Wywiad portalu konserwatyzm.pl z p. dr. Jackiem Misztalem

Chciałbym Ci pogratulować wydania doktoratu. Czy wersja, którą znam, a która była podstawą Twojej dysertacji, znacząco różni się od wersji książkowej?

Zawartość merytoryczna książki jest zasadniczo zbieżna z treścią mojego doktoratu. Poszerzeniu uległ jedynie aneks i bibliografia, natomiast układ tematyczny pracy i jej konstrukcja pozostały bez zmian.

Ile czasu zajęło Ci napisanie książki i jakie źródła okazały się dla Ciebie najbardziej wartościowe?

Przeprowadzenie kwerendy i nadanie pracy ostatecznego kształtu trwało jakieś 4 i pół roku (wliczając w to wszystkie niezbędne poprawki i uzupełnienia). Jeśli natomiast chodzi o źródła, to trudno jest tutaj dokonać jakieś jednoznacznej gradacji. Różne materiały miały różny wpływ na powstawanie poszczególnych partii książki, np. przy opracowaniu rozdziału dotyczącego założeń ideologicznych niezwykle przydatne okazały się być  broszury programowe, jak i artykuły z prasy stricte wszechpolskiej (np. „Akademik”, „Akademik Polski”, „Awangarda”, „Wszechpolak” itp.), w których poruszano takie zagadnienia jak kwestie gospodarcze, problematyka mniejszości narodowych, sprawy międzynarodowe etc. Z kolei rozdział poświęcony aktywności organizacyjnej wszechpolaków powstawał w znacznym stopniu w oparciu o źródła archiwalne (np.sprawozdania sytuacyjne urzędów wojewódzkich, traktujące o działalności zrzeszeń i organizacji społeczno- politycznych), a także notki z prasy codziennej, zawierające opis akcji podejmowanych przez młodzież narodową, a więc manifestacji, wieców, spotkań dyskusyjnych itp.

  Jak oceniasz wpływy „wszechpolaków” na środowisko akademickie? I kto stanowił dla nich największą konkurencję?

Myślę że śmiało możemy stwierdzić, iż kierunek narodowy wyraźnie dominował wśród młodzieży studenckiej okresu międzywojnia, choć wpływy wszechpolaków w różnych ośrodkach akademickich nie były jednolite. Najbardziej wszechpolskimi miastami były Lwów, Poznań, Warszawa i Wilno. Słabszą pozycję mieli natomiast wszechpolacy w Krakowie i Lublinie. W tym ostatnim przez cały okres lat 20- tych i 30- tych MW ostro rywalizowała o władzę w tamtejszym Bratniaku z katolickim „Odrodzeniem”, które ze względu na charakter lubelskiej uczelni cieszyło się dużą popularnością wśród studentów, jak również cichym poparciem władz uniwersyteckich. Pozostałe ugrupowania, a więc socjaliści, ludowcy czy piłsudczycy na gruncie akademickim w zasadzie się nie liczyły.

Jak przedstawiały się relacje między „wszechpolakami” a innymi organizacjami „potomstwa obozowego”?

Problem wzajemnych relacji między Młodzieżą Wszechpolską a ugrupowaniami rozłamowymi obozu narodowego był dość złożony. Należy bowiem pamiętać, iż wielu działaczy ONR- u czy RNR- u zaczynało swoją działalność właśnie w szeregach MW i w jakimś stopniu sentyment do macierzystej organizacji musiał odcisnąć na nich swoje piętno. Do tego dochodziły również więzi koleżeńskie z tymi działaczami którzy zdecydowali się na pozostanie w MW. Nic zatem dziwnego, iż podejmowano wspólne akcje (np. blokada Uniwersytetu Warszawskiego na jesieni 1936 przeprowadzona wspólnie przez wszechpolaków i działaczy „Falangi”). Z drugiej natomiast strony nie brak we wzajemnych stosunkach uprzedzeń, niechęci czy rywalizacji. I tak np. w roku 1937 w Poznaniu doszło do ulicznego starcia między członkami MW i ONR, na tle udziału tych ostatnich w obchodach święta 11 listopada, które co warte przypomnienia było bojkotowane przez obóz narodowy. Inny przykład to powołanie przez poznańskie koło MW specjalnej komórki „kontrwywiadu”, która miała się zajmować „prześwietlaniem” nowych członków pod kątem ich personalnych i organizacyjnych kontaktów z ONR.

