Louis de Condé, „Żołnierzu, poczekaj!”

Pan Baron Louis De Condé – francucki bohater narodowy, żołnierz wyklęty Algierii Francuskiej, jeden z ostatnich żyjących uczestnikόw owianego legendą zamachu w Petit-Clamart. W chwili zamachu miał 24 lata. Był oficerem w stopniu porucznika.
Poemat „Żołnierzu, poczekaj!” jest we Francji dobrze znany gdyż często recytuje się go nad grobem śp. pułkownika Bastien-Thiry. Skomponowany w specyficznej poetyce zarazem neoromantycznej, jak i starofrancuskiej, pełen jest odniesień biblijnych, reminiscencji pieśni kościelnych i pieśni wandejskich. Jest misternie skonstruowanym i bardzo niezwykłym utworem poetyckim. Pochodzi z almanachu „Podrόże”. Sam poemat napisany został w więzieniu we Fresnes, w celi numer 23 – tej samej, w ktόrej zwierzchnik Pana Barona, Pułkownik Bastien-Thiry przygotowywał się wcześniej na śmierć.

Publikacja i przekład za zgodą.
Oryginał z własnoręcznymi adnotacjami dostarczony przez Aurora jako dar dla polskich Czytelnikόw.
Dziękujemy.

Pamięci Pułkownika Jeana Bastien-Thiry

Żołnierzu, poczekaj!

Fort d’Ivry, 11 marca 1963, poranek.
Głos sumienia zwraca się do każdego z dwunastu żołnierzy plutonu egzekucyjnego. Być może to nie głos sumienia ale głos Pułkownika, a może głos Jego nieśmiertelnej duszy, gotowej na wieczny wzlot. Być może to głos odwiecznej Francji; a może głos bojownikόw i patriotόw poległych za sprawę Algierii Francuskiej. Być może to głos wszystkich żołnierzy ze wszystkich pόl bitewnych – ludzie nie potrfią żyć w pokoju.

Jutrzenka rozproszyła ciemności;
Nad Ziemią wstaje dzień.
Po miejscach złowieszczych
błąkają się dusze poległych.

1. Żołnierzu, poczekkaj, poczekaj, zaczekaj jeszcze trochę.
Oni knują mord!
Poczekaj – mόwię ci – jedną chwilę zanim otworzysz ogień;
Zanim smierć pocałuje człowieka, ktorego masz rozstrzelać – przywiązanego do palika;
Twόj wystrzał go powali.

2. Żołnierzu, poczekaj, poczekaj, zaczekaj chwilę.
Skazaniec na przeciw ciebie
przysięgał w Algierii
nigdy nie opuszczać posterunku
i nigy nie oddać tej ziemi;
Bronić jej nie zważając na niebezpieczeństwa.

3. Poczekaj żołnierzu, zaczekaj jeszcze krόtką chwilę
zanim popełnisz zbrodnię!
Żołnierzu – okłamano cię! Wahasz się. Przelejesz krew niewinnego.
A co do powinności – oddasz strzał bez wzruszenia!

4. Żołnierzu, zaczekaj. Czy wiesz ilu naszych biło się w Algierii
i ilu dzielnych Francuzόw tam zginęło za Ojczyznę?
Czy ci, ktόrzy leżą dziś w algierskiej ziemi
naprawdę padli nadaremnie?

5. Oszukano cię, żołnierzu! Przelejesz krew bojownika
czystego i bez skazy – ofiary za Francję.
Ten człowiek jest niewinny.
Skazaniec przywiązany nosi w sercu Krzyż Lotaryngii pod kurtką lotnika.

6. Żołnierzu, poczekaj, wspomnij cywilόw
wygnanych z rodzinnych stron;
Ich drogi i pola, ich ziemię i nadzieję;
Uciekli przed niechybną śmiercią.
Usłyszeli „Walizka albo trumna!”
Wygnanie, nędza, żaloba!

7. Poczekaj żołnierzu, poczekaj, wspomnij mahometan – naszych towarzyszy bezbronnych i bez broni.
Kiedy im kazano oddawać broń, wierzyli jeszcze we Francję –
oddani tysiącami oprawcom na podrzynanie gardeł.

8. Żołnierzu, nie wahaj się. Dlaczego tracisz pewność siebie?
On niόsł Krzyż Andegawenόw;
Bił się pod ciężarem Krzyża;
Nie miał nienawiści w sercu.
Nigdy nie zdradził;
Dobrze się sprawił;
Nie splamił honoru.

9. Dlaczego więc czekasz żołnierzu? Celuj w serce.
Ten człowiek łaknie sprawiedliwości.
Nie zgadzał się ze zbrodnią – uratował nasz honor – gotowy na śmierć.
Niczego już nie oczekuje od podłych sędziόw i od tchόrzliwych śledczych.

10. Żołnierzu – złόż się do strzału – celuj dobrze.
Łzy odłόż na pόźniej.
Żołnierzu, nie zadrżyj, kiedy położysz palec na szeptale.
Nie myśl. Mierz celnie.
Dopiero pόźniej będziesz żałować.

11. Czy nie wiesz, żołnierzu, że większość mieszkańcόw Algierii
pragnęła zostać z nami i że braterstwo podeptali Barbarzyńcy?
Zdrady, bezbronni cywile, pobici muzułmanie.

12. Żołnierzu, w Fort d’Ivry masz zabić Sprawiedliwego;
Poleje sie czysta krew
i na zawsze połączy się z krwią ofiar ulicznych straceń
pokryta całoszytym sztandarem;

W marcu zeszłego roku demonstrowali mieszkańcy Algieru – padli leżąc krzyżem.

Zaraz rozlegnie się dwunastokrotna salwa.
Już teraz ten człowiek jest męczennikiem.

Tłum. Antoine Ratnik

Za: http://prawica.net/36395

a.me.

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Facebook

0 thoughts on “Louis de Condé, „Żołnierzu, poczekaj!””

  1. Emocjonalny i pretensjonalny, grafomański bełkot. Przepyszny dwuwiersz: „…Nie zgadzał się ze zbrodnią – uratował nasz honor – gotowy na śmierć. Niczego już nie oczekuje od podłych sędziόw i od tchόrzliwych śledczych. …”, jakież emocje, jakże cudowna prawicowo-łacińsko-nieomylniacka bezradność. Znakomicie toto dokumentuje brak równowagi psychicznej i antyintelektualizm francuskiej tzw. prawicy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *