Modzelewski: Kres amerykańskiego protektoratu?

Dalsze znęcanie się nad historyczną katastrofą „jedynego światowego supermocarstwa”, w dodatku w dwudziestą rocznicę spektakularnej porażki dla tejże mocarstwowości w dniu 11 września 2001 r. (bezkarny atak kilku samobójców na WORLD TRADE CENTER), nie miałoby już sensu, gdyby nie wypowiedź Joe Bidena, który nazwał ową klęskę „wielkim zwycięstwem” lub czymś w tym rodzaju. Brzmi to żałośnie i śmiesznie, lecz tłumaczenie tej wypowiedzi demencją jest niepoważnie:  ktoś to mu napisał, był zapewne młodszy i powinien mieć przysłowiowy kontakt z rzeczywistością. Klęska ta stała się więc nie […]