Zbigniew W. Kowalewski, Sławomir M. Kozak, „Z nieba do Nieba”

Szanowni Czytelnicy,

dzięki uprzejmości Oficyny „Aurora” prezentujemy recenzję książki, której premiera będzie miała miejsce 1 sierpnia. Więcej informacji na stronie wydawnictwa: http://www.oficyna-aurora.pl/index.php?a=zapowiedzi

a.me.

Zbigniew W. Kowalewski, Sławomir M. Kozak, Z nieba do Nieba, Oficyna „Aurora”, Warszawa 2013, ss. 84

            Niewątpliwie warto przypominać czy prezentować szerokiemu gronu odbiorców postacie ważne dla narodu polskiego, a przy tym godne naśladowania z różnych względów. Niemniej jednak na wszystkich, którzy podejmują się realizacji tych zadań spoczywa ogromna odpowiedzialność. Nigdy bowiem nie wiadomo czy sprostają wyzwaniu, czy zdołają ukazać daną postać we właściwym świetle i czy w gąszczu opisów nie zatracą treści jej duszy. Doskonale poradzili sobie z tymi wskazanymi trudnościami i pułapkami doświadczeni autorzy: reżyser Zbigniew W. Kowalewski oraz pisarz i wybitny badacz Sławomir M. Kozak w swojej książce pod tytułem „Z nieba do Nieba”.

             Zbigniew W. Kowalewski oraz Sławomir M. Kozak opowiedzieli czytelnikom piękną i wzruszającą historię Janiny Lewandowskiej, córki generała Józefa Dowbor-Muśnickiego, wychowanej w atmosferze patriotyzmu, która oddała życie za swą Ojczyznę. Była to kobieta niezwykła i z pewnością zasługująca na nasz szacunek. Jedna z tych, które swoim życiem dały świadectwo męstwa, odwagi – zarówno tej do mierzenia się z wyzwaniami codzienności, jak i do realizowania swoich pasji i marzeń. Była wszakże pilotem szybowcowym i samolotowym. Dała wyraz wewnętrznej siły przekraczając bariery swojej fizyczności oraz społecznie utartych konwencji. Jako pierwsza kobieta w Europie, w latach trzydziestych dwudziestego wieku skoczyła ze spadochronem z wysokości pięciu kilometrów. Wówczas był to nie lada wyczyn, a dla niej samej – możliwość sprawdzenia siebie i osiągnięcia ważnego, upragnionego celu w życiu.

            Choć bohaterka tej gorąco polecanej czytelnikom książki żyła krótko, to zdążyła poznać nie tylko smak sukcesu, ale i łez, bólu oraz goryczy. Przeżyła bowiem straszliwą niewolę w sowieckim łagrze w Kozielsku. Zginęła męczeńską śmiercią w katyńskim lesie zastrzelona przez bolszewickiego bandytę. Jej szczątki spoczęły w rodzinnym grobowcu dopiero po latach, w 2005 roku. Docenić trzeba to, że autorzy pominęli wątki powszechnie znane. Skoncentrowali się raczej na osobistej interpretacji jej losów i czynów, których motywem przewodnim była miłość do tego, co polskie. Dzięki temu bohaterka jest dla nas człowiekiem z krwi i kości – żyła, radowała się i smuciła. Warto jednak, aby czytelnik i widz przyjrzeli się osobiście kolejnym faktom w jej niepowtarzalnej historii za sprawą zapadających w pamięć, opisanych oraz przedstawionych scen.

            Należy dodać, że do książki dołączony został wspaniały film dokumentalno-biograficzny w reżyserii Zbigniewa W. Kowalewskiego, którego emisja niestety została wstrzymana w efekcie gry interesów elit politycznych. Doskonale obrazuje on treść książki i odzwierciedla krótkie, lecz obfite w tak piękne, jak i smutne wydarzenia z życia Janiny Lewandowskiej. Wzrusza on i przejmuje, dając wgląd w najważniejsze sceny rodzinne wpisane w ówczesny kontekst społeczno-polityczny.

            Zarówno książkę, jak i film ważne dla naszych pamięci kulturowej, świadomości narodowej Zbigniewa W. Kowalewskiego oraz Sławomira M. Kozaka pod tytułem „Z nieba do Nieba” gorąco poleca się wszystkim odbiorcom zainteresowanym najnowszą historią. Zwłaszcza tym, którzy chcą do głębi poznać postać Janiny Lewandowskiej oraz kulisy jej życia u boku ojca i w niewoli. Zachwycą one również i tych, którzy nieustannie poszukują godnych naśladowania wzorców i siły do zmagania się z nieraz przytłaczającą, szarą rzeczywistością, spragnieni są nasycenia esencją polskości i chcą poczuć dumę z tego, że są Polakami. Dzieła te jawią się więc jako niezwykle wartościowe lektury szczególnie dziś, kiedy to jesteśmy bombardowaniu amerykańskimi, popkulturowymi papkami bez znaczącego przekazu. Dlatego też warto się w nie zagłębić i gruntownie je przemyśleć.

Krzysztof Wróblewski

a.me.

