Marcin Bonicki: Nowe twarze Nowej Prawicy

Zbliżają się wybory i wracają te same deklaracje. „Program całkiem fajny, ale ten Korwin…” Zjawisko nienowe, znane wszystkim byłym i obecnym sympatykom środowiska wolnościowego. Korwin jaki jest, wszyscy wiemy. Z nim źle, bez niego też się nie da. Od dwudziestu lat ma monopol na bycie twarzą – wpierw UPR, obecnie Nowej Prawicy.

Dziś jednak mamy szansę to zmienić. Jak nigdy dotąd, możemy wskazać nowe, młode, inne twarze wolnościowego środowiska. Sondaże pozwalają oczekiwać, że Nowa Prawica zdobędzie kilka mandatów. Dobra wiadomość jest taka, że Korwin weźmie nie więcej niż jeden z nich. Dlatego właśnie teraz potrzebne są głosy tych, których do tej pory Korwin odstręczał. Zagłosujcie na Nową Prawicę. Zagłosujcie na Artura Dziambora, Krzysztofa Szpanelewskiego, Konrada Berkowicza,  Jacka Wilka czy innych. Dajcie im i sobie szansę!

Nowa Prawica to zastrzyk świeżej krwi, który możemy zaaplikować choremu organizmowi III RP. Nowa Prawica to nadzieja na to, że przestaniemy zajmować się sprawami drugorzędnymi, a zaczniemy poważnie rozmawiać o sprawach ważnych, jak wolność, racja stanu, uzdrowienie gospodarki, reforma państwa czy Unii Europejskiej. Czy Korwin jest od tego wszystkiego ważniejszy? Jeśli uważasz, że tak to potem się nie dziw, że „Sorry, taki mamy klimat”.

Do zobaczenia w niedzielę!

Marcin Bonicki

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Facebook

0 thoughts on “Marcin Bonicki: Nowe twarze Nowej Prawicy”

  1. Zaiste powalający wniosek Autora: „Głosujcie na partię, którą przewodzi oszołom i polityczny błazen, bo ów dostanie tylko jeden mandat, a reszta „wybrańców” będzie jak najbardziej w porządku. Ciekaw jestem, czy Autor sam doszedł do takiej konkluzji, czy może ktoś podpowiedział?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *