Lewicki: Na kim ten rewanż?

Przyznam się do pewnego występku; rzadko, ale jednak, przeglądam Gazetę Wyborczą. Zazwyczaj ograniczam się do przeczytania nagłówków, lub wręcz tylko nazwisk autorów. Ostatnio, teksty co znaczniejszych publicystów GW są zaopatrzone rysunkiem twarzy, dzięki czemu nie trzeba nawet się fatygować czytaniem nazwisk; od razu można ich pomijać. Takie przejrzenie całej gazety zajmuje mi co najwyżej dwie minuty, ale czasami coś mnie zaintryguje i wtedy czytam cały tekst. Tak też się zdarzyło dwa tygodnie temu, kiedy to, w sobotnim Magazynie, zauważyłem taki tytuł tekstu Katarzyny Wężyk: „Rewanż […]