Poseł PiS Mariusz Kamiński, który był gościem Moniki Olejnik w Radiu Zet, przyznał, że chciałby, żeby „nie było konieczności kary śmierci”. Odniósł się również do słów abp. Kazimierza Nycza, który kilka dni temu wyraźnie wyjaśnił, że „Kościół od lat nie zmienił stanowiska odnośnie kary śmierci” i jest przeciwko karze śmierci. Były szef CBA podkreślił, że pomysł PiS „to nie jest działanie wbrew Kościołowi”. – Ja z pokorą podchodzę do poglądu abp. Nycza – dodał.
Według polityka PiS, mimo niezgodności z prawem unijnym, w Polsce istnieje możliwość wprowadzenia kary śmierci. Za taką uznaje zmianę obowiązujących traktatów unijnych. – Prawo i Sprawiedliwość nie chce wystąpić ani z Unii Europejskiej, ani z Rady Europy. Uważamy, że pewna sfera powinna być autonomiczna. Traktaty są po to, żeby je negocjować – stwierdził.
Kamiński zaznaczył również, że Kościół nie do końca jest przeciwko karze śmierci. – To nie do końca tak, bo Kościół stoi na gruncie bezwzględnej ochrony życia. Kościół dąży do ideału w tych sprawach, aczkolwiek katechizm traktuje karę śmierci jako pewien typ samoobrony – wyjaśnił. Dodał też, że „z pokorą” traktuje poglądy abp. Nycza, ale w Kościele są poglądy i dokumenty kościelne. – Dokumentem jest katechizm, który traktuje karę śmierci jako formę samoobrony – zaznaczył. Dodał też, że mimo takich zarzutów, pomysł PiS „nie jest wbrew Kościołowi”.
-asd