We wtorek (16.08.2011) na stronie fronda.pl pojawił się artykuł dotyczący kalkulacji wyborczych Janusza Korwin-Mikkego. Możemy tam przeczytać:

„Przed wyborami do parlamentu w 1993 roku szacował, że jego partia uzyska nawet 25 proc. głosów (otrzymała jednak zaledwie 1 proc.).”
(Źródło)

Informacja podana przez „Frondę” jest oczywistym kłamstwem, gdyż w wyborach parlamentarnych w 1993 r. na UPR głosowało 438 559 osób, co stanowiło 3,2% poparcia.
Działalność każdego polityka można poddawać poważnej krytyce. Można jakiejś postaci publicznej nie lubić, jednak rzeczą niedopuszczalną jest używanie przeciw komuś fałszywego świadectwa i wprowadzanie czytelników w błąd.

Całkiem niedawno redaktor Terlikowski ubolewał, iż „Gazeta Wyborcza” rozgłasza informacje o rzekomym antysemityzmie „Frondy”. Dlatego dziwi fakt, iż jego redakcja rozpowszechnia na stronie internetowej fronda.pl, nieprawdziwe informacje o liderze jednego z ugrupowań politycznych. Czy Redakcja „Frondy” da przykład „Gazecie Wyborczej” i honorowo przeprosi pana Korwin-Mikkego za podanie nieprawdziwej wiadomości w artykule dotyczącym działalności lidera „Nowej Prawicy”?

Marcin Janowski