Służyłem Bogu, Królowi i Ojczyźnie.
Nawet fotel został rzucony na trawienie
językom ognia.
Przedtem wyłapali w nim wszystkie pchły ;
Wygotowali, potopili, powywieszali.
Ze ściągniętej skóry zrobili spodnie do kostek
- doskonałe do zasłonięcia oświeconego tyłka.
Krew spłynęła na ziemię,
jak moszcz, czerwony po zdeptaniu kiści dojrzałych
winogron.
Dwa Serca zhańbione zbrodnią,
Dwa Serca wygnane, aż do zapomnienia ;
Dwa Serca w wigilię Wigilii
nie znajdą miejsca ani w stajni, ani w grocie przy żłobie.
Szwadrony Śmierci Heroda
Wolności, Równości, Braterstwa
nie znają litości dla matki i dziecka,dziewczyny i chłopca.
Ruina, pożar i czerwone niebo,
Krzyki, przekleństwa i strach.
A potem, gdy oficer we frygijskiej czapce
da rozkaz do wymarszu pod gilotynę
nastanie cisza.
Fotel nie skrzypi już skargą rannego,
popiół, trup i wiadro krwi
dodają ziemi składników,
na wino i chleby ofiarne.
Wojciech Gόrecki
(a r)
Ideowo może to i słuszne, ale poezja cokolwiek niewysokiego lotu…
Nikt Panu nie kaze czytac.Prosze w takim razie napisac lepszy wiersz.
W sytuacji, kiedy czegoś nie umiem, po prostu tego nie robię. Np. nie maluję, bo nie potrafię, z podobnych powodów nie piszę wierszy.