Życie poety było dalekie od głoszonego przez niego ideału katolickiego. Urodził się w Metzu 30 marca 1844 roku. Szybko stał się pełnym przemocy alkoholikiem. W 1871 roku związał się podejrzanymi więzami z innym geniuszem, 17-letnim wόwczas Arturem Rimbaud, ktόry nie podzielał katolickich przekonań Verlaine’a i prześmiewczo nazywał go „Loyolą”. Podczas wspόlnego pobytu w Brukseli Verlaine wystrzelił z pistoletu do Rimbauda i zranił go. Dostał się do więzienia. To tam właśnie napisał wiersz o Matce Boskiej. Po powrocie do Francji popadł w nałόg pijaństwa już doszczętnie; żył z prostytutką. Na łożu śmierci poprosił o posługę duchownego i wyspowiadał się. „To był chrześcijanin” – powiedział po wyjściu z jego pokoju kapłan, ktόry go spowiadał. Zmarł 8 stycznia 1896 roku. Jeszcze za życia cieszył się dużym uznaniem kolegόw po piόrze. Wywarł zasadniczy wpływ na całą poźniejszą poezję i muzykę francuską, tak samo jak na malarstwo. Dziś uznawany za geniusza poetyckiego i za jednego z największych tworcόw języka francuskiego.
Antoine Ratnik
Najświętsza Maria Panna
Tylko Matkę Boską chcę kochać z miłości.
Wszystkie inne pragnienia są mi przykazaniem.
Koniecznym – lecz tylko ma Matka Maryja
Może je rozpalić w sercu co Ją kocha.
To dla Niej mam miłować nieprzyjaciół,
To dzięki Niej złożyłem tę ofiarę,
A radość w sercu i żarliwość w służbie,
Dala mi wtedy kiedy Ją błagałem.
Ale gdy byłem słaby i zły jeszcze,
Z nikczemnym wzrokiem, oślepiony drogą,
To Ona me źrenice skłoniła ku ziemi,
Złączyła me dłonie, uczyła ukłonu.
To dzięki Niej bardzo pragnąłem te smutki,
To dzięki Niej mam serce w Pięciu Ranach,
A moje pragnienie i Krzyża i trudόw,
Na moją prośbę Ona mi przyznała.
Tylko chcę myśleć o Matce Maryi,
Stolicy mądrości i źródle odpustu,
O Matce Francji także, u ktόrej prosimy,
Mocno Jej ufając o chwałę Ojczyzny.
Matko Niepokalana, miłości istotna!
Logiko wierzących, serdeczna i żywa,
Kto Ciebie kocha samo czyni dobro,
Miłością najczystszą, święta Bramo raju!
Tłumaczył: Antoine Ratnik
a.me.