Faszyzm po boliwijsku? Socjalistyczna Falanga Boliwii i doktryna unzagizmu

Al son de himnos y clarines,
¡Falangistas marchemos ya!
con esta juventud pletóricaI
nvencible en la lid,

Bolivia grande y justa nacerá
Y eterna libertad conquistará.

Hoy Bolivia ya tiene su otro ejército
con Falange que lucha donde sea,
pues sus hombres no temen a la muerte
cuando lanzan su grito triunfal:

¡Por Bolivia su lema inmortal!

(jeden z hymnów śpiewanych przez członków FSB)

Gdy w cztery lata po objęciu rządów w Boliwii przez populistycznego prezydenta Evo Moralesa (ur. 1959 r.) w zamieszkanych przez Białych nizinnych prowincjach kraju zaczęły narastać nastroje separatystyczne, na murze niemal każdego domu w Santa Cruz zobaczyć można było napisy „FSB wróci !”(1) Czym była FSB, przywoływana jako symbol, przez mieszkańców miasta, będącego matecznikiem konserwatywnej opozycji wobec Moralesa i jego partii Movimiento al Socialismo ?

Polityczne i historyczne tło powstania unzagizmu

Pełna nazwa ugrupowania brzmi Falange Socialista Boliviana, zaś jego korzenie sięgają lat 30-tych XX wieku. W dekadzie tej, w większości państw romanoamerykańskich, w konsekwencji upowszechnienia oświaty i trwających już w XIX wieku procesów ogólnej modernizacji, istnieją coraz liczniejsze i aktywniejsze grupy studentów. Wielu z nich (szczególnie „wiecznych studentów”) aktywnie angażuje się w różnorodne ruchy polityczne (2). Duże zainteresowanie budzą wówczas europejskie organizacje faszystowskie i autorytarno-nacjonalistyczne. W oparciu o społeczną bazę studencką, w krajach amerykańskich kształtują się zainspirowane ich wzorcami meksykański synarchizm, brazylijski integralizm, peruwiański sancheryzm, chilijski nazizm oraz – zwany niekiedy od nazwiska swego przywódcy „unzagizmem” – boliwijski falangizm (3). Znawca romanoamerykańskich ruchów prawicowych, Sergio Miranda Carrington, charakteryzuje je wszystkie w następujący sposób; „Żądania socjalne, wysuwane przez hispanoamerykańskie ruchy nacjonalistyczne, pojawiają się w tym samym czasie (coincide), co w przypadku ruchów faszystowskich w Europie. We wszystkich nich istniała ta sama egzaltacja państwem, kult tradycji hiszpańskiej (w Ameryce Łacińskiej nie było możliwe myślenie o nacjonaliźmie, który nie afirmowałby swoich hiszpańskich korzeni), szacunek dla wspólnej religii, pragnienie międzynarodowej jedności (państw romanoamerykańskich – przyp. R.L.), która uratowałaby je od pełnienia w stosunkach międzynarodowych pociesznej roli satelitów, zasada wodzostwa i antykomunizm. Do wszystkich nich, grupy młodszego pokolenia wniosły pierwiastek brawury i nieustraszoności.”(4) Z kolei badacze chilijskiego el nacismo, generalizują wnioski na temat faszyzmów romanoamerykańskich wymieniając następujące konstytutywne dla nich idee:

„- Hispanidad, nacisk położony na dziedzictwo kulturowe i tradycje zapośredniczone z Hiszpanii.
– Odrzucenie liberalnej demokracji na rzecz silnego rządu
– Antykomunizm. Komunizm odrzucano ze względu na jego materializm, ateizm i internacjonalizm
– Państwowa kontrola nad gospodarką
– Antyimperializm, koncepcja „trzeciej pozycji” jako postulat międzynarodowy.
– Katolicyzm pojmowany bardziej jako dziedzictwo historyczne, niż jako religia, bardziej jako źródło bogatej tradycji, niż jako dogmat religijny.
– Poparcie dla idei jedności Ameryki Łacińskiej
„(5)

W przypadku unzagizmu, dla właściwego zrozumienia jego treści doktrynalnej, konieczne jest zapoznanie się z historycznym kontekstem jego powstania. Były nim zaś dojmujące klęski Boliwii na arenie międzynarodowej i wielki kryzys gospodarczy z 1929 r. W latach 1879-1883 rozegrała się tak zwana „Wojna Pacyfiku”, której stronami były Boliwia, Peru i Chile. Z konfliktu tego Boliwia wyszła jako państwo przegrane, tracąc dostęp do Oceanu Spokojnego i kontrolę nad nadbrzeżnymi złożami saletry. Z kolei będące podstawą eksportu (a zatem także dewiz) w latach dwudziestych górnictwo cyny, ucierpiało bardzo w wyniku wspomnianego krachu giełdowego przełomu dekad. Monoeskportowa gospodarka tego najwyżej położonego państwa południowej Ameryki uległa załamaniu, co spowodowało konieczność zawieszenia spłaty zadłużenia zagranicznego. Niezadowolenie wśród rządzących doprowadziło do usunięcia w 1930 r. prezydenta Hernando Silesa Reyesa (1882-1942, sprawował urząd od 1926 r.) i wyniesienia do władzy Daniela Salamanki (1869-1935, prezydent 1931-1934). Nowy szef państwa dramatycznie poszukiwał sposobu na rozładowanie napięcia wewnętrznego i poniekąd znalazł je – eskalując tlący się już od dawna konflikt graniczny z Paragwajem.

Przedmiotem sporu był obszar Chaco Boreal, położony na północ od Rio Pilcomayo. Był to półpustynny i stepowy teren wielkości współczesnej Polski, zamieszkany wówczas przez niespełna dwadzieścia tysięcy osób, wśród nich zaś przez kilkuset Białych. Ziemia wykupywana była przez ludzi zamieszkujących setki kilometrów dalej, podczas gdy na miejscu żyły koczownicze plemiona indiańskie, niekiedy zupełnie o wykupie niewiedzące. Władza państwowa miała charakter symboliczny, granic nie wytyczono od czasów kolonialnych. Zainteresowanie obszarem wzrosło dopiero wraz z odkryciem tam niewielkich złóż ropy naftowej, co podsycało napięcie o tyle, że w Paragwaju zaangażowane były interesy brytyjskiej Royal Dutch Shell i mniejszych kapitałów argentyńskich, natomiast w Boliwii inwestycje amerykańskiego Standard Oil. Nie należałoby stąd jednak wyprowadzać popularnego później wśród Latynosów wniosku, iżby wojna o Gran Chaco miała zostać spowodowana przez zachodnich kapitalistów (6), choć można interpretować ją jako epizod w rozgrywce o regionalną przewagę, pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Zjednoczonym Królestwem, oraz pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Argentyną (7).

Pierwsze strzały w konflikcie padły w 1928 r., gdy Paragwaj zajął boliwijski fort Vanguardia. W odpowiedzi, siły boliwijskie zajęły kilka fortów paragwajskich. Późniejsze mediacje uspokoiły sytuację, jednak w lipcu 1932 r. kolejna ofensywa boliwijska przyniosła zajęcie dalszych placówek paragwajskich. W sierpniu Paragwaj ogłosił mobilizację, rozpoczynając działania wojenne na pełną skalę, w maju następnego roku wypowiedział oficjalnie wojnę Boliwii. Działania zbrojne toczyły się na trudnym dla sił boliwijskich terenie. Ukształtowanie powierzchni uniemożliwiło zastosowanie na większą skalę czołgów lub kawalerii, żołnierzom doskwierało pragnienie, upał i uciążliwe, tnące muszki. Stanowiący lwią część sił boliwijskich Indianie z Altiplano źle znosili warunki pola walki, do tego zaś, nie utożsamiając się z państwem, masowo dezerterowali. Oddalenie frontu od podstaw operacyjnych Boliwii i słabe związanie linii bojowej z zapleczem, zadecydowały o porażce tego państwa. Linia frontu przebiegała daleko od ludnych i rozwiniętych gospodarczo regionów kraju, na miejsce walki wszystko trzeba było dowozić, co przy słabo rozwiniętej sieci komunikacyjnej, wiązało się z bardzo dużymi kosztami. W przeciwieństwie do boliwijskich, żołnierze paragwajscy znajdowali się stosunkowo niedaleko od swojego zaplecza, ich linia bojowa związana była zaś silnie z podstawą operacyjną ich armii. Armia paragwajska była bardziej wewnętrznie zwarta i utrzymywała wyższe morale, niż boliwijska. Szkolona w latach 1926-1930 przez oficerów francuskiej misji wojskowej, następnie zaś przez oficerów argentyńskich, w czasie działań wojennych była dowodzona przez gen. José Félixa Estigarribię (1888-1940) – wychowanka akademii wojskowej w St. Cyr i ucznia marszałka Ferdinanda Focha (1851-1929). Naczelny wódz zastosował na polu walki francuską strategię z lat Wielkiej Wojny, skutecznie stawiając czoła Boliwijczykom. Już na początku działań wojennych zarysowała się przewaga Paragwaju, którego żołnierze zdobyli boliwijski fort Boquerón. Armia boliwijska tymczasem, szkolona była od 1911 r. przez misję niemiecką, szefem jej sztabu generalnego w latach 1911-1914, 1921-1926 i 1929-1930 był płk. Hans Kundt (1869-1939), już w stopniu generała odgrywający kluczową rolę w wojnie o Gran Chaco (8) W 1934 r. Boliwia dokonała kontrofensywy odnosząc ograniczone sukcesy, ale w połowie roku, sytuacja znów odwróciła się na korzyść Paragwaju. Wreszcie w czerwcu 1935 r. podpisano rozejm. Boliwia straciła ¾ spornego terytorium. Zginęły 52 tys. jej żołnierzy, kolejne 32 tys. pozostawały do 1937 r. w niewoli paragwajskiej (Paragwajczyków w niewoli boliwijskiej było tylko 3 tyś.), będąc tam używanymi do pracy na roli. Boliwia musiała opłacić ich utrzymanie. Wojna skompromitowała władze państwowe i korpus oficerski. Prezydent Salamanca został w 1934 r. aresztowany przez wojskowych. Głównodowodzącego armią gen. Enrique Peñarandę (1892-1969) tłum wygwizdał na ulicach La Paz, zaś on sam poruszać się musiał w otoczeniu uzbrojonej, wojskowej eskorty. W tych okolicznościach powstawać zaczęły wojskowe i studenckie organizacje stawiające sobie za cel odbudowę suwerenności państwa, uwolnienie go od presji zewnętrznej, unowocześnienie jego struktur, uniezależnienie od zagranicznego kapitału, integrację społeczeństwa w narodową wspólnotę. Jedną z takich organizacji była Falange Socialista Boliviana (9).

El Jefe

Socjalistyczna Falanga Boliwii została założona w stolicy Chile, Santiago, 15 sierpnia 1937 r. Założycielem był dwudziestojednoletni wówczas student kolegium agronomicznego, Óscar Únzaga de la Vega (1916-1959). Przyłączyli się do niego studenci Guillermo Koening, Hugo Arias, Federico Mendoza i Germán Aguilar. Istotną rolę odegrali dr Gonzalo Romero i dr Gustavo Stumpff.

Według swojego biografa, historyka Lupe Cajíasa, założyciel boliwijskiej Falangi był człowiekiem niepospolitej, wielopłaszczyznowej osobowości; gorącej wiary katolik, cechował się wyjątkową wrażliwością literacką i poetycką. Był intelektualistą, autorem książek Creación de Bolivia, Biografía de Bolívar, Tupaj Katari, Reforma del plan educacional en Bolivia, redaktorem pism Reflejos, La Acción oraz La Prensa. Nieprzejednany i nieustępliwy w walce, miał liryczne zamiłowanie do dzikiej przyrody. Wierzył w swoje przeznaczenie i przez całe życie zdecydowany był podążać jego drogą. Śmierć jego brata Alberto, poległego w wojnie o Gran Chaco, a także ideowy wpływ starszego brata Camilo, naznaczyły osobowość Únzaga de la Vega swoistym kultem śmierci. W swoich publicznych wypowiedziach zwykł był mawiać „Taka jest wola moich ukochanych zmarłych, którzy decydują o moich działaniach”(10). Únzaga de la Vega był charyzmatykiem, popularnym wśród swoich młodych zwolenników i łatwo nawiązującym z nimi kontakt. Nazywali go „Apostołem”, „Wujem Oskarem” lub „Nauczycielem”. Zaszczepił wśród nich ducha spartańskiej, militarnej ascezy, który wielu z nich, w późniejszych latach, pozwolił oddać życie, znieść uwięzienie lub wygnanie za swoją sprawę.

Formacja duchowa i symbolika Falangi

Opracowany w 1937 r. Decálogo del falangista zawierał następujące wskazania:

– Kochaj swój kraj ponad swoje egoizmy.
– W sposób absolutny i na wieczność poświęć się naszej Wielkiej Sprawie, jaką jest sprawa Boliwii.
– Miej szacunek dla wierzeń religijnych.
– Świadomość dyscypliny, która jest świadomym podporządkowaniem jednostki służącej wspólnocie.
– Wypełniaj polecenia przez wzgląd na swoje obowiązki, nie dla nagrody.
– Pamiętaj każdego dnia, że budowniczowie Wielkich Spraw, są pierwszymi konstruktoram
i (constructores) samych siebie
– Pogardzaj swym życiem, jeśli poświęcasz się dla swojego ideału.
– Nie cofaj się, ani nie bądź tchórzem.
– Poświęcenie się jest rzeczą godną
(digno), lojalną i wynikającą z silnej woli.
– Pogardzaj wygodnym życiem. Falangista jest przede wszystkim wojownikiem. Walcz i Podbijaj !
„(11)

Socjalistyczna Falanga Boliwii była partią zmilitaryzowaną, w swej strukturze i sposobach działania wykazującą pewne podobieństwo do włoskich faszystów, niemieckich nazistów, przede wszystkim zaś do brazylijskich integralistów, do Acción Integralista Brasileña. Członkowie organizacji pozdrawiali się wzniesioną ręką i wykrzyknieniem „Dios, Patria y Hogar !” („Bóg, Ojczyzna i Dom !”), członkowie jej brygad przeznaczonych do działań ulicznych nosili białe koszule (przywdziewać je zaczęto dopiero w 1956 r.). Organizacja posługiwała się symbolizującym narodową jedność i postulat odzyskania przez Boliwię wybrzeża Pacyfiku błękitnym sztandarem, zaś jej herbem była umieszczona na tle tarczy w boliwijskich barwach narodowych (czerwony, żółty, zielony) ręka dzierżąca zapaloną pochodnię. Ponad tarczą znajdował się symbol słońca.

Falanga wobec kwestii indiańskiej

Doktryna wykazywała pewne podobieństwo zarówno do włoskich Italianità i Romanità jak i do wspomnianego brazylijskiego integralizmu. W związku ze specyficzną strukturą etniczną kraju, w którym większość stanowili Indianie i Metysi, zaś gospodarczą i majątkową elitę Biali, Falange Socialista Boliviana przyjęła stanowisko polegające na odrzuceniu jakichkolwiek odniesień rasowych lub narodowościowych. W projektowanym Nuevo Estado Boliviano żadna z grup nie miała być uprzywilejowana, zniwelować miano wszelkie formy narodowego bądź rasowego wyzysku i upośledzenia. W dziewiątym punkcie przyjętego w 1937 r. programu Falangi czytamy „Uwolnienie Indianina ( La Redención del Indio) – Indianin jest korzeniem narodowości. Plan reformy rolnej da mu wyzwolenie ekonomiczne, plan oświatowy zaś, jakość odpowiadającą ludzkiej godności. Uczynimy Indian zdolnymi do świadomego uczestnictwa w Nuevo Estado Boliviano, umożliwiając im pracę na roli z użyciem techniki oraz kulturową emancypację.”(12) Kiedy w 1952 r. władzę w Boliwii przejmuje w wyniku zamachu stanu, przywódca lewicowego Movimiento Nacional Revolucionario, Víctor Paz Estenssoro (1907-2001), jego rząd wkrótce rozpoczyna realizację reformy rolnej. Reforma polega na zniesieniu chłopskich posług wobec latyfundystów, wywłaszczeniu tych ostatnich, oraz obdzieleniu ziemią rodzin chłopskich. Przedsięwzięcie, zarówno krótkofalowo, jak i długofalowo, zakończyło się gospodarczym niepowodzeniem, zmniejszając globalna wydajność boliwijskiego rolnictwa (13), jednak już wcześniej, zanim zostało sfinalizowane, spotkało się z krytyką falangistów. Byli oni przeciwni rozdrobnieniu własności rolnej, opowiadając się za przywróceniem ziemi indiańskim wspólnotom (14). Struktura rolnictwa boliwijskiego była bowiem głęboko niezrównoważona. Własność plemienna Indian przetrwała jedynie w okolicy jeziora Titicaca i w kilku trudniej dostępnych regionach, gdzie nie zdołano jej przejąć na rzecz Białych. Indianom wyznaczono działki wyżywieniowe, dzierżawione im przez właścicieli latyfundiów i minifundiów, skupiających w swoich rękach 95% ziemi, choć same latyfundia stanowiły zaledwie 8% gospodarstw. Indianie zobowiązani byli do pracy na gruncie pana i wykonywania na jego rzecz osobistych posług, jak praca w pańskiej kuchni, zwózka drewna na opał, posługa w miejskim domu właściciela hacjendy, zwózka produktów przeznaczonych przez właściciela na sprzedaż etc. Reforma rolna w wydaniu socjalistów miała więc zastąpić istniejący system parafeudalny, drobną i średnią własnością prywatną, w koncepcji falangistów zaś, współistnieć miały ze sobą stary porządek Białych i częściowo restaurowany stary porządek Indian. Warto przy tym zauważyć, że kwestia reformy rolnej nie pojawia się w ogóle w siedemnastopunktowym programie FSB z 1937 r. Nacjonalizm unzagistowski, jak widzimy, jest więc naznaczony indygenizmem. Óscar Únzaga de la Vega pisze pierwszą biografię Tupaka Katari (ok. 1750-1781); podczas antyhiszpańskiego powstania w 1780 r. będącego dowódcą sił indiańskich działających w regionie La Paz i dwukrotnie oblegających miasto. Ma się on stać jednym z bohaterów nowego nacjonalizmu boliwijskiego (15).

Geopolityka unzagizmu i nowy nacjonalizm

W swoim podejściu do kwestii rasowych boliwijscy falangiści wykazywali pewne pokrewieństwo z hiszpańską Falange Española de la JONS, zawsze jednak podkreślano w jej szeregach zakorzenienie przede wszystkim w tradycji politycznej Boliwii. Únzaga de la Vega odrzucał zdecydowanie sugestie jakiegokolwiek obcego wpływu na doktrynę lub politykę Falange Socialista Boliviana. Pozostałe partie prawicowe lub lewicowe oskarżał o reprezentowanie interesów i sposobu myślenia zagranicy. „Tak właśnie jest, nacjonaliści nie mogą iść na kompromis z nieposiadającymi Ojczyzny, tak jak utylitaryści z prawicy, lub materialiści z lewicy”(16).Ani internacjonalizm typu marksistowskiego, ani międzynarodówka bankierów i handlarzy nie może być sojusznikiem nowego, boliwijskiego nacjonalizmu. „Powtarzaliśmy to na wszystkie sposoby (en todos los tonos), Boliwia powinna zwrócić swój wzrok ku swojej własnej rzeczywistości, bez szukania mistrzów i wzorców za morzami” (17). Ideologia i doktryna polityczna muszą być niezmienne, niezależne od zmieniającej się sytuacji międzynarodowej i koniunktury politycznej. FSB miała pozostać przy swoich pryncypiach ideowych, niezależnie, jak skończyłaby się wojna Niemiec i sprzymierzonych z nimi państw faszystowskich i nacjonalistycznych z komunizmem i demoliberalizmem. „Świat doszedł do innej kwestii; tych, którzy chcą sprawiedliwości bez padania na twarz przed Moskwą, Berlinem lub Waszyngtonem.”(18) Rzeczywistość miała negatywnie zweryfikować ten postulat przywódcy boliwijskiego falangizmu.

Koncepcje geopolityczne Únzaga de la Vega pozostawały pod silnym wpływem Jaime Mendozy (1874-1939) – jednego z najznakomitszych uczonych boliwijskich swoich czasów, profesora na Uniwersytecie Państwowym w Sucre i Uniwersytecie w San Francisco, geografa, lekarza i pisarza, autora prac takich jak El mar del Sur (1926), La ruta atlántica, La creación de una nacionalidad, El macizo boliviano, czy El lago enigmático (1936) (19). Zdaniem Únzaga de la Vega , studiować prace Mendozy musi każdy, kto chce rzeczywiście „poczuć” historyczną misję narodu boliwijskiego i geograficzną rzeczywistość tego kraju. Przywódca boliwijskich falangistów powołuje się na pisma Mendozy wskazując, że wyżyna boliwijska, szerzej zaś ujmując, będący geopolityczną podstawą państwa boliwijskiego cały masyw andyjski, jest węzłem splatającym różnorodne regiony kontynentu południowoamerykańskiego. Obok kanału panamskiego i estuarium La Platy, jest to jedna z trzech geopolitycznych dźwigni hiszpańskojęzycznej Ameryki. Boliwia jest centrum dla otaczających ją struktur geopolitycznych Peru, Argentyny i Brazylii, jak stwierdza Únzaga de la Vega za przywoływanym przez siebie Alberto Ostria Gutiérrezem (1897-1967) – boliwijskim dyplomatą, pisarzem i historykiem (20). Położenie geopolityczne Boliwii jest wyjątkowe i wyróżnia ją na tle państw sąsiednich; Brazylia, niezależnie od swego olbrzymiego rozmiaru, przynależy do systemu hydrograficznego Amazonki i do strefy nizin, jednak nie do strefy Pacyfiku, Argentyna należy do strefy Atlantyku i do strefy nizin, nie ma jednak dostępu do Oceanu Spokojnego, Peru należy z kolei do strefy Pacyfiku i do strefy Amazonki, ale nie do strefy Atlantyku, Chile tylko do strefy Pacyfiku. W Boliwii spotykają się tymczasem trzy strefy geograficzne Ameryki Południowej; pacyficzna, nizinna i amazońska. W Chuquisaca bierze swój początek sieć hydrograficzna sięgająca Amazonii i strefy nizin. Boliwia to węzeł wiążący ze sobą różne części Ameryki, podstawa dla kontynentalnej jedności. „Polityka kontynentalna – wierzymy we wspólne przeznaczenie krajów indiańsko-amerykańskich i w potrzebę kontynentalnej polityki ich współpracy gospodarczej i duchowej, dla stworzenia zjednoczonego frontu przeciwko zewnętrznemu imperializmowi.”(21), czytamy w manifeście Falangi z 1937 r. Boliwia jest geopolityczną koniecznością Ameryki Południowej, jest esencjonalna dla kontynentalnego przeznaczenia narodów latynoskich, „Gdyby nie istniała, trzeba by było ją stworzyć”(22). Boliwia posiada geograficzne i surowcowe podstawy pod rozwój samodzielnej gospodarki. Na jej terenie znajdują się góry, równiny i rzeki. Jej klimat i warunki naturalne są zróżnicowane, podobnie jak zasoby naturalne. Wszystko pozostaje w służbie narodu i jego gospodarki. Francuski geograf i podróżnik Alcide d’Orbigny (1802-1857), który w 1825 r. odwiedził Boliwię (23), stwierdził że „Gdyby pewnego dnia Ziemia zniknęła, pozostawiając jedynie Boliwię, można byłoby tu znaleźć wszystkie produkty i klimaty Ziemi. Boliwia jest syntezą wszechświata (Bolivia es la síntesis del cosmos)”(24). Boliwijczyków należy nauczać, że ich państwo nie jest geograficznym absurdem. To szkodliwe przekonanie, skłania bowiem do lenistwa. Geografia Boliwii to zaproszenie do pracy i do robienia interesów. Polityka jest wielkim przedsięwzięciem historycznym, jest podejmowaniem wyzwania rzuconego narodowi przez historię, nie zaś zwykłym przeliczaniem grosza. Boliwia to miejsce, gdzie spotykają się pozytywne czynniki geograficzne, lecz ona sama jest również przykładem aktywnego czynnika geopolitycznego o pozytywnym działaniu: geograficzne warunki Boliwii to zalążek, to podstawa rozwoju narodu boliwijskiego (núcleo básico de la nacionalidad boliviana).

Naród boliwijski przeznaczony jest przez historię do wielkich zadań i do wielkich czynów. Jego powołanie znaczą pot jego robotników i krew jego żołnierzy. Tylko bowiem ci, którzy znają godność walki i pracy, mogą usłyszeć wezwanie do wzniesienia się ku wielkości. Boliwia potrzebuje jedynie zaprzęgniętego do pracy zdyscyplinowanego rozumu. „Falanga jest zdyscyplinowaną siłą do walki i do pracy. (…) jest ruchem społecznym mieszczącym w sobie wszystkich Boliwijczyków walczących o zbudowanie wielkiej i sprawiedliwej Ojczyzny. W jej wewnętrznych postulatach, rygorystyczna dyscyplina podporządkowuje zgodę jednostki realizacji wspólnego celu i systemowi hierarchicznemu opartemu o zasadę przetrwania najlepiej przystosowanych (…) Wieczny i ponadnarodowy organizm, który w sposób totalny reprezentuje Naród i którego najwyższa misja nie jest sporadyczna w czasie i w historii, lecz który jest odpowiedzialny za harmonijną kontynuację pomiędzy przeznaczeniem pokoleń minionych, obecnych i przyszłych, który wyklucza (excluye) społeczny brak dyscypliny reprezentowany w dwóch formach politycznych: anarchiczną dezorganizację spowodowaną rozluźnieniem zasady autorytetu, i wprowadzenie tyranii i despotycznej oligarchii. (…) Rząd będzie urzeczywistniał nowy sens demokracji (nie prawa polityczne większości w służbie interesów mniejszości, lecz polityczne obowiązki mniejszości w służbie całej wspólnocie). W oparciu o zasady ORGANIZACJI, SPRAWIEDLIWOŚCI i SOLIDARNOŚCI, Nuevo Estado Boliviano będzie zintegrowanym organizmem opartym na narodowej woli, podporządkowaniu interesów indywidualnych, grupowych i klasowych nadrzędnemu interesowi boliwijskiemu, i podejmie rozległy program integralnej rekonstrukcji, który będzie zespołem celów do realizacji”(25). Twierdzenie, jakoby Boliwia nie miała geopolitycznego sensu, jest kłamstwem. Kłamstwem jest, że Boliwia to jedynie fanaberia i wymysł górnoperuwiańskich intelektualistów. Walka o niepodległość Boliwii, stoczona własnymi siłami, pokazuje, że niepodległy byt tego państwa ma swoje głębokie uzasadnienie historyczne. Podczas piętnastolecia homeryckich bojów, rozpoczętych w 1809 r. w Chuquisaca, zaś zakończonych w 1825 r. w Tumusla, przelana krew stała się krzepiwem narodowej wspólnoty. Potrzebna jest jedynie historiografia przepełniona narodowym duchem, by nie przedstawiać kraju jako nieledwie dodatku do zagranicznych potęg. Odrębność Boliwii była bowiem widoczna już u początków jej bytu państwowego. Niezależność ma swe uwarunkowania w geograficznej izolacji kraju, w niepodleganiu przez niego jurysdykcji Peru, od którego był odcięty, w odrębności od Rio de La Plata, którego wysiłki militarne podbicia Boliwii spełzły na niczym. Boliwia nie mogła stać się niczym innym, niż jest. To przeznaczenie dziejowe Boliwii jest powodem wystarczającym, do powzięcia dla niej służby. Boliwijski nacjonalizm to rozpoznawanie i wypełnianie narodowego przeznaczenia, to rozpoznanie znaków Opatrzności w historii i polityce. Realizuje się w warunkach „czucia” narodowej wspólnoty i narodowej służby. „Nacjonalizm jest oparty na koncepcji etycznej; na Ojczyźnie i na społecznej rzeczywistości Narodu. Ludzkość złożona jest z wielu grup społecznych, zjednoczonych przez swą tradycję historyczną, narodowa duszę, zwyczaje, jedność umysłową (unidad mental), wolę bycia. (…) Każda grupa ma swa własną historię i swoje własne przeznaczenie i musi je spotkać, stosownie do ich praw i ich cnót.”(26) W manifeście Falangi czytamy „Wierzymy w wieczne przeznaczenie naszego narodu i w naszą historyczną misję ożywienia w Ameryce wywyższonej i pełnej chwały Boliwii.”(27) Jednym z wymienianych celów jest zaś „Kreacja Narodowej Duszy – odtwarzając wiarę w przeznaczenie naszego ludu, formujemy duszę narodową inspirowaną przez tradycje wielkości i cnót kolektywnych”(28)

Nuevo Estado Boliviano

Ważnym elementem nacjonalizmu falangistowskiego jest postulat państwowej i narodowej jedności. „To kryminalne, podejmować jakikolwiek wysiłek dla złamania narodowej jedności”(29), czytamy w manifeście Falange Socialista Boliviana .Boliwia podzielona i zregionalizowana umiera. Tylko w Boliwii zjednoczonej (Bolivia Única) możliwe jest zawiązanie duchowych i materialnych więzów jej mieszkańców. Państwo tworzy porządek organiczny, w którym jednostka partycypuje poprzez system korporacji, różnicujących jej pozycję w zależności od kwalifikacji i specjalizacji zawodowej. Nuevo Estado Boliviano ma być dobrem wspólnym wszystkich swoich obywateli, bez przywilejów klasowych. Ma to być państwo społecznej sprawiedliwości, znoszące walkę klas i eksploatację człowieka przez człowieka, zarazem zaś popierać eksploatację źródeł bogactwa w służbie interesowi wspólnemu. Zapowiadany Nowy Porządek Ekonomiczny (un Nuevo Orden Económico) zapewniać będzie korzyści z pracy i produkcji dla całej wspólnoty. Zwalczane mają być bezruch, ruchome kapitały, hipertrofia finansowej władzy potentatów. Wrogiem jest la rosca, kompradorska burżuazja powiązana z zachodnim kapitałem, rządząca krajem poprzez masońskie loże, kosmopolityczna, wyzuta z tożsamości narodowej. La rosca to trzy kompanie kontrolujące wydobycie cyny; spółki Patiño, Hochschilda i Aramayo, ze znacznym udziałem kapitału północnoamerykańskiego, za pośrednictwem eksportu cyny i obrotu uzyskanymi przez to dewizami trzęsące całą gospodarką boliwijską. Program Falangi jest więc równocześnie antykapitalistyczny i antymarksistowski. Główne środki produkcji mają być stopniowo upaństwowione, prywatna własność i prywatny kapitał w obszarach niestrategicznych zachować mają swobodę działalności i być promowane przez państwo. Obniżenie podatków dla chłopów i dla narodowego kapitału jest jednym z deklarowanych celów ruchu. Sprawiedliwość społeczna ma w tej koncepcji zostać osiągnięta poprzez narodową solidarność. „Osiągnąć społeczną sprawiedliwość, ale poprzez surowe i ascetyczne formy dyscypliny, bez powtarzania dramatu popchnięcia pozostawionych bez pomocy mas w kierunku poszukiwania wybawienia, które pchnie je ku anarchii, która je zniszczy.”(30) Porządek ma mieć charakter autorytarny i korporacyjny. Spoiwem ideowym ma być katolicyzm, państwo jednak nie będzie miało charakteru wyznaniowego. „Nie zgodzimy się na mieszanie się podmiotów religijnych do polityki, ani zwolnienie ich z obowiązków jako podmiotów wspólnoty narodowej”(31) Uznany zostaje moralizujący wpływ religii, jednak żadna religia nie uzyska statusu państwowej. Państwo strzec ma swobody wyznania. Rodzina to baza formowania się integralnej osobowości człowieka, moralności i wartości społecznych oraz narodowych. Zagrożeniem jest moralna i obyczajowa dekompozycja, tak rodziny, jak i całego społeczeństwa. Do wypełnienia transcendentnej misji dokończenia budowy Wielkiej Ojczyzny ma służyć zreformowany uniwersytet. Oświata ma każdemu dawać szansę realizacji swoich uzdolnień i aspiracji. Przyszłość Boliwii wspiera się na edukacji, pracy i uczciwości.

Falanga wobec wojny światowej i „Rewolucji Narodowej” 1952 r.

Okres po zakończeniu wojny o Gran Chaco znaczyła w Boliwii znaczna destabilizacja systemu politycznego, wyrażająca się częstymi zmianami u władzy. W maju 1936 r. spełnianie obowiązków głowy państwa wziął na siebie, po zamachu stanu, pułkownik Dawid Toro (1898-1977). Wkrótce, bo już w lipcu następnego roku, został zastąpiony przez pułkownika Germána Buscha (1904-1939), którego prezydentura zakończyła się samobójstwem w 1939 r. Kolejnymi prezydentami byli gen. Carlos Quintanilla (1881-1964, prezydent 1939-1940), Enrique Peñaranda (1892-1969, prezydent 1940-1943), zamordowany przez tłum w swej własnej siedzibie Gualberto Villarroela (1908-1946, prezydent 1943-1946), Enrique Hertzog (1896-1981, prezydent 1947-1949) oraz Mamerto Urrialagoitia (1895-1974, prezydent 1949-1951). Towarzyszył temu rozwój partii opozycyjnych: w 1940 r. powstaje Partido de la Izquierda Revolucionaria (PIR), w 1942 r. Movimiento Nacionalista Revolucionario (MNR), jeszcze w 1936 r. utworzona zaś zostaje trockistowska Partido Obrero Revolucionario (POR). Falanga zwalcza wpływy tych wszystkich lewicowych ugrupowań, zyskując znaczenie na kampusach uniwersyteckich, wśród studentów i w związkach zawodowych. W 1945 r. na konferencji w boliwijskim mieście Oruro, po ośmiu latach bycia sekretarzem generalnym partii, Únzaga de la Vega zostaje wybrany przywódcą (el Jefe) Falange Socialista Boliviana. Działalność opozycyjna przeciw oligarchii maskującej się kolejnymi zmianami marionetkowych prezydentów, powoduje nasilenie represji przeciw Falandze, której działacze, w znacznej części, zmuszeni są udać się na emigrację.

W przeciwieństwie do Europy, która w latach 1944-1945 została podbita przez Anglosasów i Sowiety, koniec drugiej wojny światowej w Ameryce Południowej nie spowodował znaczących przewartościowań politycznych. Europejski faszyzm został zniszczony jako ruch polityczny i przetrwał jedynie w formie myśli politycznej, wyrażanej przez pojedynczych autorów (32) Amerykańskie ugrupowania faszystowskie i faszyzujące miały tymczasem podobne możliwości działania jak wszystkie inne partie polityczne i przetrwały niekiedy nawet do lat sześćdziesiątych, ulegając ideowej dekompozycji dopiero wraz z geoideologiczną ofensywą jankeskiego „neoliberalizmu”(33).

Taki też los stał się udziałem FSB, która w 1947 r. wystawiła w wyborach prezydenckich kandydatury gen. Bernardino Bilbao Rioja (1895-1983) na prezydenta i dra Alfredo Floresa Belloni na wiceprezydenta. W zorganizowanych w tym samym roku wyborach parlamentarnych Falanga zdobyła znaczną liczbę miejsc, zaś sam Únzaga de la Vega, uzyskawszy mandat, z trybuny sejmowej gromił kapitalistyczną oligarchię. W wyborach prezydenckich 1951 r. kandydat Falangi uzyskuje trzecią pozycję, jednak zwycięzcą jest Victoriano Paz Estenssoro, przywódca lewicowego MNR. Oligarchia przekazuje wtedy władzę juncie wojskowej, licząc, że wyeliminuje tą drogą przywódcę socjalistów. Dalej już wydarzenia toczą się bardzo szybko: 9 kwietnia 1952 r. w La Paz wybuchają zamieszki wzniecone przez MNR. Kierowani przez Hernána Silesa (1914-1996) i Juana Lechína (1914-2001) rebelianci uzyskują poparcie dowództwa policji wojskowej, a wkrótce do miasta przybywają też popierające rewolucję tłumy górników i chłopów. Indiańskie przekupki z miejskiego targu wyrywają karabiny z rąk żołnierzom wiernym rządowi. 11 kwietnia jest już po wszystkim – resztki wojska kapitulują, prezydentem zostaje ogłoszony przywódca Movimiento Nacionalista Revolucionario.

Nowa władza znalazła się w niepewnym położeniu, ze względu na zbliżające się wybory prezydenckie w USA i rozwój wydarzeń na Półwyspie Koreańskim. W tej sytuacji, Siles proponuje falangistom wejście do rządu w roli koalicjanta i objęcie szeregu tek ministerialnych. Únzaga odmawia, tłumacząc swoją decyzję obecnością w nowym rządzie elementów komunistycznych, w tym również Central Obrera Boliviana. Decyzja ta miała się okazać brzemienna w skutki, zarówno dla Falangi, jak i dla Boliwii. Rząd Paza Estenssoro kieruje swój program ku społecznej lewicy, ogłaszając nacjonalizację przemysłu, reformę rolną, zastąpienie armii milicją, dywersyfikację gospodarczą (zakończyła się całkowitym niepowodzeniem) i program kolonizacji wewnętrznej wcześniej niemal bezludnej prowincji Oriente. Realizacja kolejnych zamierzeń rządu powoduje w Boliwii załamanie rolnictwa, produkcji przemysłowej i zmniejszenie produktu krajowego brutto, zarówno w wymiarze globalnym, jak i w przeliczeniu na jednego mieszkańca (34). W sierpniu 1952 r. Únzaga wydaje oświadczenie, w którym krytykuje rząd za „bycie zinfiltrowanym przez elementy komunistyczne i trockistowskie” (35). Falanga zarzuca rządowi „zdradę rewolucji” i rozminięcie się z rzeczywistymi potrzebami mieszkańców Boliwii. Kluczowy wpływ na politykę gospodarczą rządu, pomimo jego lewicowej retoryki, zdaniem falangistów, ma mieć ambasada amerykańska w La Paz. Polityka rządu prowadzi do katastrofy gospodarczej tworząc drobne, niesamodzielne kapitałowo i ubogie gospodarstwa chłopskie, zamiast zwrócić ziemię wspólnotom indiańskim. Narasta zadłużenie państwa i inflacja, na rynku brakuje podstawowych artykułów spożywczych. Program rządu ma ostrze antyfeudalne i antyoligarchiczne, jego ukrytym celem jest podsycanie klasowych konfliktów wewnątrz społeczeństwa. Koncepcja falangistowska ma w to miejsce charakter etatystyczny i korporacyjny. Zakłada harmonizację różnorodnych interesów grupowych przez władzę państwową. Lewicowy rząd na krytykę swych działań przez FSB odpowiada uwięzieniem czterystu falangistów w obozie w Ixiamas na północy departamentu La Paz. Falanga przechodzi do na wpół utajnionej opozycji, organizując ludowy opór przeciw nowej władzy i stając się w krótkim czasie największą siłą antyrządową. Únzaga de la Vega udaje się do zamieszkanego głównie przez Białych, położonego w ludnym i zamożnym Altiplano miasta Santa Cruz, które staje się wkrótce matecznikiem opozycji. Rząd w odpowiedzi rozbudowuje kompetencje i poszerza możliwości działania pełniącego rolę wewnętrznej służby bezpieczeństwa politycznego Oficina de Control Político. Zdeterminowani antagoniści toczą zawziętą walkę o władzę. Polityczność rozpoczyna się wraz z naznaczeniem wroga. Falangiści masowo trafiają do obozów koncentracyjnych, rządowe reformy są stale sabotowane i opóźniane. Na przełomie czerwca i lipca 1953 r. zduszony zostaje spisek Falangi mający rozwinąć się w otwarty bunt przeciw rządowi. W listopadzie tego samego roku, rewolta jednak wybucha, obejmując La Paz, Cochabambę i Santa Cruz. Walki trwają pół dnia, ginie nieco ponad dwadzieścia osób. Lechín przejściowo dostaje się w ręce powstańców, Paz Estenssoro jedynie szczęśliwym dla niego przypadkiem unika śmierci. Powstańcy opuszczają kraj czterema porwanymi samolotami cywilnych boliwijskich linii lotniczych (36), Únzaga de la Vega ma powrócić do ojczyzny dopiero w 1956 r. Wtedy też rozpoczyna się ostatni akt dramatu jego życia: 19 kwietnia 1959 r. członkowie FSB wzniecają kolejne powstanie antyrządowe. Tego dnia wypada akurat rocznica urodzin El Jefe, więc całkiem możliwe, że los camisas blancas chcą mu zrobić niespodziewany prezent, ofiarując fotel prezydencki (37). Insurekcja kończy się jednak niepowodzeniem, zaś sam Únzaga de la Vega ginie w walce.

Zmierzch unzagizmu i koniec Falangi

Po śmierci swojego przywódcy, część aktywistów Socjalistycznej Falangi Boliwii kontynuuje walkę partyzancką w górskich regionach kraju. Tymczasem w 1964 r. władzę w Boliwii przejmuje w drodze zamachu stanu gen. René Barrientos (1919-1969, prezydent 1964-1969). Falanga, kierowana w tym czasie przez dra Mario Gutiérreza Gutiérreza, nie uczestniczyła w rządach wojskowych, weszła jednak w polityczne porozumienie z dawnym ministrem w rządzie MNR odpowiedzialnym za represje przeciwko powstańcom z 1959 r., Walterem Guevara Arze (1912-1996), który następnie utworzył odrębną sekcję w ramach MNR, ta zaś przekształciła się w końcu w samodzielną partię Partido Revolucionario Auténtico (PRA). W 1969 r. wyodrębnia się z FSB grupa lewicowa, zakładając wraz z innymi działaczami boliwijskiej lewicy Partido Socialista. W latach siedemdziesiątych, wśród socjalistów dochodzi do dalszych podziałów, zaś jeden z wyłonionych tą drogą podmiotów przyjmuje nazwę Partido Socialista Uno (PS-1). Na jej czele staje Marcelo Quiroga Santa Cruz (1931-1980), prawnik podejmujący działania sądowe przeciwko kolejnym boliwijskim dyktatorom, zamordowany ostatecznie w 1980 r. z polecenia jednego z nich, gen. Luisa García Meza (ur. 1929 r., prezydent 1980-1981). Tymczasem Gutiérrez doprowadza do kolejnego brawurowego sojuszu politycznego, tym razem z udziałem całego Movimiento Nacionalista Revolucionario, którego to porozumienia efektem politycznym jest zamach stanu 19 sierpnia 1971 r. i wyniesienie przezeń do władzy płk. Hugo Banzera Suáreza (1926-2002, prezydent 1971-1978). FSB i MNR formują wspólny rząd, jednak bunt działaczy FSB nie godzących się popierać pułkownika tłumiącego w przeszłości działania partyzanckie członków tej partii, powoduje zerwanie koalicji i opuszczenie rządu już w 1974 r.,zarówno przez FSB, jak i przez MNR. Uznana za polityczną aberrację decyzja o wejściu w układ polityczny z dawnymi przeciwnikami, powoduje postępującą dekadencję w szeregach Falangi. Z drugiej strony, bliska na początku lat siedemdziesiątych zniknięcia MNR, odzyskuje dynamizm dzięki powrotowi do władzy i wystawia własną listę kandydatów w wyborach 1978 r. Przed wyborami w następnym roku, działacze MNR formują nowe ugrupowanie, Acción Democrática Nacionalista (ADN), z którego list kandydują zarówno członkowie MNR, FSB jak i innych, mniejszych partii. Po śmierci Gutiérreza, członkowie FSB prowadzili w dżunglach wschodniej części kraju walkę partyzancką przeciwko dyktaturze gen. García Meza pod hasłem „Falange en la clandestinidad” („Falanga w ukryciu”). Ruchem oporu kierowali Raúl Portugal Montalvo i Carlos Valverde Barbery, który później opuścił szeregi partii. Dyktaturę krytykowano między innymi za ulegającą interesom jankeskim politykę w sektorze naftowym. W ramach FSB powstała też opozycyjna wobec rządu, zakonspirowana komórka o nazwie Comando Azul (Błękitne Komando). Dalsze podziały w partii doprowadziły do zarejestrowania w 1987 r. pod nazwą Falange Socialista Boliviana grupy zrzeszającej działaczy najbardziej umiarkowanych, mających poglądy neoliberalne. Ugrupowanie to nie miało już w zasadzie nic wspólnego z dawną Falangą, instrumentalnie jedynie posługując się jej nazwą. Jego formalne rozwiązanie nastąpiło w 2003 r., gdy sąd wyborczy odmówił mu rejestracji, ze względu na zbyt małą w stosunku do wymaganej, liczbę członków. Lewica falangistowska kierowana przez Davida Añeza Pedrazę, zarejestrowała się w 1987 r. pod nazwą Movimiento al Socialismo Unzaguista (MAS-U). Wkrótce, szeregi partii zasiliło wielu indiańskich hodowców koki (cocaleros), zaś z nastaniem nowego milenium, jeden z najbardziej charyzmatycznych spośród nich, mianowicie Evo Morales, stanął na czele ugrupowania. Wtedy też, z praktycznych powodów usunięto z nazwy ugrupowania słowo „Unzaguista”, zaś ono samo, zrezygnowało w swoim programie z odniesień do korzeni falangistowskich. W 2005 r., kandydując z ramienia Movimiento al Socialismo, jego przywódca został prezydentem Boliwii i rozpoczął serię rewolucyjnych reform (38), w odpowiedzi na które biali separatyści ze wschodniej części kraju, straszyli go, pisząc na murach hasła wieszczące powrót do władzy FSB ! Tak oto, w paradoksalny sposób, w sensie kadrowej sukcesji, partia przesunęła się od faszyzmu w kierunku socjalistycznej lewicy, podczas gdy dawna społeczna baza boliwijskiego faszyzmu, wciąż odwoływała się do starego szyldu.

Pisząc o ideowej dekompozycji unzagizmu, nie sposób nie wspomnieć o dokumencie Principios Doctrinales de FSB, przyjętym na X Narodowej Konwencji Falange Socialista Boliviana w 1958 r., która odbywała się pod kierownictwem (!) żyjącego wówczas jeszcze Oscara Únzaga de la Vega. Deklaracja ta, z perspektywy historyka idei, jest wręcz szokująca; w niektórych swoich zapisach przejmuje bowiem wprost aparat pojęciowy i kluczowe idee liberalnego demokratyzmu. Wśród wymienionych w tym dokumencie „podstawowych zasad” Falangi znaleźć można między innymi zapisy o: „Szacunku dla praw człowieka proklamowanych przez Narody Zjednoczone”, „Demokratycznym systemie rządów poprzez rządy prawa”, „Obowiązku walki przeciwko każdej formie opresji i tyranii”, „Wolności ekspresji (La libertad de expresión), przekonań i edukacji”(39) Jeden z „postulatów politycznych” głosi, że „Partie polityczne powinny cieszyć się jak największą wolnością organizowania się i rozwoju”(40). Z kolei w dziale z „postulatami społecznymi” umieszczono także ten o „Wolności zrzeszania się w celach społecznych i ekonomicznych”(41), natomiast w dziale dotyczącym aspektów doktryny odnoszących się do spraw zagranicznych, postulat „Ustanowienia międzynarodowego sądu zajmującego się obroną praw człowieka i pozostającego poza wpływem rządów”(!) (42). Oczywiście nie tylko tego rodzaju sformułowania znajdujemy w tej deklaracji programowej; są tam też fragmenty niewiele w istocie odbiegające od ideowej treści unzagizmu z lat trzydziestych lub czterdziestych, jednak już samo umieszczenie w tej rangi dokumencie sformułowań takich, jak cytowane powyżej, daje pojęcie o ideowym przesunięciu Falangi w okresie powojennym (43) Nawet biorąc pod uwagę przypuszczalną chęć „dostosowania się do ducha czasów” i formułowania swoich postulatów w formie zrozumiałej dla sobie współczesnych, podczas gdy rzeczywiste działania partii zdawały się wykazywać większą ciągłość w stosunku do przeszłości, powstanie tego rodzaju deklaracji, każe postawić znak zapytania o ciągłość doktrynalną Falangi przedwojennej i powojennej. Dokładniejszego zbadania wymaga określenie okresu, gdy dokonało się w partii przesunięcie ideowych akcentów. Niestety, zarówno bariera językowa jak i szczupłość dostępnych materiałów, nie pozwalają nam tutaj dokonać koniecznych ustaleń. To jedno nie może jednak ulegać wątpliwości, że mówienie o Falandze jako o ugrupowaniu faszystowskim lub postfaszystowskim, przynajmniej w odniesieniu do okresu jego historii po 1958 r., jest najprawdopodobniej zupełnie nieuzasadnione (44).

Tymczasem nacjonalistyczna linia dawnej Falange Socialista Boliviana reprezentowana była w ostatnich dekadach XX wieku przez efemeryczne, niewielkie grupki lub wręcz przez jednostki. Po wprowadzeniu w Boliwii neoliberalnej polityki gospodarczej w jej pełnym zakresie, czego dokonano w 1985 r., z kręgów falangistowskich wyszło szereg dokumentów i publicznych oświadczeń, bądź to przedstawiających alternatywne możliwe rozwiązania, bądź to krytykujących już przyjęte. I tak w 1987 r. ujrzał światło dzienne dokument Falange esclarece posiciones ante el colapso de la Patria (Falanga wyjaśnia swoje stanowisko wobec upadku Ojczyzny) sygnowany nazwiskami, między innymi, dwóch żyjących „ojców-założycieli” partii: Guillermo Koeninga i Hugo Ariasa. 15 sierpnia 1988 r. i 15 stycznia 1990 r., ówczesny jefe, Héctor Peredo Peredo, wraz z prezesami partyjnych rad narodowych Raúlem Portugal Montalvo i Raúlem Espinoza Uzquiano, wydali oświadczenia z żądaniem powołania konstytuanty, w celu opracowania ustroju Nuevo Estado Boliviano. Konstytuanta powinna być złożona z przedstawicieli społecznych i instytucjonalnych komponentów kraju, zintegrowanych w ramach Pacto de Integración Nacional (Porozumienia o Zjednoczeniu Narodowym), by dokonać kompleksowej reformy Politycznej Konstytucji Państwa. W 2000 r., Narodowy Komitet Organizacji FSB pod kierunkiem Roberto Roca Lea Plaza wydał oświadczenie, w którym znalazł się postulat przeprowadzenia narodowego referendum, w którym miano by głosować nad projektem zmiany konstytucji. Propozycje te były szeroko krytykowane przez wszystkie pozostałe podmioty sceny politycznej, jednak wiele spośród nich uwzględniono podczas prac konstytuanty powołanej w 2007 r., zaś niektóre rozwiązania znalazły się nawet w nowej ustawie zasadniczej przyjętej w Boliwii w 2009 r. Pomimo tego, z perspektywy nacjonalistycznej, Boliwia rządzona przez Moralesa nie może budzić zachwytu. Państwo zostało zregionalizowane i określone jako wielonarodowościowe. Dla obserwatorów ukształtowanych w tradycji myślenia reprezentowanej w nacjonalistycznym nurcie FSB, sformułowania takie, podobnie jak ignorowanie Kościoła katolickiego i części spośród historycznych tradycji kraju, mają charakter odśrodkowy i antypaństwowy (45).

