No i stało się to co stać się musiało! Stefan Niesiołowski został wyciągnięty przez służby na widok publiczny ku radości obywateli. Radości – bo jakże tu się nie cieszyć, kiedy czołowy niegdyś założyciel Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego, pogromca komuny, nagle zostaje przedstawiony w scenach erotycznych, jako nieposkromiony amator darmowych prostytutek, w zamian za załatwienie kontraktów wymuszający od biznesmenów usługi towarzyskie. I w dodatku te pikantne szczegóły o zepsutym – przez nadmiernie figlującego Stefana – łóżku, te erotomańskie teksty, że „tylko sprawy się posuwają” itd. itp. No radochę […]