Zaangażowanie Ruchu Narodowego w kampanię antybiałoruską wygląda na wkupne liderów tej partii do koalicji z Solidarną Polską, a szerzej – na staranie się o akceptację na salonach namiestników III RP. W ten sam sposób swoje przejście na pozycje establishmentowe zapowiedział wszak już Roman Giertych, a jego następcy w RN wciąż są z niego, choćby teraz woleli Z. Ziobro od Radka Sikorskiego. Kontynuowanie zupełnie niepotrzebnych ataków na środowisko realistyczne, które uparli się prowadzić mniej świadomi członkowie RN – ujawnia jednak poważniejsze niż tylko sprzedajność kierownictwa […]