To jeden z najpopularniejszych mitów każdego rusofoba. Prawdziwy miód na jego serce. On funkcjonował zawsze, ale były okresy, kiedy się szczególnie nasilał i taki czas jest i teraz, co związane jest z sankcjami przeciwko Rosji, dla których pretekstem była sytuacja na Ukrainie.
Oto portal Niezalezna w 2015 roku podnosił na duchu swoich zwolenników: „Putin bez kasy, Rosja bankrutuje. Rubel niewiele warty – środków wystarczy tylko na kilka miesięcy” [i] . Powołując się na jakichś ważnych ekspertów portal pisał: „Z najnowszych danych wynika, że rezerwy Centralnego Banku Rosji wynoszą już zaledwie 300 mld dolarów. Z tego 120 mld to strategiczne rezerwy rządowe. Eksperci szacują, że środków na import niezbędnych towarów wystarczy w Rosji maksymalnie na 9 miesięcy.”
Rzeczone dziewięć miesięcy dawno minęło a tu nic, Rosja nie zbankrutowała i trzyma się mocno. Może z tymi miesiącami to chodziło o te przysłowiowe ruskie miesiące?
Nie dość że Rosja nie zbankrutowała przez te dziewięć miesięcy to jeszcze jej sytuacja finansowa od tego czasu uległa zdecydowanej poprawie. Stan rezerw Centralnego Banku Rosji, nie tylko że się od tego czasu nie zmniejszył ale zasadniczo się zwiększył o prawie 100 mld. dolarów, i suma wszystkich aktywów wynosi obecnie 427 mld. dolarów. [ii]
Bankructwo za to grozi USA, gdzie rząd federalny jest obciążony astronomicznym długiem o wartości dobijającej do 20 000 mld. dolarów. Trump podczas kampanii wyborczej jasno dawał do zrozumienia, że rząd USA nie będzie w stanie oddać całości długu a jedynie jakąś część, i jego propozycje zawierały się między 10 a 85 centów za jednego dolara. [iii]
Na dodatek ponad 6 000 mld tego długu jest w posiadaniu obcych państw, co zwiększa niebezpieczeństwo dla USA. [iv] Do posiadaczy obligacji rządu USA zalicza się także Rosja, która ma ich całkiem niemało, bo na kwotę 109 mld dolarów, co stanowi trochę ponad 25 procent rosyjskich rezerw. Ponadto od października 2016 roku Rosja zwiększyła wartość posiadanych amerykańskich obligacji o potężną kwotę 34 mld. dolarów. Wynika to jasno z danych Departamentu Skarbu USA. [v] Polska w tym czasie zakupiła tych obligacji tyko za 2 miliardy, czyli aż 17 razy mniej niż Rosja. Czy nie stać nas na więcej?
Jak widać, ta bankrutująca Rosja wspomaga i finansuje rząd USA.
Wielu polskich publicystów i polityków, skądinąd przytomnych, jak na przykład pan Michalkiewicz, liczy i oczekuje na jakieś szczególne wparcie Polski przez rząd USA, na jakiś nowy plan Marshalla. To są całkowicie nierealistyczne mrzonki. Dziś Stany Zjednoczone nie są w stanie nikogo wspomagać, a wręcz przeciwnie, same wymagają wsparcia i to potężnego. Dziś plan Marshalla to jest potrzebny dla USA, które stoi na progu bankructwa. PrezydentTrump to wie i likwiduje wszelkie fundusze pomocowe, w tym dla Polski i Ukrainy. [vi]
Przed wspomaganiem USA nie uchyla się nawet Rosja, a Michalkiewicz oczekuje wsparcia od USA. Sumienia on nie ma!
Stanisław Lewicki
[i]http://m.niezalezna.pl/70116-putin-bez-kasy-rosja-bankrutuje-rubel-niewiele-warty-srodkow-wystarczy-tylko-na-kilka-miesiecy
[ii]https://www.bloomberg.com/quote/RUREFEG:IND
[iii]https://www.fxmag.pl/artykul/dlug-usa-i-absurdalny-pomysl-donalda-trumpa
[iv]http://www.rp.pl/Finanse/307199928-Najwieksi-wierzyciele-Bialego-Domu.html#ap-1
[v]http://ticdata.treasury.gov/Publish/mfh.txt
[vi]http://foreignpolicy.com/2017/04/24/u-s-agency-for-international-development-foreign-aid-state-department-trump-slash-foreign-funding/?utm_content=buffer5aa16&utm_medium=social&utm_source=twitter.com&utm_campaign=buffer
(…)Na dodatek ponad 6 000 mld tego długu jest w posiadaniu obcych państw, co zwiększa niebezpieczeństwo dla USA.(…)
Na czym miałoby polegać te zagrożenie?
– Próba windykacji niechybnie doprowadzi do wojny być może światowej, zatem interes niepewny
– Spekulanci rozchwieją kurs $… Mogą tylko, że to jest główna waluta obrachunkowa świata, więc to doprowadzi gospodarkę światową do takiego kryzysu, jakiego jeszcze ona jeszcze widziała. Zatem jak wyżej to też może okazać się samobójstwem.