Ideopolityczna zagadka synarchizmu

Istnieje ona do dziś, acz od 1945 roku podzielona na dwa odłamy i o nieporównanie mniejszym zasięgu i znaczeniu niż w swoim „heroicznym” okresie, kiedy to należał do niej jeden na dwudziestu dorosłych mieszkańców Meksyku. Nie historia tego ruchu będzie nas tu jednak zajmować, ale tyleż semazjologiczny – czyli dotyczący znaczenia terminów – co onomazjologiczny, czyli dotyczący ich użycia jako nazw własnych, aspekt pojęć: synarchia, synarchizm, synarchi(sty)czny, które stały się samookreśleniami kompletnie przeciwstawnych sobie fenomenów ideopolitycznych, z których dwa pierwsze – i zapewne ze sobą powiązane – (synarchizm ezoteryczny i synarchizm teokratyczny) mają zarazem aspekt globalno-polityczny, trzeci zaś (katolicki synarchizm meksykański) posiada również aspekt geopolityczny, ale zawężony do el mundo hispánico i cywilizacji hispanidad. W niniejszym artykule zaprezentowane zostaną owe różne synarchizmy w ich dyferencjacji, jak również postawiony zostanie problem dyfuzji owego tajemniczego terminu z jednej „substancji” ideowej do drugiej.

Synarchizm ezoteryczny

Powszechnie przyjmuje się, że jako pierwszy słowa synarchia – atoli w prostym, opisowym znaczeniu „współrządów” kilku osób – użył duchowny anglikański Thomas Stackhouse (1677-1752) w opublikowanym w 1737 roku w Londynie dziele: New History of the Holy Bible from the Beginning of the World to the Establishment of Christianity. Właściwym autorem tego pojęcia w szerszym i głębszym sensie jest jednak francuski ezoteryk i okultysta Joseph-Alexandre Saint-Yves, markiz d’Alveydre1 (1842-1909).

Na ukształtowanie się poglądów d’Alveydre’a wpłynęli podobno tradycjonaliści: Joseph hr. de Maistre i Louis wicehr. de Bonald oraz romantyczny okultysta Antoine Fabre d’Olivet. Dzięki małżeństwu (1877) z majętną Marią Wiktorią hr. de Riznitch-Keller2 mógł d’Alveydre oddać się całkowicie studiom: poznał hebrajski, grekę, łacinę i sanskryt, zgromadził wiele starożytnych manuskryptów. Przystąpił też do – nadającego formę organizacyjną wolnomularstwu „nieregularnemu” – Zakonu Martynistów (L’Ordre martinistes), który rzekomo wskrzesił3, a faktycznie utworzył w 1887 roku dr Gérard Encausse (1865-1916), pół-Francuz, pół-Hiszpan, używający pseudonimu Papus. Prócz rozwijania ezoterycznych koncepcji markiza d’Alveydre’a zajmowały rozmaite wynalazki praktyczne. Głosił na przykład ekscentryczny pomysł wykarmienia ludzkości morskimi wodorostami. Przede wszystkim jednak skonstruował i opatentował w 1903 roku tzw. archeometr, nazywając go „kluczem do wszelkich nauk i religii starożytności”; ów tajemniczy instrument miał być połączeniem (m.in. na zasadzie synestezji, tj. „barwnego słyszenia”) figur geometrycznych, liter języków: hebrajskiego, chaldejskiego, sanskrytu i wattan, liczb, notacji muzycznych i choreograficznych, kolorów oraz znaków astrologicznych. Napisał też liczne dzieła poetyckie, w tym L’empereur Alexandre III, épopée russe (1889).

Pojęcie synarchii i koncepcja synarchizmu zostały uformowane na gruncie fascynacji d’Alveydre’a orientalnym mitem o istnieniu podziemnej krainy w sercu Azji, nazywanej Agartha4 (dosłownie: „ta, której nie można spotkać”), której stolicą jest Szambala5. Według buddystów jej historia miała się zacząć 60 000 lat temu, kiedy pewne plemię pod wodzą „świętego człowieka” zniknęło pod ziemią i założyło tam ludne państwo, przewyższające wiedzą i umiejętnościami wszystkie cywilizacje na powierzchni ziemi; hinduiści z kolei wiążą jej powstanie z ustanowieniem Złotego Wieku na ziemi przez Ramę. Agartha liczyć ma milion mieszkańców, jest centrum inicjacji i źródłem wszelkiej duchowej wiedzy (m.in. jogi tantrycznej) oraz posiada ogromną bibliotekę świętych tekstów, zapisanych w nieznanym ziemianom języku wattan. Co pewien czas z Agarthy wysyłani są na powierzchnię „Boży Wysłannicy”, oświecający ludzkość, którymi mieli być m.in.: Orfeusz, Mojżesz, Budda, św. Jan Chrzciciel i Jezus. W Agarthi panuje synarchia, czyli ustrój oparty na trójdzielności władz, odpowiadającej trzem podstawowym funkcjom (religijnej, politycznej i gospodarczej). Synarchią tą kieruje trójca: reprezentujący autorytet Brahâtma, sprawujący władzę Mahâtma i nadzorujący organizację życia Mahanga. W tradycji buddyjskiej zaś przywódca Agarthy nazywa się Rigden Jyepo, czyli „Król Świata”.

D’Alveydre utrzymywał, że wiedzę o Agartha zawdzięcza afgańskiemu księciu Hadżi Szaripf, przybyłemu w 1885 roku do Paryża na polecenie – znającego zainteresowania Francuza – Króla Świata, który wybrał go do udostępnienia ludzkości części tajemnej nauki. Ową ezoteryczną (i „soteriologiczną”) wiedzę d’Alveydre przedstawił, w niedługim czasie, w pięciu książkach, które stały się „biblią” (nieregularnego) wolnomularstwa okultystycznego. Dedykowana władcom protestanckim z Europy Północnej La mission des Souverains (1882) zawierała ostrą krytykę papiestwa oraz całkowicie heterodoksyjny i synkretyczny projekt ustanowienia Kościoła Uniwersalnego na bazie „kościoła ewangelicznego” (czyli katolickiego), „kościoła mojżeszowego” i „kościoła wedyjskiego”6. La mission des Ouvriers (1883) głosiła konieczność współpracy robotników, pracodawców i pracowników umysłowych. Dedykowana talmudystom, kabalistom i esseńczykom La mission des Juifs (1884) zawierała wykład synarchii (pseudo)historycznej, od upadku Atlantydy (datowanego na ok. 12 000 lat przed Chr.), poprzez podbój „zdegenerowanej” rasy czarnej na Półwyspie Indyjskim (ok. 7700 przed Chr.) przez „celtyckiego wojownika” Ramę, następnie Egipt faraona Atona, Mojżesza, Zoroastra, Nabuchodonozora, Jezusa, Imperium Rzymskie, irlandzkich druidów i Zakon Templariuszy, po kabalistów chrześcijańskich epoki renesansu. La France vraie ou la mission des Français (1886) była synarchistyczną interpretacją dziejów Francji od zwołania (1302) Stanów Generalnych przez Filipa IV Pięknego. Wreszcie, dedykowana „Suwerenowi Pontyfikalnemu, ozdobionemu tiarą z siedmiu koron współczesnego Brahma-atmy w starożytnym raju”, La Mission de l’Inde en Europe, la mission de l’Europe en Asie. La question des Mahatmas et sa solution (1886) proklamowała misję przywódczą (wywodzącej się z Atlantydy) rasy białej, jako najwyżej rozwiniętej.

