawy z wielu rzeczy (prowodyrzy potrafią o siebie zadbać), po trzecie zaś – wracając do meritum – pochwała przez Pana gwałcenia, w tym akurat wypadku obupłciowego, rzuca światło na to co Pan przewrotnie nazywa 'cywilizacją życia’. Wobec czego faktycznie moje obiekcje od początku są nie na miejscu, gdyż Islam chyba w pełni utożsamia treść jaką Pan przewrotnie wypełnił te pojęcie.

  5. Obecne władze Rosji muszą mierzyć się z prawem jeszcze z czasów związku sowieckiego. Za rządów Putina i Miedwiediewa udało się wprowadzić pewne restrykcje. Swietłana Miedwiediewa przewodniczy fundacji angażującej się w działalność antyaborcyjną, wychodziła z inicjatywą czy też wspierała akcję „Daj mi życie” (bodajże w 2011 A.D. był to tydzień przeciw aborcji) czy też dzień „Rodziny, miłości i wierności” (jeśli dobrze tłumaczy google translate na polski lub angielski). Wydaje się, że zasadniczy rys zmian w Rosji jest pozytywny, podczas gdy w podobnym okresie na Zachodzie wprowadza się chociażby „małżeństwa homoseksualne”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *