Wielka Abdykacja planem awaryjnym?

Myślę, że źródła abdykacji przez Papieża Benedykta XVI obrazują wielki problem w kościele, z którym trudno sobie poradzić i faktycznie, wynikają z Wielkiej Troski o dalsze losy kościoła.

Przede wszystkim tradycją jest, że dotychczasowy „stary” Papież, mianuje (wskazuje) swojego następcę. Takim wskazanym był sam Benedykt XVI, Jan Paweł II i właściwie każdy wcześniej żyjący papież (św. Piotra wskazał Sam Jezus).

Skąd jednak bierze się problem? Myślę, że Benedykt XVI nie był pewien, czy zebrani na konklawe kardynałowie uszanują jego wolę i wybiorą oczekiwanego kandydata. Myślę, że było istotne ryzyko, by zachęceni kardynałowie wybrali „populistycznego rewolucjonistę”, który by spodobać się Światu, poszedłby drogą wytyczoną w Polsce przez „Tygodnik Powszechny”.

Takie ryzyko widocznie było, i stąd decyzja o abdykacji, by nieco z boku pilnować, kogo wybiorą zebrani na konklawe kardynałowie. Przecież na pewno będzie brał w nim udział Benedykt XVI, dlatego też o losy kościoła jestem spokojny. Przetrwał 2000 lat, przetrwa i obecne trudne czasy. Lepiej jednak trzymać (jak Benedykt XVI) rękę na pulsie i uczestniczyć w wyborze swego następcy.

Zapewne decyzja o abdykacji będzie chwalona i podtrzymana w tonie przez laickie media, że starzy muszą odejść, są do niczego, itd. Zapewne członkowie Kościoła Katolickiego wychowani w pokorze, nie będą dementować różnych opinii. Powód został przecież podany: starość.

Ja jednak podświadomie czuję, że abdykacja ta jest szachowym ruchem, wyprzedzającym i matującym diabła.

Dlatego wielki problem, zobrazowany choćby w naszym polskim – regionalnym dla świata, ale też europejskim – kościele, nie będzie decydujący dla przyszłości chrześcijaństwa, którego „nic nie przemoże”.

Wszystkim członkom Kościoła Katolickiego w tym ważnym momencie (również sobie), życzę pomyślności i pewnej przyszłości, o którą to jak myślę, wbrew wszelkim wiatrom, podszeptom i sugestiom, możemy być spokojni.

Romuald Kałwa 

aw

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Facebook

0 thoughts on “Wielka Abdykacja planem awaryjnym?”

  1. „wielki problem w kościele”? Czyli co, ogrzewania nie ma, czy ławki niewygodne? I w którym? W moim parafialnym, pańskim, czy może katedralnym metropolity gdańskiego? Jeżeli natomiast panu chodzi o Kościół katolicki, to słówko „kościół” piszemy z wielkiej litery.

  2. @Romuald Kałwa: „…Przecież na pewno będzie brał w nim udział Benedykt XVI, dlatego też o losy kościoła jestem spokojny. …” – raczej nie będzie brał udziału, ze wzgledu na wiek. Limit wieku kardynałów-elektorów to bodajze 80 czy 85 lat – obie wartości Benedykt XVI przekroczył.

  3. Była taka wypowiedź ks. Lombardiego, że Ojciec Święty z powodu abdykacji nie będzie oczywiście brał udziału w konklawe.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *