Po wiecu na placu Tahrir w Kairze doszło do szturmu na ambasadę Izraela oraz pobliskiego posterunku policji. Jedna osoba zmarła na atak serca, a 450 ludzi zostało rannych, z czego 200 trafiło do szpitala. Siły bezpieczeństwa użyły gazu łzawiącego i strzelały na postrach, by rozproszyć ok. dwóch tysięcy ludzi. Wojsko skierowało w to miejsce ok. 20 czołgów i samochody ciężarowe z żołnierzami.
Dziennik.pl
Dodał Stanisław A. Niewiński