Piętka: Nowelizacja ustawy IPN

„Rząd przedstawi dzisiaj Sejmowi projekt nowelizacji ustawy o IPN – chodzi o uchylenie artykułów 55a i 55b, mówiących o odpowiedzialności karnej za publiczne przypisywanie Narodowi Polskiemu lub Państwu Polskiemu odpowiedzialności za zbrodnie nazistowskie popełnione przez III Rzeszę. To wynik analizy iż w tej chwili nadrzędny cel, jakim jest obrona prawdy historycznej skuteczniej będzie można osiągać innymi środkami, niezrozumienia polskich intencji na świecie oraz trwającego od wielu miesięcy dialogu polsko-izraelskiego” – podał pisowski portal wpolityce.pl.
Chyba nikt się tak nie ośmieszył w historii jak oni. Dzięki tej akcji z nowelizacją ustawy o IPN pisowcy osiągnęli dwie rzeczy. (1) Pokazali całemu światu, że rządzone przez nich państwo nie jest suwerenne. (2) Przypisywanie „Narodowi lub Państwu Polskiemu” odpowiedzialności za zbrodnie III Rzeszy, w tym pisanie o „polskich obozach koncentracyjnych”, a także negowanie zbrodni nacjonalistów ukraińskich na Polakach stanie się powszechne. Właściwie już się stało.

* * *

Przemysław Żurawski vel Grajewski oświadczył, że autorom nowelizacji ustawy o IPN w sprawie penalizacji banderyzmu powinny się przyjrzeć służby specjalne. Groźnie się zrobiło.

* * *

Media informują, że o godz. 18-tej ma się odbyć konferencja prasowa premierów Polski i Izraela dotycząca WSPÓLNEGO stanowiska w sprawie zmian w ustawie o IPN. Ale Konstytucja RP nic nie mówi o tym, że premier Izraela uczestniczy w procesie legislacyjnym w Polsce.

* * *

O godzinie 13:42 na portalu „Gazety Polskiej” pan Tomasz Sakiewicz wyjaśnił swoim czytelnikom i zarazem zwolennikom PiS błyskawiczne procedowanie i uchwalenie w Sejmie zmian w nowelizacji ustawy o IPN z 26 stycznia br., oznaczających wyrzucenie do kosza przez rząd PiS tej nowelizacji. Otóż stwierdził on: „chcieliśmy bronić swojego dobrego imienia, ale Rosjanie byli bliscy ogrania nas w tej sprawie i skłócenia nas z głównym sojusznikiem czyli USA. Wyjściem z tej sytuacji było znalezienie formuły bronienia dobrego imienia Polski, w które włączą się poważne siły w Izraelu i USA, a jednocześnie uczynienie kroku do tytułu w sprawie ustawy”.
Rosjanie byli bliscy ogrania PiS-u w sprawie obrony dobrego imienia Polski… Nie wiedziałem, że Binjamin Netanjahu jest premierem Rosji.

* * *

Dzisiejsze sensacyjne wydarzenia polityczne zapowiedziała dwa dni „Gazeta Polska Codziennie” w komentarzu Michała Kuzia. Autor ten stwierdził, że „Donald Trump to najbardziej proizraelski prezydent od czasów Harry’ego Trumana”. W związku z tym Kuź dochodzi do następującej konkluzji: „Nie jest rolą Polski, by w takiej sytuacji recenzować działania swojego strategicznego partnera. Należy jednak z posunięć amerykańskiego prezydenta wyciągnąć wnioski. Jako pewnik możemy przyjąć w Warszawie, że obecnie nie jest możliwe równoczesne pozostawanie w dobrych stosunkach z USA i prowadzenie jakiegokolwiek poważnego sporu ze środowiskami żydowskimi i samym Izraelem. Taki stan rzeczy generuje pewne koszty chociażby w kontekście ustawy o IPN. Sojusze z silnymi zawsze jednak słabszych coś kosztują”.
Myślę, że organ prasowy PiS wyjaśnił wystarczająco zrozumiale przyczyny dzisiejszych wydarzeń w Sejmie. Jest tylko jedna wątpliwość: czy strategiczny sojusz z USA i Izraelem będzie kosztował tylko wycofanie się z nowelizacji ustawy o IPN?

* * *

Dzisiejsze wydarzenia w Sejmie przykryły (może o to chodziło) podpisanie przez PGNiG umowy z z dwoma producentami skroplonego gazu ziemnego (LNG) z USA: Port Arthur LNG oraz Venture Global LNG. „PGNiG odbierać będzie od każdego z amerykańskich partnerów po 2 mln ton LNG rocznie, co po regazyfikacji daje łącznie około 5,5 mld m.sześc. gazu ziemnego. To olbrzymie jak na Polskę ilości” – pisze portal money.pl.
Drogi gaz amerykański zastąpi tańszy gaz rosyjski. Stąd ten cały, obserwowany od wielu lat, szał rusofobii ze strony rządzących w Polsce sił politycznych, ta „dekomunizacja”, walka z pomnikami radzieckimi oraz faktyczne zamrożenie stosunków politycznych i gospodarczych z Rosją. Elektoratowi PiS („patriotom”) może się wydaje, że chodzi o „dekomunizację” i „desowietyzację”, a tutaj chodzi tylko o kolonizację gospodarczą Europy Środkowej przez USA.

 

* * *

Ja niczego nie sugeruję. Jednak jako człowiek zatopiony w historii zawsze dostrzegam historyczne analogie. Wniesione dzisiaj rano na forum Sejmu przez rząd zmiany w ustawie o IPN były procedowane w nieprawdopodobnym tempie. W ciągu dwóch godzin – bez debaty i pracy w komisjach – przeszły przez trzy czytania w Sejmie. Następnie bez dyskusji i bez poprawek zmiany te przyjął Senat. Zgodność ponad podziałami wykazały PiS, PO, PSL i N. Prawdopodobnie jeszcze dzisiaj wieczorem będzie podpis prezydenta.
Tak błyskawiczny proces legislacyjny miał miejsce w historii polskiego parlamentaryzmu tylko trzykrotnie. Podczas sejmu niemego w 1717 roku oraz podczas sejmów rozbiorowych w 1773 i 1793 roku.
Jeszcze raz powtarzam, że niczego nie sugeruję.

Bohdan Piętka
za: FB z dn. 27.06.2018.

Click to rate this post!
[Total: 23 Average: 4.3]
Facebook

1 thought on “Piętka: Nowelizacja ustawy IPN”

  1. Bardzo celne analogie do sejmów XVIII-wiecznej Rzeczypospolitej. Nawet poseł Winnicki przypomina tutaj Tadeusza Rejtana 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *