Posłanka K. Pawłowicz nie propagowała faszyzmu

WP.PL donosi:

Z braku znamion przestępstwa warszawska prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa z zawiadomienia Ruchu Palikota w związku z wypowiedziami posłanki PiS Krystyny Pawłowicz dotyczącymi homoseksualistów i posłanki RP Anny Grodzkiej.

Jak powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Dariusz Ślepokura, Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście uznała, że słowa Pawłowicz nie były przestępstwem z art. 256 Kodeksu karnego. Stanowi on, że „kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Nie-bedzie-sledztwa-ws-slow-poslanki-Prawa-i-Sprawiedliwosci-Krystyny-Pawlowicz,wid,15418007,wiadomosc.html?ticaid=1103c2

Komentarz: Uff, niechęć do Anny Grodzkiej nie jest (jeszcze) w Polsce tym samym co faszyzm. Ale ulga! Postępowcy muszę jeszcze popracować nad naszymi umysłami i poprać nam mózgi, przedefiniowując pojęcie faszyzmu. [aw]

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Facebook

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *