Rękas: Kamyk z Jeleniej Góry

Sprawa (?) jeleniogórska jest naprawdę banalnie prosta. Po pierwsze – jaka w ogóle była podstawa interwencji, na czym polegało naruszenie prawa stanowiące dla niej uzasadnienie (bo nie uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego przecież)? Po drugie, który punkt procedury zatrzymania obejmuje takie – excusez-moi – babskie szarpanie za koszulkę? I po trzecie: „Środków przymusu bezpośredniego używa się lub wykorzystuje się je w sposób NIEZBĘDNY do osiągnięcia celów tego użycia lub wykorzystania, PROPORCJONALNIE do stopnia zagrożenia, wybierając środek o możliwie jak NAJMNIEJSZEJ dolegliwości” (ustawa o środkach przymusu […]

Rękas: „Mundur niebieski, orzeł żelazny…”

Nadużywanie uprawnień, nieuzasadnione podejmowanie interwencji, stosowanie mandatów i kar w sytuacjach, których wystarczyłoby upomnienie i poinstruowanie, agresja (nie tylko słowna), wreszcie zwykłe chamstwo niektórych policjantów – wszystko są to realne i poważne problemy stanu epidemicznego, znacznie poważniejsze od ewentualnego zagrożenia chorobą. Ta bowiem dotyka wciąż jeszcze nielicznych – a praktyka prawna państwa może zostać dotkliwie i trwale zepsuta na lata po pandemii. Proste sprawy Wysyp filmików z policjantami rozdzielającymi mandaty za siedzenie na ławce i dociekającymi czy wyjazd Kowalskiego był wystarczająco życiowo uzasadniony – tradycyjnie […]