Jerzy A. Krakowski (red.), „Młodzi, wykształceni i z wielkich ośrodków”

Jerzy A. Krakowski (red.), Młodzi, wykształceni i z wielkich ośrodków, Fronda PL, Warszawa 2014, ss. 288.

            Zbiór opowiadań Jerzego A. Krakowskiego pod tytułem „Młodzi, wykształceni i z wielkich ośrodków” ma realną szansę zostać klasykiem. Autor z właściwą sobie lekkością, z odpowiednią dozą ironii, a także z bezbłędnym poczuciem humoru prezentuje najrozmaitsze aspekty życia młodych, wykształconych pracowników korporacji, czyli korpo. Bezwzględnie, z nieskrywana pasją obnażając współczesne systemy wartości, unaocznia zachodzące zmiany we współczesnej rzeczywistości społecznej, kulturowej i ekonomicznej. Celnie szkicuje portrety psychologiczne, profile mieszkańców globalnej wioski umieszczonych w polskim kontekście. Trafnymi puentami bawi, ale i daje do myślenia – uchwytuje współczesne Polaków oblicza.

            Książka zawiera wyczerpujący przegląd sposobów myślenia o tym, co Polaków boli, co Polacy kochają i czego nienawidzą. O co walczą, czego się obawiają i przed czym klękają. Autor pyta – wydawałoby się całkiem na serio – czym jest polskość?, po czym – już zupełnie przewrotnie – opowiada historię stosunków do wąsatych twarzy i sandałach do skarpet. Poszukuje konsekwencji marzeń o szamponie na porost cebuli. Posługując się korporacyjnym żargonem rekonstruuje – w ramach kolejnego opowiadania – dyskurs o churchingu, opowiada o katofashysmie. Za pośrednictwem swoich doskonale przerysowanych bohaterów porusza aktualne tematy, które w ostatnich latach zajmują wiele naszej uwagi za sprawą środków masowego przekazu. W inteligentny sposób dyskutuje z odbiorcą o szkolnictwie, matronacie, Mickiewiczu, neomaturzystach, Erasmusach, feminizmie, organizacjach feministycznych, pedofilii, celibacie, Kościele (Churchu), patriarchacie, reformach w Kościele, Biblii i wielu nieodzownych aspektach naszej codzienności.

            Ciekawym aspektem opowiadań jest uwięzienie bohaterów w ich własnych imaginacjach, które obecnie są uważane za modne, warte naśladowania. Lemingi po wyczerpującej pracy w korpo zakrapianej zieloną herbatą, urozmaicanej siedzeniem na fejsiku, chodzą na piwerko ze sprajtem do homopozytywnych modnych klubów, mają frendów z Europy, gejów, Erasmusów. Boją się oskarżeń o podkarpacki sposób myślenia. Popierają feminism, chcą oddać 1% podatku na państwo, ale nie znają kaeresu. Są przeciwni patriarchatowi, ale jednocześnie skłonni uznać churching na formę rozrywki. Nie oglądają telewizji, nie jedzą kotletów (bo przecież każda świnka ma jakieś swoje własne aspiracje, które na pewno nie polegają na byciu zjedzoną). Do mycia używają szarego mydła, kosmetyków naturalnych z soczewicy i soi. Starają się być po prostu trendy i nieustannie definiują na czym polega bycie trendy.

            Niemniej jednak, tym na co warto zwrócić uwagę są konflikty wewnętrzne, które nie wydają się obce bohaterom książki. Toczona przez nich walka jest oznaką nadziei, a także dowodem tego, że Polacy jeszcze nie skapitulowali, nie odrzucili rodzimego dziedzictwa kulturowego. Zmyślnie skonstruowane dialogi nie tyle ośmieszają ich uczestników, co oddają kondycję psychiczną ludzi sfrustrowanych, zagubionych, próbujących za wszelką cenę udowodnić, że są lepszymi, ważniejszymi i bardziej znaczącymi aniżeli są w istocie.

            Zbiór opowiadań Jerzego A. Krakowskiego pod tytułem „Młodzi, wykształceni i z wielkich ośrodków” to rozrywka na wysokim poziomie intelektualnym. Będąc doskonałą satyrą, rozbawi każdego bacznego obserwatora dzisiejszego świata, czytelnika stykającego się z lemingami w swojej codzienności. Niemniej jednak funkcja rozrywkowa nie jest tutaj jedyną. Książka zwraca bowiem uwagę na szereg problemów społecznych i kulturowych, które nie mogą pozostać zignorowane, albowiem stanowią zagrożenia dla tożsamości Polaków. Zasygnalizowane, zmyślnie przerysowane, doskonale przemyślane kwestie wymagają głębszej refleksji. Jest to zatem publikacja godna polecenia nie tylko z tego powodu, że zapewni długie godziny mądrej rozrywki, ale przede wszystkim dlatego, że unaocznia kamuflowane meandry codzienności, które warto poznać, aby być bardziej świadomym obserwatorem współczesnego tłumu.

Krzysztof Wróblewski

/ame/

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Facebook

0 thoughts on “Jerzy A. Krakowski (red.), „Młodzi, wykształceni i z wielkich ośrodków””

  1. Pozycja zabawna, choć może nieco przerysowana i łopatologiczna, moim zdaniew warta przeczytania, z dwoma jednakowoż zastrzeżeniami: 1/ wszechobecne i dość nachalne kojarzenie przywiązania do tradycyjnych wartości z PiSem 2/ kojarzenie (niezbyt częste – fakt) „lemingów” z „opcją promoskiewską”. ad 2/ obecnie całkowicie nieprawdziwe, jako ze „lemingi” obowiazuje niecheć do Putina-zwanego-Putlerem. No, ale ksiażke wydała Fronda, więc trybut od PT Autorów sie należy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *