Zdrowy rozsądek przegrywa dziś wojnę z politykami.
My obywatele dzisiejszego świata zapłacimy wysoką cenę, za decyzje naszych polityków, czy to w postaci niższego poziomu życia  czy też w przypadku konfliktu zbrojnego, wielu żołnierzy i cywilów, straci swoje życie.
Amerykański dolar powoli, ale systematycznie traci wartość w stosunku do innych walut, cena uncji złota podchodzi do $1400, co w opinii wielu ludzi jest to bariera po której mogą otworzyć się wrota do $2000 i wyżej, wielu ludzi jak Jim Rogers czy Mark Faber, twierdzą że złoto łatwo pokona barierę $5000.
Korea Południowa w ostatnich 2 tygodniach podpisała umowy z Australią i Indonezją, wartości miliardów dolarów co ciekawe umowy te są w walutach dolarów australijskich nie amerykańskich.
Chiny w ostatnich 5 latach podpisały umowy z 24 krajami, miedzy innym z Rosja, o porzuceniu US dolar, jako formy płatniczej, tego rodzajów przykładów jest dużo więcej. Świat powoli odwraca się od dolara jako światowej waluty rezerwowej. Jeszcze kilka lat temu dolar amerykański był nie kwestionowanym liderem na świecie, dziś sytuacja się zmienia. Przyznam że może to potrwać zanim amerykański dolar straci swój „status”,  Arabia Saudyjska jest kluczowym krajem na rynku walutowym, ale… co jest bardzo ważne, to negatywny kierunek dolara w którym się przesuwa.
Kilka dni temu, Rosja reagując na groźby prezydenta Obamy o sankcjach gospodarczych, zagroziła że sprzeda swoje wszystkie rezerwy dolarowe jednocześnie w jeden dzień, około $150-$200 miliardów. Jaki miało by to wpływ na stopę procentową amerykańskich obligacji? Naprawdę trudno jest powiedzieć, fakt jest ze ruch ten mógł by pociągnąć za sobą lawinę sprzedaży tych obligacji …  FED musiałby zareagować, i zapewne kupił by te wszystkie obligacje, zanim sytuacja wymknęła by się z pod kontroli. Konsekwencje takich decyzji, mogą być jednak katastrofalne dla giełdy w USA, i na rynkach światowych. Może to być kolejny „Lehman moment” z 2008 roku, różnica jednak polega na tym, że wiele krajów, a szczególnie Chiny, Rosja i Brazylia, nie ma już takiego zaufania do dolara amerykańskiego, co widać dziś bardzo wyraźnie, w ostatnich 2 – 3 tygodniach nie ma tzw, ucieczki do dolara, co można było zauważyć podczas poprzednich kryzysów międzynarodowych, nie tylko dolar amerykański nie zyskał na wartości, ale stracił. Zyskało złoto, srebro, i przemysł wydobywczy. Tego rodzaju reakcja rynków światowych musi budzić niepokój wśród amerykańskich bankierów, a dla nas wszystkich jest konkretnym sygnałem, że znaczenie dolara amerykańskiego na świecie maleje.
Jakie ma to znaczenie dla sytuacji na Ukrainie? z mojego punktu widzenia, olbrzymie. Uważam że jest jeden z powodów, że senator John McCain przyznał ostatnio, że USA nie jest w stanie w efektywny sposób zaatakować Rosji …, co jest to dość wymowne, bo przecież republikański senator z Arizony, jest zawsze gotowy to bombardowania, czy to Syrii, Libii, Iraku czy Iranu, i jest chyba najbardziej agresywnym politykiem w historii USA. Czy Niemcy pomogą Ukrainie w konflikcie z Rosją? tu z uśmiechem trzeba przyznać że „chyba” nie, nie myślę że Niemcy wyślą swoich chłopaków, przecież nie dawno Stalin ich pogonił z Rosji, także nie myślę żeby chcieli tam wracać. Czyli zostaje tylko pan Tusk, Kaczyński i Komorowski, ci panowie patrząc na ich zachowanie i słuchając ich wypowiedzi, zapewne nie mieliby żadnych skrupułów wysłać polskie wojsko do Kijowa, przecież nie raz już tam byliśmy, ciągle nas tam pamiętają, może nawet panu Komorowskiemu wystawia pomnik albo skwerek im. Komorowskiego w Kijowie, pięknie to brzmi, Lech Kaczyński ma rondo w Tbilisi, dlaczego nie prezydent Komorowski w Kijowie?
Dlaczego polscy politycy stawiają wszystko na jedna amerykańską kartę?
Amerykanie dziś są tylko i wyłącznie potęgą militarną. Gospodarczo USA jest tylko „cieniem” potężnej amerykańskiej maszyny z lat 80-tych. Kryzys na Ukrainie byłby wspaniałą okazją dla dyplomacji polskiej i państwa polskiego, gdzie działamy jako konstruktywny partner dla wszystkich stron. Prestiż Polski na świecie wzrósłby bardzo!  Za to dziś, dla Rosji jesteśmy wrogiem, który szkoli Ukraińców do walk z Rosja, i dla wielu przeciętnych ludzi w zachodnich krajach jesteśmy bardzo agresywnie zachowującym się krajem, proszę mi wierzyć że, propaganda anty putinowska na zachodzie ma bardzo mały efekt. Na kryzysie ukraińskim Polska mogla bardzo dużo zyskać, jednak dzięki naszym politykom, nasze stosunki z Rosja przez wiele lat będą bardzo złe, i jest to bardzo negatywne dla naszej ekonomi. Nasi politycy porzucili idę Polski suwerennej, jesteśmy małym graczem w strefie niemieckich wpływów.
Kryzys na Ukrainie jeszcze długo się nie skończy, i co jest ciekawe że, dziś rząd Polski może jedynie szczuć Polaków…. Putinem. Na tym dziś polega polski plan działania …. czy nie jest to tragiczne ?
Krótkowzroczność polskich polityków jest przerażająca, Polska ma tak ważne miejsce na mapie Europy, jednak polscy politycy nie maja wizji dla naszego kraju. Nasi politycy podważają reputacje Polski, i polski obywatel zapłaci za to wysoką cenę. Patrząc na historie Polski, trudno jest nie wysunąć wniosków, że w Polsce często brakowało liderów, i prawdziwych mężów Stanu, dziś widać to bardzo wyraźnie, mamy „takich sobie” polityków, którzy nigdy nie powinni być politykami, szkoda bo mamy taki piękny kraj !

Artur S. Kalbarczyk

a.me.