W ujęciu d’Alveydre’a synarchia miała być panaceum na szerzącą się współcześnie anarchię, grożącą upadkiem Europy. Rozróżniał on dwa rodzaje anarchii: „od dołu” – jako rezultat rozregulowania społecznego, przejawiający się nieładem publicznym, i „od góry” – w następstwie złych czynów i nieodpowiedzialności rządzących. Ażeby zapobiec anarchii, synarchiści muszą – dowodził – kontrolować kluczowe instytucje społeczne, na które składają się trzy elementy: edukacja, prawo i ekonomia. In concreto synarchia to złączenie dwu biegunów życia narodowego w każdym państwie: autorytetu (l’autorité) i władzy (le pouvoir)7. Autorytet czuwać winien nad przedsięwzięciami kulturalnymi (sztuka, literatura, nauka), sprawiedliwością (wypracowanie praw, gwarancje równości, konstytucja) i ekonomią (ustalenie podatków i reglamentacja handlu). Do zadań władzy należą z kolei: administracja (urzędy, policja), finanse (ściąganie podatków, kontrola umów) i stosunki zewnętrzne (dyplomacja, obrona). Poprzez ustalanie norm sprawiedliwości i gospodarowania autorytet kontroluje funkcje wykonawcze i finansowe władzy. Zadania kulturalne pozostają wyłącznym apanażem autorytetu, a zagraniczne – domeną zarezerwowaną władzy. Źródłowo nadprzyrodzony autorytet „technicznie” wyłaniać się ma z reprezentacji różnych klas społecznych na wzór dawnych Stanów Generalnych. Zasadą fundamentalną systemu synarchicznego jest to, że władza znajduje się pod kontrolą autorytetu. Binarność autorité – pouvoir i trójdzielność funkcji obu wyraża, zdaniem d’Alveydre’a, prawo społeczne „judeo-chrześcijańskiego trynitaryzmu”8.

Z nieznanych powodów po ukazaniu się ostatniej książki d’Alveydre wykupił i zniszczył cały jej nakład. Według innego okultysty Paula Chacornaca stało się to po tym, jak znowu odwiedził go jakiś wysłannik z Indii. W każdym razie aż do swojej śmierci d’Alveydre nigdy już nie wspominał o „podziemnym królestwie”. Jednakowoż poszukiwania Agarthy i „Króla Świata” (w sensie dosłownym i/lub przenośnym) kontynuowali inni ezoterycy, w tym tak znani, jak: spirytystka i teozofka Helena P. Bławatska (1831-1891), rosyjski malarz i archeolog Nikołaj K. Roerich (1874-1947), polski pisarz i podróżnik9 Ferdynand Antoni Ossendowski (1878-1945) oraz francuski – kolejno: gnostyk, integrysta katolicki, wreszcie wyznawca islamskiego sufizmu – badacz „Tradycji Pierwotnej”10 René Guénon (1886-1951). Ekspedycję do Tybetu, celem nawiązania kontaktu z „Królem Świata”, podjął też w 1937 roku podlegający SS Instytut Ahnenerbe11. Na mikrofilmach przechowywanych obecnie w waszyngtońskim archiwum narodowym zachowały się wzmianki o odnalezieniu przez ekspedytorów kamienia z wyrytą przed kilku tysiącami lat swastyką i o przywiezieniu podpisanego jakoby przez Dalajlamę „traktatu o przyjaźni” z III Rzeszą, uznającego Adolfa Hitlera duchowym przywódcą rasy aryjskiej12.

Ezoteryczną linię synarchizmu kontynuował uczeń d’Alveydre’a Victor Blanchard (1878-1953) – mason 33. stopnia rytu szkockiego oraz członek różnych lóż Wielkiego Wschodu Francji, Zakonu Kabalistycznego Róży i Krzyża, Katolickiego Kościoła Gnostycznego, Zakonu Różokrzyżowców Kabalistycznego i Gnostycznego, Zakonu Lilii i Orła, Zakonu Pitagorejskiego. Blanchard, „konsekrowany” w 1920 roku przez Jeana Bricauda (1881-1934) na „biskupa” Powszechnego Kościoła Gnostyckiego (L’Église gnostique universelle), wkrótce poróżnił się z nim i 3 I 1921 roku założył Zakon Martynistyczny i Synarchiczny (L’Ordre martiniste et synarchique; OMS), ogłaszając się jego Suwerennym Wielkim Mistrzem (pod inicjacyjnym imieniem Paul Yesir). Będąc jednocześnie sekretarzem francuskiego Zgromadzenia Narodowego, Blanchard usiłował wpływać na synarchizację życia politycznego. W 1929 roku założył Bractwo Polaris (La Fraternité des Polaires), nawiązujące do borealnej (hiperborejskiej) tradycji krainy Thule jako centrum „Tradycji Pierwotnej”. Do Bractwa należał m.in. dziennikarz Jean Marquès-Rivière13 (1903-2000), który po zerwaniu z masonerią w 1931 roku został autorem demaskatorskich tekstów antysynarchistycznych14 oraz scenarzystą filmu dokumentalnego Jeana Mamy’ego Forces occultes (1943). W 1937 roku zarówno Bractwo, jak i OMS weszły do – założonej 14 VIII 1934 roku w Brukseli15 – Federacji Powszechnej Zakonów i Towarzystw Inicjatycznych: FUDOSI (Federatio Universalis Dirigens Ordines Societatesque Initiationis), od której Blanchard otrzymał tytuł „Archonta Sztuk i Nauk”. Po II wojnie światowej loże OMS powstały również w Wielkiej Brytanii, Quebecu, Nigerii i na Barbadosie, gdzie obecnie mieści się jego oficjalna siedziba (Międzynarodowe Kolegium Studiów Ezoterycznych).

Warto nadmienić, że w kręgu masonerii okultystycznej synarchizm rozwijał się także w Polsce, w okresie II Rzeczypospolitej, od 1924 roku w formie organizacyjnej Związku Synarchicznego16, pod przywództwem różokrzyżowca Włodzimierza Tarło-Mazińskiego (1889-1967). Synarchiści polscy (Józef Jankowski, Antoni Leparski, Mieczysław Wilbik, Gustaw Olechowski) nawiązywali jednak w swoich koncepcjach ustrojowych do mesjanistycznej metapolityki Józefa Marii Hoene-Wrońskiego, uznając monarchię konstytucyjną za najlepsze przygotowanie do ustroju synarchicznego17.

Synarchizm technokratyczny

W tym samym czasie i miejscu, bo po I wojnie światowej we Francji, zaczął się rozwijać również synarchizm technokratyczny. Znalazł on spory rezonans na uczelniach francuskich oraz w niektórych kręgach administracji państwowej i wielkiej finansjery. Głoszony przez te sfery „nowy humanizm ekonomiczny”, fascynacja postępem technicznym i naukowymi metodami organizacji pracy, autodefiniowanie się pod hasłem „ani lewica, ani prawica” zdają się wskazywać na pojmowanie synarchizmu jako ideologicznej odpowiedzi na rewolucję bolszewicką, wraz z jednoczesnym przekonaniem o wyczerpaniu możliwości reżimu parlamentarnego i liberalnego kapitalizmu. W programie utworzonej w 1922 roku (pod patronatem żydowskiego banku braci Worms) Synarchicznej Konwencji Rewolucyjnej (Convention synarchique révolutionnaire; CSR) znalazły się postulaty utworzenia organizacji łączących pracodawców, menedżerów, techników i robotników w każdym zawodzie (celem zlikwidowania walki klas), złożenia władzy politycznej w ręce przedstawicieli grup interesów, ograniczenia wolnej konkurencji przez koncentrację kredytu w jednym banku przemysłowym dla każdej branży i ustalenie cen maksymalnych przez każdą branżę. Zapewne w tym samym roku zostało utworzone tajne stowarzyszenie: Imperialny Ruch Synarchiczny (Mouvement synarchique d’Empire; MSE), głoszący ideę budowy federalnej Unii Europejskiej. Około 1935 roku okultysta i teozof18 Vivian [właśc. Albert] Postel du Mas opracował19 na użytek MSE szczegółowy (złożony z 13 rozdziałów i 598 artykułów) i ściśle tajny Pakt Synarchiczny dla Imperium Francuskiego (Pacte Synarchique d’Empire Français),w którym projektowany ustrój nazwano „demo-ideokracją służby, zasługi i talentu”, czyli faktycznie rządami elity, gdyż „jako państwo o rzeczywistej tożsamości kulturalnej naród synarchiczny objawia się ontologicznie przez ogół swych wykładowców uniwersyteckich, pedagogów, duchownych, artystów, naukowców, intelektualistów i techników”20. Zostało też podkreślone, że „żadna jednostka nie może się znajdować poza ładem kulturowym narodu w ramach prawdziwej demokracji rozumianej na sposób synarchiczny”21. W artykule 592 Paktu wyjaśniono, iż piramidalna struktura rządu światowego winna wspierać się na pięciu wielkich federacjach imperialnych (nazwanych też „kierowniczymi społeczeństwami narodów”): brytyjskiej, panamerykańskiej, paneuroazjatyckiej (tożsamej z ZSSR), paneuroafrykańskiej i panazjatyckiej22. Argentyński teolog, filozof i poeta Carlos Alberto Disandro komentuje to następująco:

Strategia synarchistyczna konstruuje piramidę w taki sposób, aby sterować konfliktami: nie można rządzić światem przez perswazję, nie można rządzić przez głosowanie, nie można rządzić przez parlamentaryzm i nie można rządzić poprzez władze tradycyjne: panowanie monarchy, prezydenta, triumwiratu czy konsula. Jest to rządzenie przez konfliktowanie, którego zadaniem jest pośredniczenie pomiędzy zarządcami (całego świata) a kierownictwem synarchistycznym jako przenikającymi się władzami23.

Z koncepcją synarchii łączona jest powszechnie wpływowa Groupe X–Crise24,utworzona w 1930 albo 1931 roku przez pracowników i absolwentów (Gérard Bardet, André Loizillon, Roland Boris, John Nicolétis, René Belin, Alfred Sauvy, Paul Marion) paryskiej Szkoły Politechnicznej. Głównym animatorem X-Crise był inżynier Jean Coutrot (1895-1941). Na bazie X-Crise w 1933 roku powstało jawne Centrum Politechniczne Studiów Ekonomicznych (Centre polytechnicien d’études économiques; CPEE), które zgromadziło wielu cenionych konferencjonistów. Eksperci ekonomiczni tego środowiska (m.in. Charles Spinasse, Louis Vallon, Jules Moch, Pierre Pucheu) zagospodarowali obszerne spectrum polityki francuskiej, przede wszystkim nowopowstałych, dynamicznych ugrupowań, głoszących „trzecią drogę” pomiędzy liberalnym kapitalizmem a komunizmem. Czołowym teoretykiem tej doktryny, nazwanej „planizmem” (planisme) oraz „gospodarką kierowaną” (dirigisme), był członek X-Crise i absolwent Szkoły Politechnicznej oraz polityk – Marcel Déat (1894-1955), który po dokonaniu rozłamu w partii socjalistycznej (SFIO) utworzył w 1933 roku Socjalistyczną Partię Francji – Unię Jeana Jauresa (Parti socialiste de France – Union Jean Jaurès; SPdF)25. Głoszony przez nią antykapitalistyczny, antyliberalny i zarazem antykomunistyczny program (neo)socjalizmu korporacyjnego i narodowego26 został przyjęty z entuzjazmem także przez środowisko intelektualistów zwanych „nonkonformistami”27 lub „romantykami faszystowskimi” (P. Drieu La Rochelle, R. Brasillach, L. Rebatet). Inny „planista”, Paul Marion (1899-1954) – członek Komunistycznej Partii Francji w latach 1922-29 i jej Komitetu Centralnego, a nawet, od 1926 roku, sekretarz jej Wydziału Agitacji i Propagandy28 – po zerwaniu z FPK opracowywał z kolei program gospodarczy29 jeszcze bardziej radykalnej Francuskiej Partii Ludowej (Parti populaire français; PPF), założonej w 1936 roku przez byłego „nr 2” partii komunistycznej – Jacquesa Doriota (1898-1945). Chociaż partie Deata i Doriota wkrótce przeszły do opozycji wobec rządu Frontu Ludowego i coraz wyraźniej zaczęły demonstrować swoje prohitlerowskie sympatie30, członkowie X-Crise zachowali duże wpływy także w kręgach lewicy rządzącej: socjalistyczny polityk Charles Spinasse (1893-1979) był ministrem planowania w gabinecie Leona Bluma, a Coutrota mianował szefem Krajowego Centrum Naukowej Organizacji Pracy (Centre national d’Organisation scientifique du Travail; COST).

„Planiści” odgrywali także znaczną rolę w administracji Państwa Francuskiego (État Français, zwanego potocznie Vichy), tworząc „technokratyczny” sektor obozu władzy, związany z premierem Pierre’em Lavalem. Urzędy ministerialne w État Français pełnili synarchiści technokraci: Marion – informacja, Pierre Pucheu (1899-1944) – przemysł, następnie sprawy wewnętrzne, René Belin (1898-1977) – produkcja i praca. Byli oni jednocześnie najbardziej gorliwymi kolaboracjonistami, zaangażowanymi ideologicznie w wizję budowy „socjalizmu europejskiego” pod egidą III Rzeszy. Wrogami „technokratów” byli z kolei „ortodoksyjni” petainiści z tradycyjnej prawicy. Po znalezieniu i zarekwirowaniu przez policję tekstu Paktu Synarchicznego w loży martynistów w Lyonie, co zbiegło się z zagadkowym zgonem Coutrota (19 V 1941 roku31), doszło do wewnętrznego konfliktu w obozie „planistów”: Déat oskarżył synarchistów w swoim organie „L’Œuvre” o spiskowanie i sabotowanie Rewolucji Narodowej. Przypuszcza się, że powodem tego ataku było finansowanie przez Bank Wormsów (z którym związani byli Pucheu i Jacques Barnaud) konkurującej z ugrupowaniem Deata partii Doriota. Kompletny tekst Paktu opublikował następnie znany publicysta nacjonalistyczny Henri Coston w swojej książce Technokraci i Synarchia32. Od tego czasu termin synarchia wszedł na stałe do francuskiego języka politycznego na oznaczenie konspiracji politycznej i ekonomicznej33.

Związki „planistów” z Vichy nie przeszkodziły innym członkom grupy odgrywać równie znaczącej roli po wojnie, w życiu politycznym IV i V Republiki. Socjalista Jules Moch (1893-1985) był wielokrotnym ministrem różnych resortów w rządach IV Republiki. Louis Vallon (1901-1981) pracował w gabinecie politycznym Charlesa de Gaulle’a, wówczas szefa Rządu Tymczasowego, a w V Republice był liderem lewicowego (związkowego) skrzydła gaullizmu instytucjonalnego. Dyrektorem Banku Francji został z kolei Wilfrid Baumgartner (1902-1978). Dawni członkowie X-Crise byli pośród współzałożycieli i wykładowców – kształcącej elitę władzy – słynnej ENA (École nationale d’administration). Niektórzy autorzy sugerują celowość wybrania tego skrótu ze względu na eufoniczną zbieżność potocznego określenia absolwentów mianem enarchowie ze słowem synarchia. Zaszła atoli zmiana w programie „planistów”, określanym już nie jako „trzecia droga”, lecz „racjonalna kontrola” kapitalizmu przy pomocy instrumentów interwencjonizmu.

Synarchia jako „Antykościół” i „Rząd Światowy”

Dodajmy, iż w świetle wywodów cytowanego już tu badacza okultyzmu (którego interpretacje sprawiają jednak wrażenie cokolwiek chaotycznych) Pierre’a Viriona synarchizm „jest to przede wszystkim spójny kompleks ukrytych potęg wszelkich rytów i wszelkich odmian, pracujących wspólnie nad utworzeniem niewidzialnego Rządu Światowego”34. W jego ujęciu najważniejsza w synarchizmie jest kwestia religijna, rozpatrywana jako dążenie owych potęg do wchłonięcia katolicyzmu przez ogólny synkretyzm międzyreligijny i podporządkowanie Kościoła strukturze systemu synarchicznego; pozwala to autorowi uznać, że „całkowicie zrealizowana synarchia byłaby przede wszystkim zorganizowanym Antykościołem”35.

W interpretacji Viriona kluczową rolę odgrywa postać przyjaciela d’Alveydre’a – apostaty, martynisty i różokrzyżowca, zasuspendowanego eks-kanonika Paula Roca (1830-1893), wieszczącego nadejście boskiej synarchii, nowej teokracji i socjalizmu chrześcijańskiego. Roca zapowiadał zniknięcie papiestwa w obecnej postaci i stwierdzał, że:

Arcykapłan boskiej synarchii nie będzie podobny do obecnego papieża, tak jak ten ostatni nie jest podobny do papieża znad Jeziora Genezaret. Nowy ład społeczny zostanie wprowadzony poza Rzymem, bez Rzymu, pomimo Rzymu, przeciwko Rzymowi36.

Papiestwo, zdaniem tego osobliwego profety, „zginie od poświęconego noża, wykutego przez ojców ostatniego [ekumenicznego] Soboru”, na którym nastąpi przywrócenie „czcigodnej prostoty złotego wieku czasów apostolskich” w liturgii, po czym nadejdzie „Królestwo niebieskie, to znaczy bezosobowe i boskie królestwo Prawdy w Wolności, Sprawiedliwości w Równości, Ekonomii społecznej w Braterstwie, co stanowi święty trójmian ewangelicznej Synarchii”37.

Zdaniem Viriona istnieje bezpośrednia ciągłość pomiędzy tym delirycznym i grafomańskim bełkotem a „nową filozofią” (P. Teilhard de Chardin, J. Maritain) i „nową teologią” (K. Rahner, H. Küng) oraz całym ciągiem działań składających się na progresistowską destrukcję i samodestrukcję Kościoła w ostatnim półwieczu. Opiera się on jednak na tak wątłych poszlakach, jak obecność w tekście Paktu Synarchicznego słownictwa Maritaina („humanizm integralny”, „prymat duchowości”), czy przypływ popularności terminu „nowy ład” w latach 30. XX wieku.

Do podobnych co Virion konkluzji dochodzi argentyński filozof i metapolityk Alberto Buela Lamas, który definiuje synarchię jako „jedność współdziałania tajnych sił (potencias clandestinas), które we wszystkich porządkach (politycznym, ekonomicznym, kulturalnym i religijnym) przyczyniają się do utworzenia niewidzialnego rządu światowego (un gobierno mundial invisible)”38. Buela wszelako z większą dokładnością deszyfruje współczesny kontekst aspiracji konstruktorów synkretycznej „boskiej synarchii” na bazie tak „kościoła ewangelicznego” (katolicyzmu), jak „kościoła mojżeszowego” (judaizmu). Podkreśla bowiem, iż ani judaizm jako taki, ani Kościół katolicki39 nie są oczywiście synarchistyczne. Natomiast w socjopolitycznym spectrum zarówno pierwszego, jak i drugiego występują prądy i grupy, które skłaniają się ku kolaboracji z siłami synarchii, toteż należy je traktować jako części tej ogólnoświatowej konspiracji, pełniące zatem w swoich środowiskach rolę „konia trojańskiego”. W wypadku judaizmu tą ekspozyturą synarchistyczną jest, zdaniem Bueli, syjonizm, określany przezeń jako „hebrajski nazi-imperializm” (naziimperialismo hebráico), mający swój fundament w religii talmudyczno-kabalistyczno-rabinicznej. Jeśli zaś chodzi o Kościół, to analogiczną rolę odgrywają, jego zdaniem, „grupy pseudokatolickie”, takie jak Opus Dei czy część – „gnostycko-progresistowska” – jezuityzmu (jesuitismo gnóstico-progresista), początkiem zaś tego „ześlizgu” jezuitów ku kolaboracji z wrogami Kościoła miały być rozmowy ojców Grubera i Mukermanna z reprezentantami francuskiej Loży Symbolicznej w 1926 roku40.

Należy wszelako zauważyć, że w pracach żadnego z powoływanych tu autorów antysynarchistycznych (Coston, Virion, Disandro, Buela) nie ma najmniejszej wzmianki o synarchizmie meksykańskim. W szczególności musi to dziwić w wypadku dwu ostatnich, jako reprezentantów świata hispanoamerykańskiego41. Co więcej, w swoich dalszych wywodach Buela akcentuje, że jedyną siłą zdolną przeciwstawić się dążeniom do ustanowienia globalnej synarchii jest nacjonalizm (resp. „to, co narodowe” – lo nacional), w jego dwu42 zasadniczych liniach (corrientes): nacjonalizmu katolickiego (nacionalismo católico) i nacjonalizmu ludowego (nacionalismo popular)43. Jeżeli tak, to trudno nie zauważyć, iż synarchizm meksykański wyczerpuje znamiona tej siły oporu: jest przecież zarazem katolicki, nacjonalistyczny i ludowy44. Pozostaje zatem jedynie konfuzja semantyczna. 

Meksykański synarchizm narodowo-katolicki

W świetle zaprezentowanego powyżej wykładnika pojęć synarchia i synarchizm przyjęcie ich w funkcji podstawowego samookreślenia przez ruch katolicki i nacjonalistyczny stanowi nie lada zagadkę45. Jak to się stało, że założyciele UNS afirmowali tak negatywnie obciążone pojęcia? Czy – pomijając nawet też dość zadziwiający fakt absorpcji tak rzadkiego i trudnego greckiego terminu przez ruch, którego ludową bazę stanowili często niepiśmienni campesinos – mogli oni nie wiedzieć, w jakim kontekście ideologicznym i w jakim środowisku funkcjonuje on już gdzie indziej przez prawie pół wieku? Jak słowo synarchia w ogóle przedostało się do Meksyku i kto pierwszy oraz w jakich okolicznościach i intencjach się nim posłużył?

Akurat na to ostatnie pytanie znamy prawdopodobną i przybliżoną odpowiedź, która jednak wcale nie wyjaśnia innych poważniejszych wątpliwości, a nawet jeszcze bardziej je gmatwa. Jak ustalił (na podstawie artykułu opublikowanego w 1941 roku w „Hoy”) autor Historii politycznej synarchizmu – Héctor Hernández García de Léon46, w 1915 roku inż. Tomás Rosales wygłosił w Meksykańskim Towarzystwie Geografii i Statystyki, a następnie opublikował pod tym samym tytułem odczyt: El gobierno de mañana – República Social Sinárquica [„Rząd jutra – Synarchiczna Republika Społeczna”]47. O inżynierze Rosalesie wiadomo jednak, że był liberałem, uczestnikiem Rewolucji Meksykańskiej i bliskim współpracownikiem rewolucyjnego prezydenta Venustiana Carranzy, a także… teozofem, który w 1919 roku założył organizację o nazwie jednoznacznie „masonopodobnej” – Triángulo Sinárquico Mexicano [„Meksykański Trójkąt Synarchiczny”]; o jej działalności – i samego Rosalesa później – nie wiadomo nic, acz można napotkać informację (niestety niepotwierdzoną źródłowo) o jego późniejszym nawróceniu. Nie wiemy też, czy synarchiści z UNS w ogóle słyszeli o Rosalesie i jego książce oraz organizacji, lecz gdyby słyszeli, winno to być dla nich przecież „dzwonkiem alarmowym”, ostrzegającym przed przyjęciem takiej propozycji nazewniczej.

Może w takim razie kluczem do zagadki jest osoba samego autora tej propozycji? Przypomnijmy przeto okoliczności przyjęcia nazwy UNS. Na zebraniu założycielskim działaczy sekcji 11. („obywatelsko-społecznej”) konspiracyjnej (i kontrolowanej przez meksykański Episkopat za pośrednictwem wydelegowanych przezeń jezuitów) organizacji katolickiej Legion, 23 V 1937 roku, jej szef z San Luis Potosí, prof. Ceferino Sánchez Hidalgo (1908-1986), postawił pytanie: „Czy to, czego chcemy, nie jest walką przeciwko wszelkiej anarchii? (Lo que queremos, ¿no es luchar contra toda anarquía?)”. I kiedy Jefe Supremo Legionu – Julián Malo Juvera (1881-?) to potwierdził, prof. Sánchez zaproponował, aby ruch przybrał nazwę „synarchizm”, wyjaśniając, iż synarchia stanowi antonim do słowa anarchia, następnie zaś szef z Michoacán i późniejszy charyzmatyczny lider UNS – Salvador Abascal Infante (1910-2000) zaproponował jako pełną nazwę ruchu: Unión Nacional Sinarquista. Niestety prof. Sánchez jest również postacią dość tajemniczą, gdyż pojawia się on na tym zebraniu, aby rozwiązać problem, niczym Deus ex machina w tragediach Eurypidesa48. Wiadomo o nim poza tym, że już jako członek UNS był redaktorem jego miesięcznika teoretycznego Orden, a w 1949 roku został dyrektorem Instituto Nacional de Capacitación Adrián Servín49, szkolącego młodych synarchistów50. Po rozłamie z UNS pozostał w odłamie „niezależnym” (UNS-MTB) i 19 XII 1948 roku brał udział w manifestacji antyrządowej na Hemicyklu im. Benita Juareza i był w związku z tym aresztowany. Z kolei w 1958 roku wstąpił do Partii Akcji Narodowej (PAN), został jej przewodniczącym w stanie Dolna Kalifornia i w 1974 roku wybrano go radnym miasta Tijuana, którym pozostał aż do śmierci (w 1986 roku)51. Żaden z tych znanych z jego biografii faktów niczego zatem nie tłumaczy w interesującej nas kwestii.

Możemy jeszcze odnotować fakt, że już pół wieku wcześniej pojęciem synarchii posługiwał się aprobatywnie portugalski filozof i pedagog Manuel António Ferreira Deusdado (1858-1918), co do którego nie ma żadnej wątpliwości, iż był konserwatystą, tomistą (ale także wrońskistą) i wojującym katolikiem, i za którym termin ów przeszedł do licznych kręgów prawicowych w Portugalii (Integralismo Lusitano), Hiszpanii (Acción Española) i Ameryki Romańskiej (m.in. Argentyna i Brazylia). Niestety, i w tym wypadku nie dysponujemy żadnymi dowodami bezpośredniej recepcji tego terminu przez synarchistów meksykańskich.

Nasze „śledztwo” w sprawie genezy przyjęcia nazwy synarchizm przez katolików meksykańskich nie przyniosło zatem, niestety, zadowalających rezultatów. Dopóki nie odnajdą się jakieś nowe, nieznane dotąd źródła musimy uznać, że stoimy wciąż w obliczu zagadki. Pozostaje nam zbadać znaczenie tego słowa w dokumentach i wypowiedziach działaczy Narodowego Związku Synarchistycznego.

Etymologicznie, prefiks sýn w wyrazie synarchia oznacza w grece „zgodność”, „integrację”, natomiast arché, arkhé (łac. principio, hiszp. arjé) – zasadę, początek, ład, strukturę, harmonię, równowagę52. W autoprezentacji ideowej UNS zatytułowanej ¿Quienes somos? [„Kim jesteśmy?”] synarchizm został zdefiniowany jako słowo, które oznacza: „[zgodnie] z rządem, z autorytetem53, z porządkiem (con gobierno, con autoridad, con orden)”54. Jeden z założycieli i pierwszy Jefe Nacional UNS, José Antonio Trueba Olivares (1910-1990), wyjaśniał, że słowo synarchizm oznacza porządek i autorytet, które powinny wytyczać nowy kształt życia społecznego i politycznego w Meksyku, dodając, iż aspiruje on do głębokiej transformacji duchowej życia narodowego55. Po wielu latach dokładnie to samo wyjaśnienie, tylko w odwrotnej kolejności słów podawał szef „dysydenckiego” UNS-CAC – Clemente Gutiérrez Pérez (1947-2007), wykładając, iż „synarchizm jest słowem, które etymologicznie oznacza: «z autorytetem, z ładem, z rządem» (sinarquismo es una palabra que etimolígicamente significa „con autoridad, con orden, con gobierno”)”56.

Widać zatem, że sama etymologia nie pozwala jeszcze na zasadniczą dyferencjację pomiędzy sensem słowa synarchia w synarchizmie meksykańskim a w synarchizmie „ezoterycznym” czy „technokratycznym”, ponieważ tam również synarchia jest przeciwstawiana anarchii, zarówno „z dołu” jak i „od góry”, oraz funkcjonuje w oparciu o relację binarną „autorytet – władza/rząd”, gwarantującą ład. Różnica pojawia się dopiero w określeniu kardynalnego celu, którym w wypadku „ezoteryków” był „judeo-chrześcijański trynitaryzm” (albo nawet – jak u kanonika Roci – „boska synarchia”), w wypadku „technokratów” – „nowy humanizm ekonomiczny”, i w obu wypadkach – „niewidzialna” władza globalna, natomiast synarchiści meksykańscy definiują ów cel następująco: „Synarchizm jest stowarzyszeniem obywatelskim, które ma za cel zaprowadzenie w Meksyku Społecznego Królestwa Chrystusa podług wizji ściśle katolickiej [podkr. moje – J.B.]”57.

Reasumując: odpowiedź na pytanie o sens synarchizmu może być dana dopiero w wyniku rekonstrukcji myśli synarchistycznej a totali, a nie jedynie w oparciu o wyrywkową analizę etymologii i semantyki samego słowa synarchia i jego derywatów. Wymagałoby to jednak znacznie obszerniejszego wywodu niż ten, który jest możliwy w tym miejscu.

Jacek Bartyzel

Pierwodruk w: „Ideopolityka. Biuletyn Ośrodka Badań Ideopolitycznych przy Europejskim Centrum Analiz Geopolitycznych”, nr 1(1/2012), s. 19-36.

za: legitymizm.org

aw


1 Tytuł markiza d’Alveydre – nadany rodzinie przez papieża! – J. A. Saint-Yves odziedziczył po śmierci ojca w 1880 roku.

2 Siostrzenicą Eweliny Hańskiej i przyjaciółką żony Napoleona III, cesarzowej Eugenii.

3 Założycielem poprzedniego, w 1790 roku, był francuski mistyk, uczeń portugalskiego kabalisty J. Martineza de Pasqually, Louis-Claude hr. de Saint-Martin (1749-1803).

4 Inne wersje nazwy to: Agarttha, Agarta, Agharta, Agarthi, Agharti, Asgartha.

5 Względnie: Shamballa, Shamballah, Shambhala, Shangri-la, a w sanskrycie: Kalapa. Według źródeł buddyjskich Szambala leży gdzieś w Tybecie, a w pałacu Dalajlamy w Lhasie znajdują się Czerwone Wrota, za którymi jest wejście do tunelu prowadzącego do Szambali, co pozwala Dalajlamie utrzymywać bezpośredni kontakt z Królem Świata. Inni utrzymują, że leży ona pod miastem Shigatse, w okolicy jeziora Manasarowar, albo na pustyni Gobi. Miała ona też posiadać wiele naturalnych i sztucznych tuneli, łączących ją z różnymi miejscami w Europie i Ameryce oraz z… Atlantydą i Lemurią, lecz większość z nich uległa zniszczeniu.

6 Autor twierdził, że „protestantyzm Lutra, islam Mahometa, buddyzm Sakya Muni to trzy konary wyrastające z tego troistego uniwersalnego pnia”, natomiast „papiestwo usadowione w Rzymie na etnicznej płaszczyźnie swego łacińskiego, klerykalnego imperium” nie jest już zdolne do sprawowania „najwyższego kapłaństwa”, toteż można „mieć nadzieję, że majestat tiary wejdzie kiedyś do ogólnego zarządu chrześcijaństwa, wieńcząc wzniesiony na szczycie Kościoła Uniwersalnego, wspartego na filarach wszystkich Kościołów narodowych, ów gmach katolicki i prawowierny”. Sens owych mętnych deklaracji o rzekomej ortodoksji odsłania gorąca pochwała masonerii, obejmującej „braterską troską ludzi bez różnicy rasy, wyznania czy wiary, od księcia Walii aż do indyjskich pariasów”, co pozwala uznać, iż jest ona „bardziej chrześcijańska (…) w oczach Jezusa Chrystusa niż wy [tj. biskupi katoliccy – J.B.], kiedy obkładacie ją anatemą” – cyt. za: P. Virion, Misterium nieprawości!, przeł. P. Kalina, FULMEN, Warszawa 1996 (wydanie oryginalne: Le mystère d’iniquité, Téqui, Paris 1967), s. 19-22; zob. także: A. Buela, La Sinarquía y lo Nacional (Apendice sobre José Luis Torres), Fundación de Cultura et Labor, Buenos Aires 1983², s. 10-11.

7 Współcześnie określilibyśmy to raczej jako rozróżnienie między władzą metapolityczną a polityczną.

8 Na temat doktryny d’Alveydre’a zob.: J. Weiss, La Synarchie (l’autorité face au pouvoir). Depuis la préhistoire jusqu’à la prochaine paix selon Saint-Yves d’Alveydre, Robert Laffont, Paris 1955, 1967²; J. Saunier, La Synarchie, ou le vieux rêve d’une nouvelle société, Calmann-Lévy, Paris 1971; J. Saunier, Saint-Yves d’Alveydre ou une synarchie sans énigme, Dervy-Livres, Paris 1981; Y.-F. Boisset, Saint-Yves d’Alveydre, une philosophie secréte, Éditions Dualpha, Lyon 2005.

9 Zob. A. F. Ossendowski, Przez kraj ludzi, zwierząt i bogów. Konno przez Azję Centralną, Zysk i S-ka, Poznań 2009 (wydanie oryginalne: Beasts, Men and Gods, E. P. Dutton & Company, New York 1922, pierwsze wydanie polskie w 1923).

10 Zob. R. Guénon, Le Roi du monde, Gallimard, Paris 1927 oraz J. Bartyzel, GUÉNON René-Jean-Marie-Joseph [w:] Encyklopedia „białych plam”, POLWEN, t. VII, Radom 2002, s. 175-179.

11 Zob. J. Godwin, Arktos, the Polar Myth in Science, Symbolism, and Nazi Survival, Adventures Unlimited Press, London 1993, 1996².

12 Jest to z pewnością nieprawda, albowiem XIII Dalajlama (Thubten Gjaco) zmarł prawie cztery lata przed ekspedycją niemiecką (17 XII 1933), natomiast XIV Dalajlama (Tenzin Gjaco), urodzony w 1935 roku, został „rozpoznany” jako inkarnacja Dalajlamy i intronizowany dopiero w 1940 roku; z kolei drugi w hierarchii lamów, czyli IX Panczenlama (Thubten Chryi Nyima), zmarły właśnie w 1937 roku, przebywał od 1923 roku na emigracji w Chinach, a następnego – X Panczenlamę (Lobsang Trinlej Czoki Gjalcen) „rozpoznano” i intronizowano dopiero w 1949 roku; hitlerowcom mogło się udać zatem co najwyżej zawarcie porozumienia z jakimś podrzędniejszym lamą.

13 Właśc. Jean-Marie Rivière.

14 Zob. J. Marquès-Rivière, La trahison spirituelle de la Franc-Maçonnerie, Portigues, Paris 1931 (przekład polski: Podwójne oblicze wolnomularstwa, przeł. A.-D. Drużbacka, Księgarnia i Drukarnia Katolickiej Spółki Akcyjnej, Katowice 1938); Idem, Histoire des doctrines esoteriques, Payot, Paris 1940, 1971²; Verax [J. Marquès-Rivière], Masonerja. Czem jest a czem nie jest?, przeł. Z.Ł., Księgarnia Św. Wojciecha, Poznań 1935.

15 Federacja rozpadła się wskutek nieporozumień z Zakonem Róży i Krzyża (AMORC) i została oficjalnie rozwiązana podczas 8. konwencji 14 VIII 1951 roku; zob. wykaz sfederowanych organizacji w haśle FUDOSI.

16 Zob. W. Roszkowski, Mesjanizm a masoneria okultystyczna w Drugiej Rzeczypospolitej, „Przegląd Powszechny” 1983, nr 2(738), s. 209-224; Idem, Synarchiści Polski międzywojennej, „Przegląd Powszechny” 1983, nr 5-6(741-742), s. 262-277; J. Bartyzel, Mesjaniści i masoni, „Przegląd Powszechny” 1983, nr 4(740), s. 106-112; P. Tomaszewski, Synarchizm w Polsce [w:] Encyklopedia „białych plam”, POLWEN, t. XVII, Radom 2006, s. 47-49.

17 Zob. Co to jest synarchia, Warszawa 1925; Synteza kierunków społecznych, Poznań 1928; Synarchia w ustroju gospodarczym Polski, Warszawa 1929; M. Wilbik, Rzut oka na przyszłość ustroju synarchicznego, Warszawa 1932; Konstytucja Synarchiczna, Warszawa 1934; Uniwersał Synarchiczny, Warszawa 1937.

18 Współzałożyciel – z V. Blanchardem i Jeanne Canudo, wdową po włoskim filmowcu Giuseppe Canudo – wspomnianego wyżej Bractwa Polaris.

19 Autorstwo Postela du Mas potwierdza też (odrzucając zarazem ustalenia raportu inspektora policji Vichy, Chauvina, sugerującego autorstwo „synarchisty technokratycznego” Coutrota) martynistyczny autor podpisujący się jako „Arche” – zob. Idem, Le Complot synarchique, „Pantacle. Revue de l’O.M.T.”, numéro 9, Janvier 2001, s. 32-33, 36-38.

20 Cyt. za: P. Virion, op. cit., s. 67-68.

21 Ibidem, s. 68.

22 Zob. A. Buela, op. cit., s. 8. Autor ten zauważa, iż do tej koncepcji nawiązywał też w późniejszym okresie francuski pisarz (protestant) Jean Schlumberger (1877-1968), który w artykule opublikowanym 30 V 1951 roku w dzienniku „Le Figaro” pisał, iż Europa Zachodnia powinna zmierzać do tego, aby utworzyć piąty – obok Wspólnoty Brytyjskiej, Unii Amerykańskiej, Związku Sowieckiego i chińsko-japońskiego Dalekiego Wschodu – ośrodek władzy i równowagi w świecie.

23 C.A. Disandro, Gobierno Mundial y las tensiones de la Sinarquía, Montonera, Mar del Plata 1971, cyt. za: A. Buela, op. cit., s. 10. Z licznych prac Disandra tematowi synarchii bezpośrednio poświęcone są jeszcze: La conspiración sinárquica y el Estado Argentino, Independencia y Justicia, Buenos Aires 1973 i Peronismo o sinarquía, RO.CA Produciones, Buenos Aires 1983.

24 Kryptonim ten powstał z połączenia litery symbolizującej paryską École polytechnique (X) i słowa „Kryzys” odnoszącego się do tzw. Wielkiego Kryzysu gospodarczego z lat 1929-33.

25 Zob. J.-P. Cointet, Marcel Déat: du socialisme au national-socialisme, Perrin, Paris 1998. W Polsce Déat znany jest – niesławnie – przede wszystkim z niechęci do „umierania za Gdańsk” (Mourir Pour Danzig?, „L’Œuvre”, 4 V 1939), będącej wyrazem jego integralnego, „jauresowskiego” pacyfizmu.

26 Zob. Le Plan Français: doctrine et plan d’action, Comité du Plan, préface de Marcel Déat, Fascuelle, Paris 1936.

27 Zob. J.-L. Loubet del Bayle, Les non-conformistes des années 30. Une tentative de renouvellement de la pensée politique française, Seuil, Paris 1969, 2001².

28 W latach 1927-29 jednocześnie pracownik Kominternu w Moskwie.

29 Zob. Programme du Parti populaire français, Les œuvres françaises, bmw 1938.

30 Zob. D. Wolf, Doriot: du communisme à la collaboration, Fayard, Paris 1970; J.-P. Brunet, Jacques Doriot: du communisme au fascisme, Balland, Paris 1986.

31 Zob. jego biografię: O. Dard, Jean Coutrot. De l’ingénieur au prophète, Presses universitaires franc-comtoises, Besançon 1999.

32 Zob. H. Coston, Les technocrates et la Synarchie, Lectures françaises, Paris 1962.

33 Zob. O. Dard, La synarchie, le mythe du complot permanent, Perrin, Paris 1998.

34 P. Virion, op. cit., s. 15; zob. także Idem, Rząd światowy. Globalizm, antykościół i superkościół, Antyk – Marcin Dybowski, Komorów 1999, 2006² (wydanie oryginalne: Bientôt un gouvernement mundial, une super et contre Église?, Téqui, Paris 1967).

35 Ibidem.

36 Chanoine Roca, Glorieux centenaire 1889, 1889, s. 452, cyt. za: P. Virion, op. cit., s. 35-36.

37 Cyt. za: ibidem, s. 44 i 41.

38 A. Buela, op. cit., s. 7. W swojej analizie synarchii Buela opiera się – prócz cytowanych wyżej: Costona, Viriona i Disandra – na pracy nawróconego Żyda argentyńskiego (sądząc po nazwisku macierzyńskim, pochodzącego niewątpliwie z Polski) Jacquesa Zoilo Scyzoryka: La conspiración Judeo-Sinárquica en Medio Oriente y Argentina, Continente Indoamericano, Buenos Aires 1973.

39 Wydaje się, że Buela dystansuje się w ten sposób od przywoływanego przez siebie Disandra, który uważał, że opanowany przez masonerię i „zjudaizowany” Kościół współczesny stał się również częścią, kierowanej przez ONZ, „wielkiej, międzynarodowej Synarchii” (gran Sinarquía internacional), pospołu z komunizmem, kapitalizmem i judaizmem – zob. C. A. Disandro, Diálogo Perón – Cornicelli, “Las Bases”, núm. 17, 18 de julio de 1972, s. 34-47.

40 A. Buela, op. cit., s. 13, 17.

41 Problem jeszcze bardziej się komplikuje w wypadku C.A. Disandra, który był sedewakantystą, zwalczającym z równą mocą „fałszywych (anty)papieży” od Jana XXIII do Jana Pawła II, co „tradycjonalistyczną sektę lefebryzmu”, resp. „masońską sektę z Ecône”, wskutek czego „sekta satanistyczna” (która opanowała Kościół) ma „zwierzchnika bezpośredniego w Wojtyle i innego, pośredniego, w Lefebvrze” (Proclamaciones doctrinales nº 10: El enigma del Monseñor Lefebvre, Alta Gracia, enero de 1989, s. 2-3). Odnoszący się do tych poglądów autor dominikański związany z ruchem abpa Lefebvre’a wykazał nieortodoksyjność poglądów Disandra, zarówno w aspekcie jego pojmowania Tradycji – jako „wewnątrztrynitarnej” (intratrinitaria), ponieważ wcześniejszej od stworzenia świata, toteż transhistorycznej („Tradycja jest źródłem, a nie procesem ani postępem”), co wskazuje na inspirację (zresztą nieskrywaną) poglądami „tradycjonalisty integralnego” René Guénona – jak jego odrzucenia postśredniowiecznego, trydenckiego dorobku Kościoła, postrzeganego przezeń jako „ruina” i „rabinizacja” (rabinización) Tradycji i Kościoła Rzymskiego, który już od Trydentu (wraz z jezuityzmem i barokiem) miał stawać się coraz bardziej „judeochrześcijański”, na której to trajektorii mieści się również „trydencki redukcjonizm Lefebvre’a” – zob. J.-D. Fabre OP, Dr. Carlos Alberto Disandro ¿un tradicionalista?, Revista “Iesus Christus”, nº 66/2010, edición digital de «Stat Veritas».

42 Fenomen nacjonalizmu ma jeszcze trzecią odnogę, czyli „nazistowski poganizm” (nazi-paganismo), ten jednak jest przez autora zdecydowanie odrzucany i traktowany też jako pozorny jedynie wróg synarchii – zob. A. Buela, op. cit., s. 16, 37.

43 Autor egzemplifikuje oba nurty przykładami wyłącznie argentyńskimi: pierwszy – myślą polityczną teologów i filozofów Leonarda Castellaniego i Julia Meinvielle’a, drugi – peronizmem, ale samo rozróżnienie jest czytelne uniwersalnie – zob. ibidem, s. 38. Należy zaznaczyć, że tak Buela, jak Disandro są zwolennikami Perona (Disandro był nawet jego osobistym przyjacielem), reprezentując prawicowe i antykomunistyczne skrzydło tego, ideologicznie niejednoznacznego przecież, ruchu.

44 Właśnie to mając na uwadze, autor niniejszej książki zwrócił się korespondencyjnie do prof. Bueli z prośbą o zajęcie stanowiska w tej kwestii. Odpowiedź, jaką otrzymał, brzmi następująco: „Pojęcie synarchii, które wprowadzają Meksykanie, jest całkowicie różne od tego, którego używali Perón i peronizm. Przesłanki Meksykanów objaśnili wyczerpująco i doskonale ich wielcy historycy, jak José Vasconcelos, Ruiz Mantilla, Abascal i inni. Jest to ruch katolicki, który wznowił walkę cristeros z lat 1926-1929” (El concepto de sinarquía que manejan los mejicanos es totalmente diferente del que manejó Perón y el peronismo. Las razones de los mejicanos las ofrecen de modo acabado y perfecto sus grandes historiadores como José Vasconcelos, Ruiz Mantilla, Abascal y tantos otros. Es un movimiento católico que viene a reivindicar la lucha de los cristeros allá por 1926 a 1929) – list elektroniczny wysłany z adresu alberto.buela@gmail.com 17 VIII 2011 o godz. 22.45. Należy dodać, że przez sens pojęcia synarchia używany przez Perona i jego zwolenników należy rozumieć, według wyjaśnień prof. Bueli, „współbieżność sił i zasad (masoneria, komunizm, liberalizm, syjonizm i część aparatu wykolejonego Kościoła) celem ustanowienia rządu światowego” (una convergencia de fuerzas y principios (masonería, comunismo, liberalismo, sionismo, y algún aparato de la iglesia descarriado) para constituir un gobierno mundial); skoro zatem meksykańskie rozumienie synarchii jest „całkowicie różne” od tego, to nasza intuicja w tej kwestii znajduje potwierdzenie.

45 Należy – i to dobitnie – zaznaczyć, że żadni autorzy katoliccy nigdy nie podnosili w związku z UNS kwestii niepokojącej dwuznaczności pojęcia synarchizm.

46 Zob. A. Llamas Suárez, Origen del sinarquismo, “Hoy”, 15 de noviembre 1941, s. 66; H. Hernández García de Léon, Historia política del sinarquismo, 1934-1944, Universidad Iberoamericana, México 2004, s. 160.

47 Nie udało nam się, niestety, dotrzeć do tej pracy.

48 Historyk P. Serrano Álvarez twierdzi, że Sánchez Hidalgo podczas Konwencji w Aguascalientes w 1916 roku współzakładał Ligę Synarchistyczą (Liga Sinarquista) – zob. Idem, El sinarquismo en el Bajío mexicano, 1934-1951. Historia de un movimiento social regional, “Estudios de Historia Moderna y Contemporánea de México”, UNAM (México), 1991, vol. 14, s. 203; Idem, El sinarquismo mexicano. Expresión conservadora de la Región Centro-Oeste. Síntesis de su historia, “Contrastes. Revista de Historia”, núm. 9-10, 1994-1997, s. 136. Jest to jednak zupełnie nieprawdopodobne, albowiem w 1916 roku Sánchez Hidalgo miał zaledwie osiem lat; sama Liga też zresztą nie jest wspominana przez żadnych znanych nam historyków, nie wiadomo więc na przykład, czy miała ona coś wspólnego z działalnością i poglądami inż. Rosalesa. Tym bardziej myli się Austreberto Martínez Villegas, który nazywa prof. Sancheza „dawnym maderystą” (antiguo maderista), czyli zwolennikiem przywódcy Partii Antyreelekcjonistycznej i prezydenta (1911-13) po upadku porfiriatu, Francisca I. Madero, bo w okresie sprawowania władzy przez tegoż miał 3-5 lat – zob. Idem, La Unión Nacional Sinarquista: transformaciones ideológicas y participación política en el México posrevolucionario (1949-1971), Universidad Autónoma Metropolitana Unidad Iztapalapa, México 2011, s. 155.

49 Adrián Servín był jednym z „męczenników synarchizmu”, zamordowanym 24 XII 1938 w górach Querétaro.

50 Zob. V. A. Espinoza Valle, rec. T. Hernández Vicencio, De la oposición al poder. El PAN en Baja California, 1986-2000 (El Colef, Tijuana 2001), “Frontera Norte”, núm. 26, julio-diciembre de 2001, s. 173-174.

51 Zob. ibidem, s. 174 oraz http://www.bajacalifornia.gob.mx/portal/gobierno/legislacion/periodico/1974/SECC-I-10-05-1974.pdf.

52 Sinarquismo: origen y significado del nombre “Sinarquista”. Indentyczne są ustalenia Bueli (który jest filologiem klasycznym i znawcą filozofii greckiej) – zob. Idem, op. cit., s. 7. Na temat greckiej etymologii słów sýn i arché zob. także artykuł El arkhé y los filósofos presocraticos (Etimologia del Sinarquismo).

53 Słowo autoridad w języku hiszpańskim oznacza zarówno „autorytet”, jak i „władzę”, w tym wypadku jednak chodzi z pewnością o ten pierwszy sens, czyli o zasadę uprawomocniającą władzę, a nie sam jej empiryczny epifenomen, który w języku hiszpańskim oddaje słowo poder, tym bardziej, że „władza” w tej triadzie byłaby dublowana przez słowo „rząd” (gobierno); nie należy też zapominać, że niepodzielną władzę realną w Meksyku sprawowały siły, którym w przekonaniu synarchistów brakowało właśnie, i to wyjątkowo jaskrawo, upoważniającego do rządzenia „autorytetu”.

54 ¿Quienes somos?

55 “El Sinarquista”, 22 de mayo de 1941, núm. 118, s. 5.

56 Entrevista… en “La Voz de San Jorge”.

57 El sinarquismo es una asociación cívica que tiene como meta implantar en Mèxico el Reinado Social de Cristo desde una visión estríctamente católica¿Quienes somos?

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Facebook

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *