Dlaczego jestem gorszy od Niesiołowskiego?

Kiedy na swoim blogu zapowiedziałem zgłoszenie przez PJN ustawy, potocznie nazywanej „Lex Rydzyk”, wybuchła burza. Między innymi odezwali się natychmiast posłowie Antoni Macierewicz i Artur Górski. Pierwszy – przewodniczący Parlamentarnego Zespołu Smoleńskiego. Drugi – monarchista, zaprawiony w starciach ulicznych na Krakowskim Przedmieściu. Dziś skoncentruję się na Antonim Macierewiczu.

Otóż komentując moją zapowiedź, Antoni Macierewicz mówił w Naszym Dzienniku tak: „Próba represjonowania Radia Maryja za podejmowanie tematu katastrofy smoleńskiej jest jednym z bardziej obrzydliwych i szokujących postulatów, jakie ostatnio słyszałem. Pan poseł Libicki przebił w tej sprawie pana posła Niesiołowskiego i innych, którzy w atakach na polską wrażliwość w tej sprawie uczynili sobie sposób na uprawianie polityki, i dołączył do ich grona”. Pytanie dlaczego jestem gorszy niż Marszałek Niesiołowski? Nie używam przecież wielkich słów. Nie używam ostrego języka. Nie obrażam zmarłego Prezydenta. A mimo to jestem gorszy?! Odpowiedź jest prosta – otóż po raz pierwszy wskazałem wprost prawdziwe relacje między obozem niepodległościowym, reprezentowanym przez Jarosława Kaczyńskiego i Antoniego Macierewicza, a Radiem Maryja.

Powtórzę więc to jeszcze raz. Obaj politycy patrzą na instytucje kościelne jako na przydatną strukturę w realizacji swych partykularnych politycznych celów. Udało się już zaprząc do tego Radio Maryja. Jego słuchaczy udało się zmobilizować do obrony substytutu prezydenckiego pomnika, czyli krzyża na Krakowskim Przedmieściu. Gdyby jeszcze udało się tak przymusić biskupów do wyznawania smoleńskiej religii. Byłoby już idealnie. Z czasem można by nawet co bardziej opornych wozić po Polsce. Jak Napoleon internowanego papieża Piusa VI, którego obwoził po różnych włoskich miastach. Ale to z czasem. Na razie chodzi o Polskę. O wiarę. O Kościół. Pan Antoni zdaje sobie sprawę, że  coraz więcej osób to widzi. Ale niewielu o tym mówi. I właśnie dlatego jestem gorszy od Marszałka Niesiołowskiego.

Jan Filip Libicki

[aw]

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Facebook

0 thoughts on “Dlaczego jestem gorszy od Niesiołowskiego?”

  1. Trochę się pan myli. P. Marsz. S. Niesiołowski również widzi to co pan powiedział. Można to wyczytać również w wypowiedziach p. Marsz. M. Jurka. Po prostu pan stanowi większe zagrożenia, jako osoba bliższa jądra PiSowskiej dialektyki. P. Marsz. S. Niesiołowski jest od dawna z innej bajki i wszyscy wiedzą, że nie lubi on RM. Nie lubił tego radia zanim miał ku temu jakiekolwiek powody, a p. Marsz. M. Jurek jest raczej arbitrem elegancji politycznej niż politykiem naprawdę. Ot cała historia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *