Problem III RP polega na tym, że po ’89 było w Polsce dwóch polityków zdolnych, nie zawsze pożytecznych, ale w pełni niewykorzystanych – czyli Wałęsa i Moczulski, dwóch całkowicie niewykorzystanych, a zdolnych i potencjalnie pożytecznych – czyli Tymiński i Lepper, a aż trzech zdolnych, ale szkodliwych, za to w nadmiarze wykorzystywanych, czyli Kwaśniewski, Tusk i Kaczyński. „Umieliśmy w ogień zapału Młodzieńczych wiar rozniecić skry” Jest charakterystyczne, że jeśli w ogóle i to bardzo niechętnie wspomina się dziś o Konfederacji Polski Niepodległej – to oczywiście wyłącznie […]