Wielomski: Gowin locuta, causa finita

Media dostrzegły, na co uwagę zwracałem już od kilku miesięcy, mankamenty Konstytucji dla Nauki ministra Gowina. Dostrzeżono, wreszcie, tkwiący w tejże Konstytucji potencjał destrukcyjny. Stało się to przy okazji ministerialnego wykazu, który określi czym są i które to są wydawnictwa naukowe, który ma zostać ogłoszony na początku 2019 roku. Do epoki Gowina definicja książki naukowej była prosta: musiała zostać napisana wedle zasad warsztatu naukowego, którego prostym i widomym znakiem były przypisy, a także zostać pozytywnie zrecenzowana przez co najmniej jednego tzw. samodzielnego pracownika naukowego, czyli […]