Czy w swojej pracy spotkałeś się z systemowymi elementami dyskryminacji „wszechpolaków” przez sanację?

Owszem. Dobrym przykładem może tu być chociażby sprawa liderów wileńskiej młodzieży narodowej Piotra Kownackiego, Stefana Łochtina i Witolda Świeżyńskiego wysłanych do obozu w Berezie Kartuskiej w lutym 1938, tylko za to, iż zorganizowali manifestacje w obronie redaktorów „Dziennika Wileńskiego” Cywińskiego i Zwierzyńskiego kilka dni wcześniej brutalnie pobitych przez grupę piłsudczykowskich oficerów. Inny klasyczny przykład to postać Jana Barańskiego, wielokrotnie aresztowanego za działalność w MW i SN przez władze sanacyjne. Co ciekawe Barański przesiedział w aresztach i więzieniach blisko dwa lata, mimo że sąd nigdy nie wydał na niego prawomocnego wyroku.

Czy spotkałeś się z informacją o próbach siłowego przejęcia władzy przez „wszechpolaków”?

Kilkakrotnie natknąłem się na tego typu informacje, m. in. w sprawozdaniach sytuacyjnych urzędu wojewódzkiego poznańskiego, choć w moim przekonaniu były to raczej rozważania teoretyczne bez szans na realizację.

Czy myśl ustrojowa „wszechpolaków” ewoluowała? A jeżeli tak, to w jaki sposób i jak należy tłumaczyć ową ewolucję?

W latach 20- tych myśl ustrojowa wszechpolaków oscylowała wokół demokracji parlamentarnej, choć wyraźnie zaznaczano, iż władza wykonawcza (zwłaszcza Prezydent) winna uzyskać więcej uprawnień, które wzmacniałyby jej pozycje względem pozostałych władz. W latach 30- tych zaczyna sie natomiast wyraźny zwrot ku modelowi państwa hierarchicznego, którego emanacją była koncepcja Organizacji Politycznej Narodu, opracowana przez Bolesława Piaseckiego, a rozwijana w późniejszym okresie przez innych działaczy młodego pokolenia. Jakie mogły być przyczyny wspomnianej ewolucji? Z pewnością duże znaczenie miał tutaj trend ogólnoeuropejski, który w obliczu kryzysu gospodarczego, wobec którego demokracja okazała się być bezradna, chętnie sięgał po hasła „rządów silnej reki”, które miały zapewnić większą stabilność i ład społeczny. Z drugiej strony nie bez znaczenia były tu także własne, nie najlepsze doświadczenia z ustrojem demokratycznym, w którym triumfowało partyjniactwo i partykularne interesy.

Jakie są obecnie Twoje główne zainteresowania badawcze i na jakich zagadnieniach teraz skupiasz swoją uwagę?

W najbliższym czasie wyjeżdżam na dłużej do Londynu, dlatego też zacząłem się zastanawiać nad ewentualną możliwością przebadania źródeł dotyczących emigracyjnej działalności Stronnictwa Narodowego, a czy się uda to już czas pokaże.

Wywiad przeprowadził Arkadiusz Meller

Książkę p. dr Jacka Misztala można kupić bezpośrednio u autora pisząc na adres: Thorgal1980@wp.pl

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Facebook

0 thoughts on “Wywiad portalu konserwatyzm.pl z p. dr. Jackiem Misztalem”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *