Cały dzień trwa zamieszanie wokół Janusza Piechocińskiego. Nowy lider Ludowców to chyba osoba najbardziej ze wszystkich zaskoczona swoim sukcesem. Póki co – chyba nie bardzo wie co zrobić. Nie chce odejścia Pawlaka. Nie chce wejść do rządu – mimo erotyczno – seksualnych zachęt Leszka Millera. Na razie – w „Faktach po Faktach” kluczy ile może…
Piechociński próbuje więc opanować sytuację. Co będzie, gdy ją wreszcie opanuje? Chyba będzie próbował zbudować z PSL – tak jak zapowiadał na Kongresie – partię ogólnonarodową. Spróbuje „wejść” do dużych miast. Jak to będzie robił?
Najbliższa kampania wyborcza to będzie kampania do Eroparlamentu. To będzie właśnie ta pierwsza próba „wejścia”. Kto może pomóc w tym Piechocińskiemu? Może mniej Ziobryści – trudno jakoś wyobrazić mi sobie byłego Ministra Sprawiedliwości czy Jacka Kurskiego jako Zielonych kandydatów do Brukseli, chociaż… Kto wie… Potrzeba i kalendarz wyborczy matką wynalazku, Ale już Paweł Kowal? To mogę sobie wyobrazić. Gładki, miejski i w potrzebie…
Czy Piechociński się na to zdecyduje? Tak on może to zrobić. Czy to zrobi? Czas pokaże. Jedno jest pewne – dla Pawła Kowala otworzyło się – małe bo małe, ale jednak – okienko transferowe. Paweł Kowal Europosłem PSL?
Jan Filip Libicki
www.facebook.com/flibicki
aw