„Stoczyliśmy się w jakąś niepojętą otchłań nonsensu, a jednocześnie pilnujemy, żeby nikt nie zdołał się z niej wydostać (nawet po cichu). Musimy strzec swojej głupoty, która dla potomnych będzie przykładem naszej umysłowej degradacji” – napisał w posłowi do swojej najnowszej książki prof. Witold Modzelewski. To już piaty tom jego publicystki poświęconej historii najnowszej i naszej polityce wschodniej. Podziwiać wypada konsekwencję intelektualna tej publicystki. Pomimo – jak sam pisze – beznadziei politycznej, w jakiej przyszło nam żyć. Czy wobec tego pisanie ciągle o tym samym ma […]