Tytułowy art. 241 kodeksu karnego brzmi „[Naruszenie tajemnicy postępowania przygotowawczego lub rozprawy] § 1. Kto bez zezwolenia rozpowszechnia publicznie wiadomości z postępowania przygotowawczego, zanim zostały ujawnione w postępowaniu sądowym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”. Z założenia miał on służyć ochronie osób objętych śledztwem, by informacje na jego temat nie wyciekały do mediów. Każdy, kto wie jak w III RP działa prokuratura, policja i tym podobne służby nie ma złudzeń, że durszlak jest przy tych instytucjach litą półsferą bez jednej […]
Luma: Braunizm bez Brauna?
Jakiś czas temu zwróciłem uwagę na fakt, że w polityce za bardzo przywiązujemy się do nazwisk. Ludzie, jak wiemy, są zawodni, szczególnie w polityce i należy ich traktować jako tymczasowych aktorów sceny politycznej, albo – nawiązując do branży motoryzacyjnej – jako części zamienne, które z powodzeniem można zastąpić innymi. Przeniosę się na moment za Atlantyk, by bardziej klarownie przekazać czytelnikom o co mi chodzi w tym artykule. Dobrym przykładem niech będzie ostatnie zwycięstwo w wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych Donalda Trumpa. Przy tej okazji pojawił […]
Rękas: Izolacjonizm czy zmiana dyskursu?
Ciężko jest prowadzić wojnę kulturową z kulturowym hegemonem, które nagle zmienił narrację. Stąd całe zagubienie liberalnych liderów postępu, wszak dotychczas prezydenci się zmieniali, ale linia w sprawach takich jak transgender, klimat czy w ogóle woke pozostawała niezmienna. Trzymano się jej nie dlatego, że wierzono w jej słuszność, ale bo przychodziła od hegemona. A co teraz? Ile jest płci poza Ameryką? Najważniejsze pytanie dotyczy samookreślenia się USA. Oświadczenie „dla amerykańskiej administracji są od dziś tylko dwie płcie” nie jest wystarczająco prostą wskazówką dla reszty świata. Czy […]
Sułkowski: uroki demokracji.
Od dawna uważam demokrację za ustrój szkodliwy, absurdalny i nieprzystający do rzeczywistości. Nie jest to jednak myśl odkrywcza. Argumentacja przeciwko wybieraniu władzy przez ludzi niemających żadnych do tego kompetencji jest znana już od 2500 lat, więc nie ma większego sensu jej powtarzać. Warto jednak uważnie śledzić nonsensy jakie mają miejsce w jej obrębie, by móc je uwypuklać i merytorycznie ośmieszać status quo, bowiem w dużej mierze to ludzkie postrzeganie problemów decyduje o naszej przyszłości. To na kanwie tego dobieramy środki do celu w postaci rozwiązania […]
Rękas: Jak banderowcy w Auschwitz cierpieli i III Rzeszę pokonali.
Tak, to jest to, na co wygląda. To strona oficjalnego londyńskiego archiwum OUN banderowskiego, wyjaśniająca, że Auschwitz było miejscem martyrologii Ukraińców. Obok wzruszającej historii „Albumu więźnia politycznego” Paladija Osynka, ukraińskiego nacjonalisty, który umilał sobie czas w kacecie rysowaniem karykatur – z dwujęzycznego angielsko-ukraińskiego wpisu dowiadujemy się też o historii bohaterskiej walki UPA z niemieckim okupantem: „Ukraińcy dostrzegli prawdziwe oblicze najstraszniejszego wroga i podjęli z nim walkę. Walka ta była cicha, ale długotrwała i bezlitosna. Ci, którym udało się uniknąć aresztowania i przymusowej pracy, zeszli do […]
Sobiech: czy nacjonalizm jest personalizmem?
Teza o wzajemnym, istotnym związku nacjonalizmu, czy szerzej – idei narodowej (nacjonalizm rozumiem tutaj szeroko, neutralnie, jako sposób myślenia o polityce, w którym rolę naczelną odgrywa kategoria narodu) – z refleksją personalistyczną, dla wielu zabrzmi jak paradoks. Wynika to, jak zwykle, z różnorakich „nawarstwień” historycznych i konfliktów między ludźmi, po prostu z faktu, nieco upraszczając, że personaliści i nacjonaliści za bardzo za sobą nie przepadają. Jacques Maritain, najwybitniejszy bodaj personalista dwudziestego wieku, przez długi czas (bo nie do końca życia) odnosił się do idei narodowej […]
Hagmajer: dystrybucjonizm i konfucjanizm w myśli ekonomicznej.
W toku budowy Nowego Porządku Świata (pod pretekstem fałszywej pandemii) wyraźnie zarysowuje się nowa filozofia ekonomiczna. Jej hasła wywoławcze to Nowy Ład i Czwarta Rewolucja Przemysłowa. Kto nie należy do zarządu wielkiej korporacji, tego owa koncepcja degraduje do rangi pariasa. W nowym porządku ktoś taki jest czymś pośledniejszym od techniki, podłączonym pod nią gwoli maksymalizacji cudzych zysków. Oto domknięcie trwającego od stuleci procesu uprzedmiotawiania ludzi. Ci co się na to nie godzą muszą poszukiwać innych, lepszych rozwiązań kwestii antropologiczno-ekonomicznych. W filozofii ekonomii najlepszy wyraz cywilizacyjnego […]