Ronald Lasecki

Przypisy:

1. Indiańska rewolucja Moralesa, „Gazeta Wyborcza” z 29 lutego 2009 r.

2. T. Łepkowski, Wstęp [w:] Tenże (red.), Zamachy stanu, przewroty, rewolucje. Ameryka Łacińska w XX wieku, Warszawa 1983, s. 12.

3. Ch. Bouchet, Les origines fascistes d’Evo Morales, http://www.geostrategie.c…0%99evo-morales (8.10.2010).

4. Cyt.za: J. A. Etchepare, H. I Stewart, Nazizm in Chile: A Particular Type of Fascism in South America, „Journal of Contemporary History”, Vol. 30, No. 4 (Oct. 1995), s. 578.

5. Tamże, s. 579.

6. Zob. M. Kula, Anatomia rewolucji narodowej. Boliwia w XX wieku, Wrocław 1999, s. 13.

7. Zob. W. Dobrzycki, Historia stosunków międzynarodowych w czasach nowożytnych 1815-1945, Warszawa 2002, s. 468-469.

8. Jednym z instruktorów w Boliwii był późniejszy dowódca bojówek SA Ernst Röhm (1887-1934).
9. Warto zwrócić uwagę, że w podobnych okolicznościach, to znaczy wobec przegranej wojny i kompromitacji dotychczasowego porządku, rodziły się ruchy narodowej reformy, jak hiszpańskie Generación del 98, lub narodowej rewolucji, jak niemieckie freikorps, włoskie fasci di combattimento, czy estońskie Vabadussõjalased.

10. R.López García, El extraño devenir del falangismo boliviano, http://memoriazul.lacocte…mo-boliviano-1- (8.10.2020).

11. Decálogo del falangista,http://falangesocialistaboliviana.org/sim06.php, (8 X 2010).

12. Primer Programa de Principos de F.S.B., http://poruna-bolivia-mej…ve.com/blog/cns!EB17BCDF1CBA9710!128.entry (8 X2010).

13. Zob. M. Kula, Boliwia 1952: „Rewolucja Narodowa” [w:] T. Łepkowski (red.), Dz. Cyt., s. 138-143.

14. Ch. Bouchet, Dz. Cyt.

15. Tamże.

16. Cyt. za: Pensamientos de Óscar Únzaga de la Vega, http://www.falangesociali…scar_Unzaga.pdf (8.10.2010).

17. Tamże.

18. Tamże.

19. Mendoza był też autorem znakomitych utworów prozatorskich, wśród nich zaś poświęconej życiu górników powieści Potosi (1911), opowiadającej o żyjących w lesie wytwórcach gumy Páginas bárbaras (1918), a także La tragedia del Chaco, Los malos pensamientos (1916) i Biografía de Gregorio Pacheco (1924).

20. Był autorem książek La doctrina del no-reconocimiento de la conquista en América (1938), Una revolucion tras los Andes (1944), Una obra y un destino : la política internacional de Bolivia después de la guerra del Chaco (1946), Un pueblo en la cruz : el drama de Bolivia (1956), Apuntaciones sobre negociaciones portuarias con Chile (wyd. 1998 r.) i innych.

21. Primer Programa…

22. Pensamientos…

23. Plonem z tej podróży była monumentalna (9 tomów w 11 częściach !) praca Voyage en Amérique méridionale, napisana w latach 1835-1847.

24. Pensamientos…

25. Primer Programa…

26. Pensamientos…
27. Primer Programa…

28. Tamże.

29. Tamże.

30. Pensamientos…

31. Primer Programa…

32. Wartym wzmianki autorem jest tu na przykład Oswald Mosley (1896-1980), autor wydanej wydanej w 1968 r. swojej autobiografii My Life, oraz założyciel istniejącego w latach 1948-1973 Union Movement. Inną znacząca postacią jest urodzony w Stanach Zjednoczonych Francis Parker Yockey (1917-1980), założyciel istniejącego w latach 1948-1954 European Liberation Front, autor jego wojowniczo antyamerykańskiego manifestu The Proclamation of London (1949) i wyrażającej neospenglerowska krytykę materializmu i poparcie paneuropeizmu pracy Imperium: The Philosophy of History and Politics(1948). W obszarze francuskojęzycznym istotny wpływ wywarli epigoni Waffen SS; publicysta Jean Mabire (1927-2006), historyk Pierre Vial (ur. 1942 r.), dziennikarz Guillame Faye (ur. 1949 r.) i inni.

33. Ch. Bouchet, Dz. Cyt.

34. Zob. M. Kula, Boliwia 1952…, s. 147-150, Tenże, Anatomia.., s. 97-132, 314-349 i in.

35. Cyt. za: Ch. Bouchet, Dz. Cyt.

36. M. Kula, Anatomia…, 133-134.

37. R. López García, Dz. Cyt.

38. Boliwia na skraju pęknięcia, „Gazeta Wyborcza” z 5 maja 2008 r.; Rozdarta Boliwia, „Gazeta Wyborcza” z 6 maja 2008 r ; W Boliwii zbuntowały się kolejne prowincje, „Gazeta Wyborcza” z 3 czerwca 2008 r.; Evo Morales zaprowadza w Boliwii socjalizm, „Rzeczpospolita” z 26 stycznia 2009 r. ; Indiańska rewolucja Evo Moralesa, „Gazeta Wyborcza” z 29 lutego 2009 r. ; Boliwia chce dać Indianom autonomię, „Rzeczpospolita” z 4 sierpnia 2009 r.

39. Cyt.za: http://falangesocialistaboliviana.org/pri01.php (8.10.2020)

40. Cyt.za: http://falangesocialistaboliviana.org/pri02.php (8.10.2020)

41. Cytza: http://falangesocialistaboliviana.org/pri03.php (8.10.2010)

42. Cyt.za: http://falangesocialistaboliviana.org/pri06.php (8.10.2010)

43. Warto w tym miejscu zauważyć, że podobnie dziwaczna ewolucja stała się udziałem nacjonalizmu ukraińskiego, który w swej historii, od lat 30-tych do 50-tych XX wieku, przeszedł ideową drogę od formuły biologicznego szowinizmu etnicznego i poparcia dla ludobójstwa, do stadium socjaldemokracji i reformistycznego komunizmu. Zob. J. Tomasiewicz, Ukraiński ruch narodowy między faszyzmem i nacjonalkomunizmem, „Studia nad faszyzmem i zbrodniami hitlerowskimi” t. XXVI Wrocław 2003, s. 33-51. Współczesna postać ukraińskiego nacjonalizmu, rzadko jednak odwołuje się do koncepcji wypracowanych pod koniec drugiej wojny światowej. Zob. R. Potocki, Nacjonalizm eklektyczny na postsowieckiej Ukrainie. Radykalizm transnacjonalistyczny Ukraińskiego Zjednoczenia Narodowego [w:] E. Olszewski (red.), Doktryny i ruchy współczesnego ekstremizmu politycznego, Lublin 2004, s. 237-253

44. Odmienną opinię wyraża Christian Bouchet. Por. Tenże, Les origines...

45. Historię falngizmu po 1964 r i wcześniejszą historię FSB opracowano na podstawie http://falangesocialistaboliviana.org/historia.php (8.10.2010).

(artykuł ukazał się w piśmie „Racja Stanu”)

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Facebook

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *