A jeśli tak, to dlaczego? Dwa pytania, które nasuwają się po lekturze wpisów na facebooku, komentarzy i rozmaitych artykułów. Dugin jawi się w nich jako niemalże wcielenie zła, może nawet gorsze od samego Putina. Dugin-Putin, Putin-Dugin odmieniani przez wszystkie przypadki. Przesada? Jeśli nawet, to niewielka. Bo czy nie jest przesadą przedstawianie Dugina jako czołowego ideologa Kremla, wręcz inspiratora działań Władimira Putina? Zastanawiające, że ci sami, którzy straszą Duginem, obruszają się, gdy im przypomnieć, kim jest i jakie poglądy głosi Tiahnybok. „Dlaczego ciągle straszycie tym […]