Magdalena Żuraw, „Idiotyzmy feminizmu”

Magdalena Żuraw, Idiotyzmy feminizmu, Warszawa 2014, ss. 228.

            Książka autorstwa Magdaleny Żuraw pod tytułem „Idiotyzmy feminizmu” to zbiór krótkich esejów na temat twarzy feminizmu i sensu antyfeminizmu. Jej bardzo znaczącym walorem jest przystępność w pokazywaniu tematów aktualnych, takich jak choćby na przykład aborcja, zapłodnienie in vitro,molestowanie seksualne, seksizm w miejscach pracy, antykoncepcja, przemoc w rodzinie, kobieta w islamie, które od pewnego czasu zajmują światową opinię publiczną, a wciąż nie doczekały się wystarczająco dojrzałego omówienia. Nie mamy wszak do czynienia z monografią napisaną akademickim żargonem, czy jak wolą niektórzy – bełkotem. Napisane prostym, zrozumiałym, a jednocześnie fachowym językiem teksty traktują o tematach, wokół których skupiają się postulaty feministek oraz antyfeministek.

            Ważne – i godne podkreślenia – jest to, że autorka nie poprzestała na przedstawieniu własnych stanowisk, ale pokazała ciekawe linie argumentacyjne pełne celnych i świeżych spostrzeżeń, z jakimi warto się zapoznać. Każdy wątek wieńczy seria ciekawostek, które inspirują do własnych poszukiwań w interesujących czytelnika zakresach. Często zaskakują, bo nie są to fakty powszechnie znane. Na przykład: czy czytelnik wie, w jakim kraju znana modlitwa „Ojcze nasz” została zmodyfikowana w modlitwę zaczynającą się od słów: „Ojcze i matko nasza”? Jeśli nie – warto poszukać odpowiedzi w tej polecanej książce; jeśli tak – czytelnik znajdzie na jej stronicach również wiele innych frapujących informacji z dziejów najnowszych feminizmu.

            Magdalena Żuraw rozpoczyna swój wykład w książce od najstarszego, ale nieodmiennie powracającego w debatach, a zwłaszcza w dyskursie medialnym tematu praw wyborczych. Od razu koncentruje się na znanym i często przywoływanym argumencie sprowadzającym się do banalnego w istocie stwierdzenia, że gdyby nie feministki to kobiety po dzień dzisiejszy nie miałyby prawa głosu. Bardzo szybko się z nim rozprawia za pomocą logiki, odniesień do kontekstu społecznego, kulturowego i historycznego. Jednocześnie, warto abyśmy docenili wartość dodaną tego procesu niszczycielstwa na wskroś fałszywych argumentów. Mianowicie autorka bezwzględnie obnaża wynaturzenia feminizmu, jakie zrodziły się z czasem. Nakreśla tym samym niesłychanie interesującą historię feminizmu z zupełnie innej perspektywy.

            Znajdziemy w tej książce nie tylko próby odpowiedzenia na przewrotne w swym wydźwięku pytania typu „Czy kobieta to człowiek?”, ale także spojrzenia na prawo, religię, sztukę, na literaturę. Przekonamy się, co do znaczy czytać genderowo i jakie są jeszcze inne możliwe podejścia do książek nastawionych na „męskie punkty widzenia” czy „męskie punkty zapalne”. Dowiemy się, na czym polega dzisiaj występowanie w imieniu libido i polityki. Najciekawsze są jednak pogłębione i umieszczone w kontekście tekstów kultury analizy stereotypów. Magdalena Żuraw zamieszcza bogate w przemyślane szczegóły interpretacje artykułów publicystycznych, sloganów z reklam, wypowiedzi celebrytów lub ludzi mediów, którzy za tych pierwszych chcą uchodzić i trafnie pokazuje rysujące się tam trendy. Formułuje także szereg pytań, na jakie warto, abyśmy sobie rzetelnie odpowiedzieli, albowiem uzmysławiają nam specyfikę i konsekwencję słów wyzwalających płciowość „z jarzma tradycji i religii”.

            Praca Magdaleny Żuraw – „Idiotyzmy feminizmu” – bez wątpienia zasługuje na naszą uwagę dzięki temu, że porusza kwestie istotne, czyli takie, które są bolączką naszego społeczeństwa, a jakie niestety często pozostają w sferze tabu, a także – za sprawą swojej aktualności. Autorka miała odwagę rozprawić się ze stereotypami oraz najmocniejszymi – bo tradycyjnymi – argumentami. Zaprezentowane przez nią stanowiska, szkice oraz nowe argumenty w toczących się dyskusjach są warte przemyślenia i przedyskutowania. Warto mieć nadzieję, że książka ta stanie się inspiracją oraz źródłem do poważnych, publicznych rozmów na frapujące opinię publiczną tematy.

Krzysztof Wróblewski

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Facebook

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *