Dariusz Rosati, Witold Gintowt-Dziewałtowski, Józef Pinior – nowymi twarzami Platformy Obywatelskiej. Na godzinę przed konwencją SLD znani lewicowi politycy wystąpili na konferencji Platformy.
Bartosz Arłukowicz przekonywał, że to Platforma a nie SLD przyciąga obecnie ludzi lewicy: – Stajemy przed państwem jako ludzie o wrażliwości lewicowej, którzy postanowili realizować swoje umiejętności na wielkim pokładzie Platformy Obywatelskiej. (…) w jaki sposób można mówić o wrażliwości społecznej, jeśli opuszczają takie środowiska jak Krytyka Polityczna, jeśli SLD opuszczają profesor Środa, Wanda Nowicka? W jaki sposób można w sposób poważny mówić o wrażliwości, jeśli SLD opuszczają ludzie od zawsze związani z lewicą jak Robert Biedroń.
A. ME.
Jakkolwiek popieram posła Libickiego i żywię do niego wiele szacunku, to w moim przekoaniu jest to moment, w którym należy poważnie zastanowić się nad postawieniem swojej osoby w takim towarzystwie.
Od kiedy Biedroń związany z lewicą?! Lewica w nosie powinna mieć mniejszości, lewica interesuje się masami – narodami uciśnionymi, uciemiężoną klasą robotniczo-chłopską a nie jakimiś mniejszościami.
@ Mariusz_Matuszewski – Proszę wziąć pod uwagę, że rzeczonemu posłowi mandat parlamentarny jest niezwykle potrzebny, także z prozaicznych powodów osobistych: http://www.pb.pl/4/a/2011/08/11/Frank_sponiewieral_poslow A Pan myślał, że chodzi o katechoniczne zalety PO?
@Alek: Nie wnikam w powody osobiste posła Libickiego, jest konserwatystą – dla mnie to jest istotne. Jeżeli godnie reprezentowałby prawicę – nie mam nic przeciwko. Niemniej jednak stawanie w jednym szeregu z trockistą i innymi lewakami – to już coś, co należy przemyśleć.
Widzi Pan, a ja myślę odwrotnie ;). Wolałbym opcję: „chcę sobie spłacić kredyt, a skoro tym **** nie przeszkadzają moje poglądy i chcą mnie wystawić zamiast jakiegoś trockisty, to startuję od nich”. Bardziej przeszkadza mi zestawianie PO z katolickim konserwatyzmem, próby dowodzenia kwadratury koła i ta cała szopka z katechonizacją Platformy uwiarygadniająca obecną ekipę i mącąca niewyrobionym osobnikom w głowach, niż start motywowany przyczynami prozaiczno-osobistymi.
http://www.youtube.com/watch?v=LEhjEuJ0DjA&feature=player_detailpage#t=602s
Być trockistą się chyba nie przestaje, co najwyżej stosuje się entryzm 😉
@Mariusz_Matuszewski „Gramscisme de droite” proponowany przez Tomasza.J.Kostyle nabiera nagle niezwyklego znaczenia. Wchodzenie w struktury oficjalne jest droga do nikad i moze tylko sie skonczyc kleska dla bardzo wielu bardzo wartosciowych ludzi.
Oj tam, oj tam. Przynajmniej w PO trockiści tworzą lewe skrzydło. W PiS trockiści stanowią skrajną wewnątrzpartyjną prawicę (Macierewicz).
Nie miejmy złudzeń. Te ciągłe transfery lewicy do Platformy to tworzenie gruntu pod koalicję PO-SLD, gdyby PSL nie weszło do parlamentu.