Metropolia Hilarion proponuje wspólny front

Metropolita Wołokołamski, abp Hilarion, był bez wątpienia centralną postacią czterodniowej  katolicko-prawosławnej konferencji  „Przyszłość chrześcijaństwa w Europie. Rola Kościołów i narodów Polski i Europy”, która odbyła się w Warszawie w dniach 28.11-1.12. 2013. Jak było do przewidzenia, media w Polsce zignorowały to doniosłe wydarzenie ekscytując się szczytem UE w Wilnie i rozpędzeniem probanderowskich partii na tzw. Euromajdanie w Kijowie.

Podczas konferencji abp Hilarion, odpowiadający za kontakty międzynarodowe Patriarchatu Moskiewskiego, jasno opowiedział się za wspólnym, katolicko-prawosławnym frontem przeciwko zachodniej laicyzacji. Namawiał też do wspólnej obrony chrześcijan na świecie, zwłaszcza na Bliskim Wschodzie. O ile część polskich uczestników konferencji z uporem akcentowała sprawy historyczno-rozliczeniowe (a jeden biskupów poruszył nawet temat wraku Tu-154!), Hilarion namawiał do patrzenia w przyszłość: „Z pewnością nigdy nie osiągniemy pełnej zgodności co do takich czy innych wydarzeń naszej historii i rozumienia ich. Niemniej jednak jako chrześcijanie winniśmy spoglądać w przyszłość i rozumieć, że stoi przed nami wiele wspólnych wyzwań i że nadszedł czas na znacznie aktywniejszą współpracę. I właśnie w imię tego odbywa się ta konferencja” – stwierdził. „Powinniśmy przezwyciężyć w sobie wszelkie antagonizmy, przesądy, nagromadzone w ciągu wieków negatywy i otworzyć nową kartę w naszych wzajemnych stosunkach” – dodał. Podsumowując przebieg konferencji stwierdził; „Była to konferencja bardzo potrzebna i bardzo treściwa, powiedziano na niej wiele cennych uwag na temat naszej wspólnej historii i na temat naszej przyszłości. Myślę, że jest to dobry ciąg dalszy tego procesu, który rozpoczął się od podpisania w sierpniu ub.r. przez patriarchę Cyryla i abp. J. Michalika Wspólnego Przesłania do Narodów Polski i Rosji”.

Nieobecny w Warszawie patriarcha Cyryl I nadesłał do uczestników konferencji specjalne posłanie, w którym napisał, że bez wzajemnego zaufania nie może być ani pojednania, ani perspektywy rozwoju dobrych dwustronnych relacji. Jego zdaniem, omawiana na trwającej w Warszawie konferencji polsko-rosyjskiej kwestia przyszłości chrześcijaństwa w Europie jest z każdym rokiem coraz bardziej niepokojąca, gdyż nasila się sekularyzacja życia społecznego. Pojawiają się bowiem coraz częściej inicjatywy ustawodawcze zmierzające do oderwania społeczeństw od tradycyjnych wartości, panuje relatywizm moralny, postępuje zobojętnienie wobec kwestii wiary, w całej Europie podejmowane są próby wykluczenia religii z życia społecznego i uczynienia jej wyłącznie sprawą osobistą człowieka.

Jak się wydaje, naprzeciw postulatom Cyryla i Hilariona wyszedł najdalej abp Józef Michalik, który ostatnio jest na pierwszej linii ataku libertyńskich mediów. Podczas ekumenicznych nieszporów, z udziałem metropolity Hilariona, abp Michalik powiedział: „Teraz, jak i rok temu pokazujemy, że możemy być sobie bliscy, że droga do zbliżenia kościołów prowadzi przez kontakty międzyludzkie. Że patrząc na siebie nawzajem widzimy to samo oblicze, te same nadzieje i niepokoje, których tyle jest w dzisiejszym świecie. Wbrew pozorom więcej nas łączy niż dzieli. W obliczu wyzwań współczesności, kiedy rozmaite ideologie każą kwestionować wszystko, także prawo Boże i prawo naturalne, czujemy mocniej, że się wzajemnie potrzebujemy. To zbliżenie jest znakiem czasu”. Wcześniej obaj hierarchowie omówili zakres współpracy podczas dwustronnego spotkania w siedzibie Episkopatu Polski. „Staraliśmy się wyłowić tematy, które moglibyśmy realizować wspólnie” – stwierdził abp Michalik. Dotyczy to przede wszystkim obrony rodziny, „gdyż są siły, które starają się ją osłabić, ukształtować ją na swój własny styl”. Omówiono także  kwestię prześladowań chrześcijan – tak na Bliskim Wschodzie (Syria, Egipt, niektóre kraje azjatyckie), jak i w samej Europie.

Metropolita Hilarion zaproponował także „wymianę pielgrzymkową”. Zauważył bowiem, że wielu Rosjan przyjeżdża na Jasną Górę, by modlić się przed ikoną Matki Boskiej Częstochowskiej, czczoną także przez Kościół prawosławny w Rosji. Z kolei w Rosji jest wiele świętych miejsc, do których przyjeżdżają katolicy. Wymienił też miejsca martyrologii obu narodów, w tym Katyń (często w Polsce zapomina się, że w Katyniu zginęły także z rąk NKWD tysiące Rosjan). „W duchu pojednania możemy organizować grupy pielgrzymkowe, które odwiedzałyby te święte miejsca, składałyby hołd tym, którzy niewinnie zginęli, ale i poznawałyby współczesne życie religijne” – powiedział metropolita.

Konferencja w Warszawie to ważny krok ku zbliżeniu nie tylko katolicyzmu i prawosławia, ale i Polski i Rosji. Póki co ten dialog odbywa się w próżni medialnej i politycznej, a większość ośrodków w Polsce znajduje się mentalnie w epoce zimnej wojny i w XIX wieku. Nie podlega kwestii, że podsycaniem wiecznej wrogości między Polską a Rosją zainteresowane są potężne siły na Zachodzie, dla których katolicko-prawosławny sojusz to najgorsze, co mogłoby się zdarzyć. Niepokojące jest zwłaszcza to, że szerokie rzesze katolickiego laikatu w Polsce znajdują się pod wpływem ugrupowań i ośrodków działających zgodnie z życzeniami antychrześcijańskich sił na Zachodzie. Także większa część prasy katolickiej jest jawnie rusofobiczna i w związku z tym nie zajmuje w tej kwestii stanowiska zgodnego ze stanowiskiem Kościoła hierarchicznego. Optymistyczne jest jednak to, że hierarchowie obu Kościołów (bardziej prawosławnego niż katolickiego) są konsekwentni i nastawiają się na działanie długofalowe. 

Jan Engelgard

cytaty na podst. serwisu orthodox.pl,  KAI i inf. własnej

aw

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Facebook

0 thoughts on “Metropolia Hilarion proponuje wspólny front”

  1. Oprócz wymiany „religijnej” mnie osobiście marzyłaby sie wymiana „skrajnie prawicowych” bojówek. Gdyby np. na 11 listopada nasi kibole wraz z neo-białogwardzistami, Kozakami i czernosecińcami robili „zadymy” przed ambasadami USA/Niemiec/UK/Francji/Izraela, siedzibami redakcji zlewaczalych mediów, czy zachodniackich „podmiotów lichwiarskich”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *