Leżę, czytam i myślę. I tak myślę, co ja myślę o sprawie Karola Wojtyły, papieża Jana Pawła II. Po pierwsze do tej sprawy odnoszę swoją życiową zasadę, wedle której wolę prawdę, nawet gdyby miała mnie zabić. Oczywiście pozostaje kwestia, co w tej sprawie jest prawdą? Być może za jakiś czas (liczony w dziesiątkach lat?) uda się to na spokojnie ustalić. Sądzę, że w obecnym czasie nie będzie to możliwe. Gdy położyłem się na prawym boku, to sobie pomyślałem, że w tej sprawie wcale nie chodzi […]