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Facebook

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Prywatne: Zbigniew W. Kowalewski, Sławomir M. Kozak, „Z nieba do Nieba”

Szanowni Czytelnicy,

dzięki uprzejmości Oficyny „Aurora” prezentujemy recenzję książki, której premiera będzie miała miejsce 1 sierpnia. Więcej informacji na stronie wydawnictwa: http://www.oficyna-aurora.pl/index.php?a=zapowiedzi

a.me.

Zbigniew W. Kowalewski, Sławomir M. Kozak, Z nieba do Nieba, Oficyna „Aurora”, Warszawa 2013, ss. 84

            Niewątpliwie warto przypominać czy prezentować szerokiemu gronu odbiorców postacie ważne dla narodu polskiego, a przy tym godne naśladowania z różnych względów. Niemniej jednak na wszystkich, którzy podejmują się realizacji tych zadań spoczywa ogromna odpowiedzialność. Nigdy bowiem nie wiadomo czy sprostają wyzwaniu, czy zdołają ukazać daną postać we właściwym świetle i czy w gąszczu opisów nie zatracą treści jej duszy. Doskonale poradzili sobie z tymi wskazanymi trudnościami i pułapkami doświadczeni autorzy: reżyser Zbigniew W. Kowalewski oraz pisarz i wybitny badacz Sławomir M. Kozak w swojej książce pod tytułem „Z nieba do Nieba”.

             Zbigniew W. Kowalewski oraz Sławomir M. Kozak opowiedzieli czytelnikom piękną i wzruszającą historię Janiny Lewandowskiej, córki generała Józefa Dowbor-Muśnickiego, wychowanej w atmosferze patriotyzmu, która oddała życie za swą Ojczyznę. Była to kobieta niezwykła i z pewnością zasługująca na nasz szacunek. Jedna z tych, które swoim życiem dały świadectwo męstwa, odwagi – zarówno tej do mierzenia się z wyzwaniami codzienności, jak i do realizowania swoich pasji i marzeń. Była wszakże pilotem szybowcowym i samolotowym. Dała wyraz wewnętrznej siły przekraczając bariery swojej fizyczności oraz społecznie utartych konwencji. Jako pierwsza kobieta w Europie, w latach trzydziestych dwudziestego wieku skoczyła ze spadochronem z wysokości pięciu kilometrów. Wówczas był to nie lada wyczyn, a dla niej samej – możliwość sprawdzenia siebie i osiągnięcia ważnego, upragnionego celu w życiu.

            Choć bohaterka tej gorąco polecanej czytelnikom książki żyła krótko, to zdążyła poznać nie tylko smak sukcesu, ale i łez, bólu oraz goryczy. Przeżyła bowiem straszliwą niewolę w sowieckim łagrze w Kozielsku. Zginęła męczeńską śmiercią w katyńskim lesie zastrzelona przez bolszewickiego bandytę. Jej szczątki spoczęły w rodzinnym grobowcu dopiero po latach, w 2005 roku. Docenić trzeba to, że autorzy pominęli wątki powszechnie znane. Skoncentrowali się raczej na osobistej interpretacji jej losów i czynów, których motywem przewodnim była miłość do tego, co polskie. Dzięki temu bohaterka jest dla nas człowiekiem z krwi i kości – żyła, radowała się i smuciła. Warto jednak, aby czytelnik i widz przyjrzeli się osobiście kolejnym faktom w jej niepowtarzalnej historii za sprawą zapadających w pamięć, opisanych oraz przedstawionych scen.

            Należy dodać, że do książki dołączony został wspaniały film dokumentalno-biograficzny w reżyserii Zbigniewa W. Kowalewskiego, którego emisja niestety została wstrzymana w efekcie gry interesów elit politycznych. Doskonale obrazuje on treść książki i odzwierciedla krótkie, lecz obfite w tak piękne, jak i smutne wydarzenia z życia Janiny Lewandowskiej. Wzrusza on i przejmuje, dając wgląd w najważniejsze sceny rodzinne wpisane w ówczesny kontekst społeczno-polityczny.

            Zarówno książkę, jak i film ważne dla naszych pamięci kulturowej, świadomości narodowej Zbigniewa W. Kowalewskiego oraz Sławomira M. Kozaka pod tytułem „Z nieba do Nieba” gorąco poleca się wszystkim odbiorcom zainteresowanym najnowszą historią. Zwłaszcza tym, którzy chcą do głębi poznać postać Janiny Lewandowskiej oraz kulisy jej życia u boku ojca i w niewoli. Zachwycą one również i tych, którzy nieustannie poszukują godnych naśladowania wzorców i siły do zmagania się z nieraz przytłaczającą, szarą rzeczywistością, spragnieni są nasycenia esencją polskości i chcą poczuć dumę z tego, że są Polakami. Dzieła te jawią się więc jako niezwykle wartościowe lektury szczególnie dziś, kiedy to jesteśmy bombardowaniu amerykańskimi, popkulturowymi papkami bez znaczącego przekazu. Dlatego też warto się w nie zagłębić i gruntownie je przemyśleć.

Krzysztof Wróblewski

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Facebook

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *