W niedzielę 25 lutego, o godz. 9.13, policja została powiadomiona, że na bocznicy kolejowej we wsi Kotomierz niedaleko od Bydgoszczy otworzono wagony, w wyniku czego na ziemię wyspało się przewożone w nich ziarno kukurydzy. Policja z Bydgoszczy podjęła czynności, ale też od tej pory cała sprawa zaczęła żyć swoim życiem i lotem błyskawicy obiegła niemalże cały świat. Według tego co podawały media wysypano około 160 ton ukraińskiej kukurydzy z transportu, który jakoby zmierzał do portu w Gdańsku, by stamtąd statkiem wyruszyć w dalszą drogę. W […]