Dwie osoby zginęły, a 100, w tym 77 żołnierzy, zostało w sobotę rannych, gdy zamachowiec-samobójca wysadził w powietrze wyładowany materiałami wybuchowymi samochód przy wjeździe do bazy NATO w środkowym Afganistanie – poinformowała w niedzielę armia USA.
Do przeprowadzenia zamachu przyznali się na swojej stronie internetowej talibowie.
„Talibski samobójca wysadził w powietrze wielki samochód pełen materiałów wybuchowych przy wjeździe na posterunek bojowy Sajed Abad w prowincji Wardak” – napisano w komunikacie sił NATO w Afganistanie (ISAF).
Dziennik.pl
Dodał Stanisław A. Niewiński