Pretekstem do tej nagonki (której faktycznym głównym podłożem jest wielokrotnie manifestowany przez Profesora sprzeciw wobec legalizacji aberracji homoseksualnych, propagowanych z kolei przez wzmiankowane media) jest zgłoszenie przez radę złożoną z ośmiu generałów z Wojskowego Trybunału Sądowego wniosku o awansowanie prof. Ayuso, będącego od lat członkiem tego Trybunału z racji swoich kompetencji prawniczych, na stopień pułkownika. Prof. Ayuso figuruje pod numerem ósmym na liście awansowej, zawierającej 33 nazwiska, co w zasadzie powinno gwarantować jego awans. Należy nadmienić, że nie jest to jakieś nadzwyczajne i personalne wyróżnienie, lecz tryb awansowania sędziów Trybunału wynika z pragmatyki służbowej, regulowanej przez art. 88 ustawy z 19 listopada 2007 roku.
Wspomniane media żądają jednak wstrzymania awansu Profesora, powołując się na to, iż krytykuje on w swoich pracach demokratyczno-ateistyczną konstytucję z 1978 roku, jako mającą „bękarcie pochodzenie”, oraz – jako legitymista związany z linią sukcesji karlistowskiej – nie rozpoznaje jako króla prawowitego Juana Carlosa. Lista „myślozbrodni” Profesora na tym się wszakże nie kończy, albowiem nazywa on wojnę domową z lat 1936-1939 „prawdziwą Krucjatą”, a represje frankistowskie uważa za „surowe, ale legalne”.
Więcej informacji na ten bulwersujący temat można znaleźć na stronie Infovaticana: http://www.infovaticana.com/la-nueva-inquisicion-contra-el-presidente-de-los-juristas-catolicos/. Wszelako, jak słusznie zauważył jeden z komentatorów, akcji tej nie powinno się nazywać „Nową Inkwizycją”, tylko „Nową Czeką”, bo Św. Inkwizycja nie prześladowała ludzi dobrych.
Jacek Bartyzel
legitymizm.org
aw