Maria Weber, „Emilia Malessa »Marcysia« 1909-1949”

Maria Weber, Emilia Malessa „Marcysia” 1909-1949, Oficyna Wydawnicza RYTM, Warszawa 2013, ss. 271

            Możemy zaobserwować ostatnimi czasy proces tworzenia kolejnych zakłamań w ramach prowadzonej polityki pamięci czy polityki historycznej. Prowadzą one nierzadko do nawarstwiania się mitów błędnych już u swych założeń. Stają się z one z kolei przyczyną i przesłanką naszych błędnych wyobrażeń o zamierzchłych czasach – wydarzeniach i postaciach, jakie w nich uczestniczyły. Wciąż jeszcze nie wszystko stracone, zwłaszcza można uratować pamięć o naszych przodkach. Warto więc wciąż podejmować działania demaskatorskie, celujące w obnażeniu kłamstw oraz ukazaniu prawdy o tym, co dla Polaków istotne, co konstruuje naszą tożsamość narodową i poczucie wartości. Choć nie sposób sprostować całej historii powszechnej ani Polski, bez wątpienia podejmowanie kolejnych kroków zmierzających do jej wyjaśnienia jest pożyteczne i wartościowe. Wyzwanie to z powodzeniem podjęła Maria Weber, a wyniki swoich badań i analiz zamieściła w książce pod tytułem Emilia Malessa „Marcysia” 1909-1949.

            Autorka zawarła w tej gorąco polecanej książce historię pełnego poświęceń życia i dramatycznej śmierci kobiety niezwykłej, która nigdy nie utraciła swojej kobiecości, nawet wówczas, gdy wcielała się w rolę żołnierza. Jej czyny – o czym przekonają się czytelnicy nieznający dotychczas jej sylwetki – były brawurowe. Odznaczały ją: niepowtarzalna uroda, wdzięk, urok osobisty, niecodzienna inteligencja, a przy tym niespotykana odwaga połączona ze zdolnością do poświęceń za Ojczyznę. Wszystko to – dobrze wykorzystane – pozwoliło jej zapisać się na kartach historii Polski. I w pamięci wielu mężczyzn.

            Choć potrafiła przeciwstawić się aparatowi bezpieczeństwa i zamanifestować solidarność z aresztowanymi współtowarzyszami, nie poznała dobrze natury swojego wroga, a to ją w konsekwencji zgubiło. Już sama jej historia obcowania z ludźmi, identyfikowania przyjaciół i wrogów była wszakże burzliwa. Z jednej strony głęboka wiara w człowieka dawała jej siłę do walki, zjednywała otoczenie, sprawiła, że osiągnęła założony sobie cel. Zawsze bowiem – do samego końca – działała dla bliźniego, w imię jego dobra, o jakie często i uporczywie się upominała. Z drugiej – doprowadziła ją do skrajności. To człowiek, któremu zaufała, dowiódł ją do ostateczności, do kresu jej poświęcenia. Opis życia i dramatycznych decyzji „Marcysi” niejednokrotnie sprawi, że będziemy mieć w oczach łzy, a już na pewno poczujemy klimat minionych lat udręki narodu polskiego.

            Maria Weber napisała pierwszą jak dotąd pełną biografię Emilii Malessy – patriotki, jakich współcześnie jest niewiele. Wydobyła na światło dzienne nieznane dotąd fakty z jej życia. Dołączyła do książki bogaty materiał źródłowy – zarówno w formie werbalnej, jak i wizualnej, co czyni ją szczególnie atrakcyjną dla czytelnika. Dowiemy się między innymi o tym, że tytułowa bohaterka była znaczącą, lecz niedocenianą po dzień dzisiejszy organizatorką i szefową Wydziału Łączności Zagranicznej ZWZ-AK, została odznaczona Krzyżem Walecznych, Krzyżem Srebrnym Virtutti Militari, Złotym Krzyżem Zasługi z Mieczami. Poznamy ją jako osobę prywatną i publiczną, aby dostrzec niecodzienną dzisiaj spójność postaw, które reprezentowała swoim postępowaniem i służbą.

            Po książkę Marii Weber pod tytułem Emilia Malessa „Marcysia” 1909-1949 powinni sięgnąć wszyscy miłośnicy historii, zainteresowani weryfikowaniem faktów historycznych. Autorka dała wszakże na kartach tej biografii mistrzowski pokaz analitycznego spojrzenia na dokumenty i wydarzenia. Nie osądziła swojej bohaterki, ale naświetliła nam jej życie i służbę. Nie wyraziła przy tym zgody na społeczne aprobowanie krzywdzących dla niej ocen oraz świetnie uzasadniła swoje stanowisko. Jest to monografia niezwykle wartościowa z perspektywy Polaków – odsłania wszak ważną kartę naszej historii. Dlatego gorąco się ją wszystkim poleca.

Książka jest dostępna na stronie Oficyny Wydawniczej RYTM: http://www.wydawnictworytm.pl/index.php?s=karta&id=565

Piotr Tomaszewski

a.me.

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Facebook

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *