Wyniki wyborów są znane. Jako człowiek prawicy nie podzielam nadmiernego optymizmu, wyrażanego przez wszystkie niemal partie. Tutaj raczej moja wizja jest pesymistyczna, bo tzw. zbiorowy rozum Polaków jest w kryzysie. Polacy po prostu sami postanowili sobie wymierzyć karę i zakręcili kołem historii, ponownie wybierając partie, które już kiedyś odrzucili. Mamy więc obrotową scenę polityczną, którą wyborcy, wespół z zagranicą, obracają co cztery, bądź co osiem lat. Wyjątkiem w powyborczych opiniach była Konfederacja, której liderzy ogłosili porażkę wyborczą i natychmiast przystąpili do rozliczeń, szukając przyczyn w […]