W świecie, w którym rating AAA Stanów Zjednoczonych jest przeszłością, a duże gospodarki Francji i Niemiec ryzykują jego utratę, inwestorzy zaczynają polegać na własnej ocenie w równym stopniu, co na agencjach ratingowych.
Choć dwie z największych agencji – Moody’s i Standard & Poor’s – były krytykowane przez rządy i banki za niedawne obniżki ratingów i groźby kolejnych, to inwestorzy są obecnie zdania, że utrata wymarzonego AAA nie jest już jednoznaczna z natychmiastową wyprzedażą.
Krytycy obawiają się, że branża agencji ratingowych może podejmować zbyt pochopne decyzje w nadziei na odbudowę swojej wiarygodności, którą częściowo utraciła po błędach w ocenie wartych miliardy dolarów papierów dłużnych zabezpieczonych ryzykownymi kredytami hipotecznymi.
Własny wywiad i rozmowy z klientami o tym, co im odpowiada w kategoriach inwstycyjnych – odgrywające niegdyś drugorzędną rolę podczas tworzenia nowych portfolio – zyskują obecnie na znaczeniu wśród menedżerów funduszy kosztem ocen agencji.
http://biznes.onet.pl/co-to-jest-aaa-trzeba-ufac-wlasnej-ocenie,18494,4968102,1,news-detal
-asd