Dzisiejszy wpis dotyczy bardzo gorącej wiadomości. Otóż jak podał portal onet.pl do Klubu Solidarnej Polski dołączył właśnie podkarpacki senator PiS Kazimierz Jaworski (http://wiadomosci.onet.pl/kraj/senator-kazimierz-jaworski-przeszedl-z-pis-do-soli,1,4933053,wiadomosc.html).
Senator – bardzo popularny w swoim okręgu – nie jest postacią ogólnopolsko znaną. Jego transfer ma jednak ogromne znaczenie dla przyszłych losów przedsięwzięcia Ziobrystów. Moim zdaniem, właśnie dzisiaj Ziobro, Kurski i Cymański zapewnili swojemu ugrupowaniu miejsce w nowej kadencji Sejmu. Kadencji 2015-2019. Dlaczego tak sądzę?
Otóż jest dość powszechną wiedzą, że wszelkie przedsięwzięcia senatora Jaworskiego muszą być poprzedzone wcześniejszym błogosławieństwem Arcybiskupa Metropolity Przemyskiego. Jeśli więc Kazimierz Jaworski decyduje się na wstąpienie w szeregi klubu Solidarnej Polski, oznacza to tyle, że konserwatywne kręgi kościelne uznały przedsięwzięcie Zbigniewa Ziobro za bardzo obiecujące. Myślę, że już dziś w wieczornych audycjach Radia Maryja usłyszymy o tym w politycznym komentarzu. Komentarzu z dnia na dzień, coraz cieplejszym dla inicjatorów Solidarnej Polski.
Wygląda, więc na to, że sympatyczny podkarpacki senator zadał PiSowi najmocniejszy cios w całej jego dotychczasowej historii. A uradowani ziobryści mogą sadowić się już w następnym parlamencie.
Jan Filip Libicki
-asd
