Krupa: Islamski terroryzm dla naiwniaków

Ale, uwaga, uwaga, okazuje się, że ta narracja została w ostatnich dniach kompletnie zdemolowana. W czym rzecz?

Otóż, okazuje się, że jak podaje „Izwiestia” (tu link: http://izvestia.ru/news/549252) na podstawie przecieku z gruzińskiego ministerstwa spraw wewnętrznych, starszy z braci zamachowców, Tamerlan, w lecie 2010 r. brał udział w „konwersatoriach”zorganizowanych przez „Kavkazsky Fund”( z kapitałem $92 mln, $30 mln z tej sumy pochodzi z „Overseas Private Investment Corporation”, określanej jako „a joint US government-private sector agency”). Konwersatoria wspierane były również przez waszyngtoński Jamestown Foundation i miały na celu promocję działalności o charakterze „outreach” dla młodzieży z Kaukazu Północnego.

Jak podaje dziennikarz śledczy Justin Raimondo w swoim opisie działalności „KF”:

„The Fund was set up after the Georgian-Ossetian war, with $2.5 million expended to do “outreach” to “North Caucasian youth.” The program brought in Chechens and others from the European diaspora, and reportedly encouraged the participants in their militance”

Jeszcze raz: „and reportedly encouraged the participants in their militance”.

Co by tłumaczyło jak bezrobotny Tamerlan mógł sobie pozwolić na wycieczki do Dagestanu.

W odpowiedzi na te doniesienia, prezydent Gruzji Bidzina Iwaniszwili stwierdził:

“It is possible that terrorists had been trained in Georgia, but the investigation is underway. Let’s wait for its results. We will get a lot of new information, maybe even some shocking findings. There are suspicions that the authorities worked with terrorists and militants. If this information is confirmed, this will be shocking.”
(http://rt.com/news/attended-acts-terror-seminars-329/)

Amerykańskie media głównego nurty na ten temat jak narazie milczą. Saakaszwili już zdażył zaprzeczyć tym doniesieniom, jakoby jego rząd wspierał islamskich bojowników z Północnego Kaukazu. Że „Misza” jednak miał interes w destabilizowaniu rosyjskiego panowania nad Dagestanem jest czymś oczywistym.

Jak podaje „Radio Free Europe”, opierając się na raporcie gruzińskiego prokuratora generalnego, wielbiony przez polskich trollów neokoństwa rząd Saakaszwiliego:

“recruited and flew to Tbilisi from Europe up to 120 refugees from the North Caucasus, primarily Chechens, to undergo training prior to crossing the border into Russia and joining the insurgency. The men were housed in apartments in Tbilisi, trained at the Shavnabada and Vaziani military bases, and issued with licenses for their weapons.

(http://www.rferl.org/content/georgia-chechen-militants-allegations-saakashvili-denial/24970927.html)

Koneksje gruzińskie są klasycznym przykładem tzw. „blowback”, w tym wypadku tajna operacja przeciwko Moskwie wymyka się spod kontroli.

Czy Tamerlan wykorzystał hojną pomoc anty-rosyjskiego lobby, aby nawiązać kontakty z islamistami w Dagestanie ? Wiele na to wskazuje.

Michał Krupa

aw

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Facebook

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *