W imieniu redakcji konserwatyzm.pl, chciałbym przywitać Was wszystkich Szanowni Czytelnicy i Sympatycy na naszym portalu w nowej odsłonie. Prace nad jego uruchomieniem trwały przez ostatnie kilka tygodni i wczoraj udało nam się uruchomić jego aktualną i, jak widać, nowszą wersję. Za wszelkie usterki techniczne, które mogą pojawić się w najbliższym czasie, z góry przepraszam i obiecuję, że zrobimy wszystko, aby portal stał się bardziej przystępny dla oka i intelektu.

Chciałbym krótko nakreślić 4 istotne cele, które będą mi przyświecały (przynajmniej w okresie początkowym) jako redaktorowi naczelnemu jednego z najbardziej poczytnych portali prawicowych w Polsce.

Po pierwsze, chciałbym, aby konserwatyzm.pl otworzył się na nowych ludzi. Nie jest tajemnicą, że jako członek Rady Politycznej Ruchu Narodowego, moje ścisłe polityczne sympatie ulokowane są na narodowej prawicy. Jednak w żaden sposób nie oznacza to, że będę dążył do eliminowania głosów krytycznych wobec linii partyjnej mojego macierzystego stronnictwa lub innych ugrupowań odwołujących się do spuścizny Romana Dmowskiego. Głosy krytyczne, wyrażone w sposób kulturalny i merytoryczny, będą zawsze mile widziane i traktowane na równi z głosami przychylnymi wobec inicjatyw pokolenia „Marszu N”. Rzecz jasna, nie chodzi tylko o narodowców. Zależy mi na współpracy z każdym, któremu bliski jest następujący zestaw wyznaczający aktywność intelektualną i społeczną:

– tradycyjne nauczanie Kościoła Katolickiego o porządku religijnym, społecznym i politycznym i etyka      katolicka;
– realizm w polityce zagranicznej i prymat polskiego interesu narodowego;
– jednoznaczne odrzucenie neoliberalizmu gospodarczego i animujących go tendencji intelektualnych

Jestem przekonany, że krąg osób  intuicyjnie odczuwających przywiązanie do tej trójcy stale się w Polsce poszerza, co sprawia, że szukają one popularnego nośnika informacji oraz publicystyki i tekstów formacyjnych celnie uderzających w liberalizm we wszystkich jego wymiarach- politycznym, społecznym, kulturowym i religijnym. Takim nośnikiem będzie konserwatyzm.pl. Nie będziemy, jak inne portale, rodzajem hyde parku dla osobistych wojenek, tak charakterystycznych dla „polskiego piekiełka”, lecz (z Bożą pomocą!) portalem konserwatywnym pierwszej klasy.

Po drugie, uważam, że rolą naszego portalu powinno być metapolityczne animowanie fuzji polskiego nacjonalizmu i konserwatyzmu.  Dla adherentów myśli Dmowskiego, nie powinno być obojętnym to, co pisali np. Arystoteles, św. Tomasz z Akwinu, Joseph de Maistre, Grzegorz XVI, Juan Donoso Cortés, Carl Schmitt, św. Pius X, Russell Kirk, Tomas Molnar, czy Gilbert Keith Chesterton. Z kolei polski konserwatysta, zatroskany losem resztek Christianitas, nie może nie zauważyć bogatego przesłania endeckich myślicieli o tym, jak powinno się uprawiać politykę i dyplomację, a tym samym jak realizować polski interes narodowy – dobro wspólne wszystkich Polaków. Krótko rzecz ujmując, portal powinien stać się miejscem, gdzie antyliberalny, przepełniony katolicką ortodoksją duch Syllabusa Bł. Piusa IX zespoli się z przesłaniem Myśli Nowoczesnego Polaka. Nie jest to łatwe zadanie, ale jestem przekonany, że z dostatecznie szerokim polem manewru i dobrą wolą, możemy, jako portal, przyczynić się w tym aspekcie do choć małego, ale znaczącego przełomu.

Po trzecie, będziemy dbali o poszerzenie pola współpracy z innymi redakcjami i środowiskami medialnymi w Polsce, które de facto stoją na prawo od partii Jarosława Kaczyńskiego i przychylnych jej mediów. Warto pokazać, że poza PiS-em jest życie na prawicy; że licytacja na antyrosyjskość nie jest żadną cnotą; proamerykańska gorliwość nie jest wyznacznikiem prawicowości i konserwatyzmu, a polski sentymentalizm i romantyzm ostatecznie muszą ustąpić rozumnemu programowi politycznemu.

Po czwarte, będziemy czynić starania w kierunku „umiędzynarodowienia” portalu tj. częstego goszczenia na jego łamach publicystów, duchownych, intelektualistów i działaczy politycznych z innych krajów.

Tyle i aż tyle, Drodzy Cztelnicy.

Liczę na Waszą współpracę i życzliwość w naszej wspólnej walce o Polskę, Europę i cywilizację łacińską.

Michał Krupa

Redaktor Naczelny