Onet.pl podaje:
Szef Prawego Sektora zapowiada, że zrobi wszystko dla zintensyfikowania stosunków z naszym krajem. Dmytro Jarosz mówił na konferencji prasowej, że w relacjach z naszym krajem nie należy koncentrować się na negatywnych elementach z przeszłości. Przyznał, że jego partia jest otwarta na rozmowy o historii, ale dodał, że w pierwszej kolejności należy się koncentrować „nie na tym, co było, a na tym, co będzie”.
Komentarz: Faktycznie, tematy historyczne nie są dla pogrobowców UPA sympatyczne. Głupio się rozmawia o tym, że ma się na sumieniu 200 tysięcy Polaków, no nie? Ale tak poza tym, to nas bardzo kochają… [aw]