Tzw. rekonstrukcję rządu Beaty Szydło należy uznać za kpinę. W jej wyniku został odwołany Paweł Szałamacha – jak się wydaje jedyny kompetentny minister tego rządu, który nieśmiało ostrzegał przed konsekwencjami realizowanej polityki społeczno-gospodarczej. Pozostali natomiast na stanowiskach najbardziej fatalni i skompromitowani ministrowie z Antonim Macierewiczem i Witoldem Waszczykowskim na czele, że o innych nie wspomnę. Za ujawnioną niedawno aferę, która odsłoniła PiS-owskie kryteria doboru kadr – identyczne z tymi, które sanacyjnej Polsce wytknął Tadeusz Dołęga-Mostowicz w powieści „Kariera Nikodema Dyzmy” – nikt nie poniósł […]