W dniu 28 października 1989 roku zostało założone Zjednoczenie Chrześcijańsko-Narodowe. ZChN był formacją polityczną o profilu chrześcijańsko-narodowym, nawiązującą do tradycji przedwojennej Narodowej Demokracji wraz z odcieniami myśli chrześcijańsko-demokratycznej oraz niepodległościowej.
Założyciele ZCHN-u pojmowali, że świat Polski lat 90-tych XX wieku różni się znacznie od tego, w którym odradzała się wolna II RP i że nie ma na scenie politycznej miejsca na prostą kalkę ruchów politycznych z lat 20-tych i 30-tych XX wieku. Wielu działaczy przedwojennej prawicy kręciło nosami na ZChN, którego pierwszym prezesem był dawny Wszechpolak Profesor Wiesław Chrzanowski. Były różne przyczyny tego niezadowolenia. Nie żyli już liderzy emigracyjnego Stronnictwa Narodowego dr Tadeusz Bielecki, Zygmunt Berezowski, Władysław Folkierski oraz inni wybitni działacze prawicy. Bezdyskusyjnego poparcia ZChN udzielił jeden z najwybitniejszych publicystów emigracyjnej prawicy Wojciech Wasiutyński (pamiętam jak gorąco wspominała Pana Wojciecha w długiej rozmowie telefonicznej z USA do mnie Jego małżonka, Pani Halina) oraz Albin Tybulewicz (cieszę się, że dane było mi osobiście poznać Pana Albina), który wcześniej wspierał wraz z Wasiutyńskim Ruch Młodej Polski.
Dziś, gdy odradza się zdecydowanie Ruch narodowy pojawia się wiele w sieci komentarzy. Generalnie jest duże podniecenie, natomiast są też opinie powątpiewające oraz krytyczne. Są też różne interesy! Są też pozycje wyczekujące!
Osobiście wyznaję zasadę, że Polska to rzecz ważna i święta, iż dla niej warto i trzeba ciężko pracować nie oglądając się na swoje interesy i nie oczekując od niej nic w zamian. Uważam też, iż komitety partyjne, które funkcjonują w Polsce nie wyczerpują w pełni układu sił politycznych i że istnieje nie tylko miejsce, lecz wręcza potrzeba silnego ruchu narodowego. Szanując indywidualne wybory moich Kolegów i pozostając z nimi w ciepłych relacjach bez zbędnej zwłoki zdecydowałem się jednoznacznie opowiedzieć po stronie Ruchu narodowego, w którym to, wg mnie, jest miejsce dla tych wszystkich, którzy chcą dobrze pracować dla Polski oraz przekonywać Polaków do własnej, czyli innej wizji demokracji, kapitalizmu, Europy! Szanuję też decyzje Polskich wyborców i nie obrażam się na to jakich udzielają wskazań. Zastanawiam się jedynie nad tym co nowego mogłyby zaproponować funkcjonujące na scenie politycznej komitety partyjne? Przecież to wszystko już było.
Myśl.pl i działaj!
Dr Rafał Zgorzelski
a.me.
„Polska to rzecz ważna i święta, iż dla niej warto i trzeba ciężko pracować”. Autorze! Pracujcie. Ktoś musi pracować! <3
Nie wyszło. Znaczki <3 tworzą emotikon zwany serduszkiem.
„Przecież to wszystko już było”. Ano właśnie. Przecież RN to dość ewidentna powtórka z rozrywki. Analogia z ZChN jest skądinąd trafna. To również była próba skanalizowania narodowych i katolickich emocji po stronie establishmentu, całkiem udana.